Nie jesteś zalogowany na forum.
-Chce tylko powiedziec, ze to ja sie czuje skrzywdzona! Ale to masz w dupie! Tylko urazona duma, ze moglam ci uciec. Co za tupet!
Offline
- Skrzywdzona to się będziesz czuła kiedy Cię dzisiaj zerżnę.. - w końcu się ubrał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-jak ci sie uda...i gdzie idziesz? Masz kaca...czlowiek jest wtedy bardziej rozkojarzony, musiaz uwazac.
Offline
Uniósł brewkę - Jak mi się uda?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mowie teraz o twoim stanie...-podniosla sie i walnela go w ramie -chcialam mocniej.
Offline
złapał ją za ramię - Nie igraj ze mną, Maria.... Nie opłaca Ci się to
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podsunela ryjek do niego -Uwazasz, ze igram?-zaczepila go ustami -Masz na kcu jeszvze wieksza ochote, prawda? Juz teraz chcialbys go we mnie wsadzic-powiedziala i odsunela usta
Offline
- Zadzwoń do Any... Masz wiele do wyjaśnienia... - powiedział i zszedł na dół i w kuchni szykował sobie żarcie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam telefonu!-i znowu polazla za nim -Jak porozmawiamy spokojnie to ci wszystko
Powiem...nie jestem jak ty.
Offline
- A kto powiedział, że chcę jeszcze coś wiedzieć? Miałaś swoją okazję, aby porozmawiać.... Teraz to już nie ma znaczenia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego taki jestes? Nie musze tu byc...
Offline
- Już Ci mówiłem ... Zostajesz tutaj czy ci się to podoba czy nie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bede tego znosic! Takiego traktowania. Nie musze i nie chce! Mam zaczac zalowac, ze cie pokochalam?
Offline
- Dzisiaj będzie Cię pilnował Domenic... Nie mam zamiaru zabijać własnego brata, więc się uspokój i znajdź sobie zajęcie w domu - usiadł sobie z żarciem i wpierdzielał popijając kawką.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zabiles ich? Zabiles tych wszystkich ochroniarzy? Slatego ich nie ma...
Offline
- Jak się czujesz ze świadomością, że to ty podpisałaś na nich wyrok śmierci? - zapytał patrzac na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tu z nerwow mu wyjebala ten talerz z zarciem i sie rozbil -Nie musiales tego robic! Co ty robisz?!
Offline
- Trzeba było nie uciekać im sprzed nosa...- i jak został bez żarcia to popijał kawkę - Każdy kto mi stanie na drodze skończy tak samo...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty jestes potworem!-wykrezyczala mu i poszla na gore whprowadzic sie z sypialni
Offline
Dopił kawkę i się uśmiechnął - A jeszcze nie dojechaliśmy do rodzinki....- poszedł do Domenica i powiedział mu jaki ma plan na dziś - Zostajesz z Marią... Nigdzie nie wychodzi.. Może się kręcić tylko po terenie willi... Później porozmawiamy gdzie ją znalazłeś...Nie przejmuj się jej wrzaskami.. Nie ma telefonu, więc nie będzie mi dupy zawracać.... - i się zmył na domku, aby Maryśka ochłonęła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie przeprowadzala do innej sypialni wiec wyladowywala nerwy tym i miala zajecie.
Wiadomość dodana po 08 min 28 s:
Maria wyniosla wiekszosc swoich rzeczy to damtej sypialni koedy wczesniej ja tam umiescil i westchnela. -Mam go dosyc...po co tu wrocilam?
Offline
Domenic poszedł do niej zajrzeć jak bardzo się nudzi i się zdziwił, że ona przenosi rzeczy - Co robisz, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wynosze sie od niego. Mam go dosyc. Nie ma w ogole w sobie kultury do kobiet...do mnie, do jego zony. Zabil ochrone i obwinia mnie! Mnie! Jak to on mnie zmusil
Do ucieczki, a teraz mnie karze.
Offline
- Hmm i odkryłaś to po miesiącach związku? To chyba nie ma sensu, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co nie ma sensu? On uwaza, ze nie moja sprawa czy ma dzieci czy nie. Rozumiesz to? Jak to nie moja? Wiec kim jestem, Dom?
Offline