Nie jesteś zalogowany na forum.
No to nie robila scen. Odwzajemnila -Juz jakis czas temu...to moi znajomk-powiedziala i przedstawila ich
-Czesc. Maria duzo dobrego o tobie mowila-powiedzial jeden
Offline
Mikie się uśmiechnął - Oh... za to Maria o Was wcale nie mówiła...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mieszkalismy w sasiwdztwie. Dobra, zbieramy sie. Trzymajcie sie-i wszyscy cmoknelk Marie w policzek. Podali reke Miguelowi i pojechali
Offline
Mikie spojrzał na Marię. - Mam nadzieję, że chociaż trochę poprawili Ci nastrój
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze spedzilam z nimi czas. Powspominalismy, posmislismy sie-powiedziala wracajac do domu
Offline
Mikie oczami wyobraźni już widział jak mu się rece zaciskają na jej szyi, ale wrócił do samochodu i nosił paczki do sypialni.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie zainteresowala -Co to za paczki?
Offline
- Nowe meble do sypialni, ale skoro wolisz swoją bez drzwi to nie musisz się interesować tym...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moge sie zainteresowac troche-no i poszla do sypialni i pomogla rozpakowywac bo byla ciekawa co wymyslil
Offline
to ją usadził na łożku i się dobierał do niej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...-jeknela jak znienacka sie tak zaczal dobierac
Offline
to ją pocałował w usta i się odsunął - Najpierw będziesz musiała tu wrócić... Nic więcej nie zobaczysz...- i wpychał paczki pod łóżko, żeby mu nie grzebała w środku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo ciekawy pomysl...ale moze je wyciagne inzobacze?-zapytala specjalnie sie troche droczac i nachylila sie by wyciagnac spod lozka
Offline
- Waży ok 20 kg... nie wydaje mi się, abyś dała radę... Poza tym w twoim stanie nie jest wskazane siłowanie się z takimi gabarytami..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela -Nie chce toczyc wojny. Nie bede sie klocic i weoce do sypialni...ale nie jest tak samo, bo niempodoba mi sie twoje zachowanie. Czy mozemy juz otworzyc?
Offline
Pokiwał głową na nie - Twoje rzeczy jeszcze tu nie wróciły...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayyy no dobra. Ide po nie-powiedziala i poszla od razu po rzeczy ha grzeczna byl
Offline
To Mikie się wpakował na łóżko i czekał aż Maryśka wróci....- Pewnie swędzi ja cipa i nie może się skupić na niczym innym...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha co za chuj! Maria wziela na razie wieszaki i przyszla z tym az jej prawie nie bylo widac
Offline
No to zerwał się z łóżka - Mówiłem, abyś tyle nie nosiła, Maria! - I wziął to od niej. - Ciężko Ci idzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Duzo przenioslam...-powiedziala i zaczela wieszac te ciuchy biorac od Miguela -Moze po tym otworzysz choc skrawek?
Offline
Popatrzył na nią - Czy ja Ci wyglądam na takiego naiwniaka jak twój ojciec?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...ale czemu akurat ci sie przypomnial ojciec? Niewierzysz, ze serio sie tu przeniose znowu? Nie dzwigalabym tych wieszakow na marne...
Offline
- Bardziej mnie zastanawia dalsza część...że nie będzie tak samo.... Co więc się zmieni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem...moze czulosci? Poniewaz nie mam ochoty...i jest mi przykro z tego powodu. Ide po reszte-powiedziala szybko i poszla po inne cichy
Offline