Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie bylo az tak zle-wystawila mu jezyk
Offline
- Nie zaczynaj.... Wczoraj taka twarda nie byłaś... - powiedział unosząc brewkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bylam nastawiona na sex z toba...
Offline
- I Sama sobie zabrałas okazję... Ale nie ma już co o tym wspominać... Jadłaś cos?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty sobie zabrales te okazje-dodala bo musiala -Jadlam sniadanie.
Offline
Uśmiechnął się - Nic mi nie wiadomo o straconych orgazmach...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czyli robiles sobie dobrze pod prysznicem?
Offline
- Może tak, może nie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to go zaczepila. Szczypnels w ramie i zasmiala sie -Czyli taaak.
Offline
złapał ją za ryjek - to ja cię mogę szczypać! Więc uważaj gdzie te twoje niespokojne rączki fruwają
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala mu w oczy jak ja trzymal za ryjek -ok, trzymam rece przy sobie.
Offline
- Swietnie... idziemy do przodu - powiedział puszczając ja... - co to za znajomi byli?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Znajomi, ktorzy mieszkaja przy mieszkaniu rodzicow. Stamtad sie znamy od dziecka. Dawno sie nie widzielismy. Odkad ciebie poznalam...odkad mnie porwales-wystawila mu jezyk -Chcialam z kims posiedziec dzis wiec ich zaprosilam.
Offline
- juz nie przesadzaj z tym porwaniem... wtedy tylko troche ci sie nie podobalo... - powiedział rozbawiony
bd kolo 19
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty masz wielka wyobraznie Miguel-popukala go w glowke bo sie zapomnial a pozniej pisnela -Ayyyy! Mialam cie nie dotyksv
Offline
- Prędzej Cię poskręca niż dotrzymasz słowa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No to zobaczymy. Po prostu sie zapomnialam teraz.
Offline
- Ty i te twoje chore zasady.... Za dużo tatuś zasad wam wprowadził i w dorosłym życiu też ich potrzebujecie... Co za rodzina...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozesz dac mi rozwod i nie miec nic wspolnego z ta rodzina...
Offline
Zaśmiał się - Za bardzo byś cierpiała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A ty bys sobie strzelil w leb beze mnie.
Offline
- 4 lata żyłem bez Ciebie i nie zrobiłem sobie krzywdy, więc nie musisz się martwić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale teraz znasz mnie...znasz moj smak, zapach, wiesz jak cie dotykam, wszystko...
Offline
- Jakoś dam sobie radę.... więc nie denerwuj mnie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Spokojnie. Ja tez nie bede cierpiec. Wiec moze ukrucmy sobie te meki. Ja nie bede cierpiec, ani ty sie nie zabijesz. Wiec co?
Offline