Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nawet nie wkem na co idziemy-i poszla sie przebrsc i wyszla -A jak ta?
Offline
- Nie... ta też nie pasuje... jakaś taka rozlazła w niej jesteś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ale uwazasz, ze ma byc dluga czy krotka tez wchodzi w gre?
Offline
- Lepiej byłoby w długiej, ale pokaż co tam jeszcze masz....
I do domku wpadła jak burza
i od razu wpadła do ich sypialni, znaczy Maryśki i Miguela i grzebała po szafach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel wrocil?-zapytala jak uslyszala szmery i od razu tam poszla zajrzec i zobaczyla laske -Domenic!!-krzyknela i krzyknela do niej -Kum jestes i co tu robisz??!
Offline
Dziewczyna spojrzała na nią
- Ay nie trzeba krzyczeć... Spieszę się - i wróciła do swoich zajęć, no i Domenic zajrzał jak amryśka wrzeszczała
- Co to za krzyki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To maria podeszla i ja szarpnela -To rzeczy moje i nojego meza!
Offline
to się odsunęła jakby maryska chciała ją zabić
- Maria, spokojnie... Julia jest asystentką Miguela... - powiedział jak prawie się doczekał walki w kisielu haaha - Co tu robisz Julia?
- Oh! Miguel poprosił mnie o przywiezienie stroju na wieczór... Niczego nie mogę tu znaleźć! Zaraz muszę wracać... Jeszcze czeka mnie wizyta w hotelu z Odą i Diego, a czas tak pędzi!! Nie wyrabiam się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nigdy nie slyszalam o asystentce...i jaka wizyta z Oda i Diego? Dlaczego zalatwiasz sprawy w moim hotelu?-to juz jej na maxa zszargalo nerwy
Offline
- Oh... w hotelu dzisiaj obydwa się bankiet po premierze nowego filmu... Wszyscy aktorzy zatrzymają się tam na noc, więc wszystko musi być idealne, aby rozreklamować hotel.. Miguel Ci nie wspomniał o tym? Wiem, że nie jest to jego ulubiona część interesu, ale najszybszy sposób na reklamę...
Domenic dyskretnie wysłał smsa do Mikiego, że chyba ma przejebane, bo Maria nakryję Julię... - Maria... Może wrócimy do wyboru sukienki?
Julia spojrzała na nich zszokowana - Jezu! To też nie jest gotowe? Stylistka i fryzjerka będą tu za godzinę, do tego czasu musicie wybrać sukienkę!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie wlurwila!!
-Dlaczego mi to robi?! Ja mialam zajac sie reklama hotelu! Mialam onawiac to z Diego! Wszystko przyszylowalam! A on specjalnie mi to zabral! Sam sie tym zajal choc wiedzial, ze mi zalezy zajmowac sie hotelem! Wiedzial to! Jeszcze wysyla tu asystentke zeby wzbudzic zazdrosc!
Offline
- Maria.... spokojnie... Na pewno będziesz mogła to omówić z Diegiem i Miguelem... To wyjątkowa okazja, nic więcej.... Miguel Ci niczego nie zabiera...
Julia w końcu znalazła wszystko i spojrzała na nich - Zdążycie, prawda?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Si claro! Lec w podskokach sarenko!-rzekla do niej i lukala na Doma -Jestem taka zla. Jak mogl?
Offline
To sarenka pobiegła i ofc, ze zameldowała o wszystkim spanikowana, więc Mikie dzwonił do Maryśki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiec odebrala -Jesli chcesz, zebym cie znienawidzila to dobrze ci idzie! Mogles od razu to poiedziec! A nie nagle dowiaduje sie pierwszy raz ze masz jakas aststentke...ktora ma przyzsolenie grzebac w naszej sypialni! Jeszcze zabrales mi to co chcialam robic!! Zabierasz mi moj hotel! Ja pracowalam nad reklama!
Offline
- Mam jeszcze 5 innych asystentek jeśli tak cię interesuje... Z sypialni się wyniosłaś wczoraj jak mnie pamięć nie myli... z Diego nie spotkałaś się po małej rewolucji w sypialni z Matosem...i jak będziesz dalej wrzeszczeć to całkiem możliwe, że zostawię hotel Diego, a nie Tobie.... ale jeszcze o tym nie zdecydowałem, więc jak? Zamierzasz dalej się drzeć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie poszlam tylko na to jedno spotkanie...a ty to musialws organizowac wczesniej. W ogole nie szanujesz moich uczuc...dobrze powiedziales rano przy sniadaniu....zabierzesz mi wszystko...-i odlaczyla sie i uciekla do swojej sypialni i sie poplakal, ze jej tak robi
Offline
No to skoro się rozłączyła to znowu do niej dzwonił, a biedny Domenic nie wiedział co robić ehhh
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialam uciec o klamstwa, ale on mnie nienawidzi i teraz to pokazuje! Po co wiec mam tu siedziec? -opanowala sie na chwile i odwbrala jak znowu dzwonil
Offline
- Uspokoiłaś się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przyjde tam i bede udawac szczesliwa zone, nie martw sie.
Offline
- Oh gdybym tego nie wiedział nie zabierałbym cię ze sobą - powiedział zacieszony - dokończ szykowanie się... Porozmawiamy w hotelu..na spokojnie, więc nie szalej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Daruj sobie. Jedna jedyna rzecz mi zabrales, ktora moglam miec ze starego zycia...malo ci swojej pracy o ktorej nie wiem, swojej gundacji i innych hoteli, musiales zabrac mi moj! A to ja ci pomoglam go przejac...nie zasluzylam na to. Nosze twoje dziecko do cholery!-i go znowu odlsczyla i dalej plakala. Poleciala do ich dypialni bo nie wziela do tej starej tabletek na serce, ktore jej przepisal tamten lekarz a teraz ja strasznie zaczelo bolec i walic.
Offline
No to jak tak biegała to Domenic się zainteresował - Wszystko ok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, ok...-powiedziala, ale lyknela tabsy. I siedziala chwile na lozku i uspokajala sie -Zabiore ci wszystko...powiedzial mi rano...
Offline