Nie jesteś zalogowany na forum.
Maria sie zasmiala. Ubrala sam szlafrok! Zawiazala sie nim i poszla do kuchni robic snidanie
Offline
I w nagrodę Domenic wpadł do domku i zajrzał do kuchni - Cześć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To nawet go przytulila -o czesc! W koncu! Dobrze, ze zyjesz.
Offline
Zdziwił się - Cały czas, stęskniłaś się? Miguel już się szykuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Szykuje gdzie?-zapytala i wrocila do sniadanka-Bierze prysznic.
Offline
- Jak to gdzie.... do pracy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mialam nadzieje, ze jeszcze dzis posiedzi w domu. Powiedz, ze nie musze sie martwic dzis o nirgo?
Offline
- NO coś ty... Miguel z każdej broni dobrze strzela...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja wiem...on jest najlepszy. Ale czasem chodzi o niefart-westchnela -Bardzo go kocham...
Offline
- Da sobie radę, pamietaj, że zajmuje się tym od lat....
No i Mikie zszedł do kuchni - Pogawędka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To Maria podala jajecznice na boczku. Bylo tego sporo. I grzanki tez. Mogl dom tez zjesc.
Maria sie usmeichnela -Tak jest. Siadaj i jedz snidanie zanim pojdziesz do pracy.
Offline
Uniósł brewkę - Masz coś więcej na sobie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Szlafrok zakrywa wszystko, prawda?
Offline
- Idź się ubierz!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ogluchne! Nie mozna zjesc sniadania...-jeknela, ale nie chciala klotni i poszla na gore
Offline
Jak zostali sami to Mikie rozmawiał na szybko z Domeniciem i ustalali wszystko zanim Maryska wróci
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie ubrala czyli zakryla na total by nie marudzil. Ofc go przeklinala przy tym ha i zeszla do nich -Juz moge jesc czy cos nie tak?
Offline
Domenic się zaśmiał, a Mikie ją zlukał z góry na dół... - Hmm nie za ciasto na brzuchu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja pie...-i sie pohamowala i sobie specjlanie szybko rozpiela guzik i rozporek -Pasuje?
Offline
Zaśmiał się - W sumie żartowałem, byłem ciekaw twojej reakcji... Kiedy cię bzykałem nie byłaś taka wulgarna...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty tez byles malo wulgarny. Musimy nad tym popracowac-zasmiala sie i sie zapiela, a potem usiadla do jedzenia i jadlaa
Offline
- Jakoś nie narzekałaś... - powiedział patrząc na nia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozesz byc bardziej wylgarny, kochanie-usmiechala sie pod noskiem bo wiedziala ze dom slucha ha
Offline
Miguel uniósł brewkę - Po śniadaniu spróbujemy z kneblem.... wtedy taka pyskata nie będziesz
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-po sniadaniu idziesz do pracy-powiedziala patrzac na niego
Offline