Nie jesteś zalogowany na forum.
To sie jeszcze poruszala i go pocaloaala
-Bardzo...a ciebie nie? Wiedza jaki jestes zajebisty w lozku...
Offline
Zaśmiał się - Zrobiłem Ci dziecko za pierwszym rzutem.... oczywiście, że jestem zajebisty w łóżku... Doskonale to wiedzą, keidy patrzą na Ciebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To nic nie znaczy...kazdy moze zrobic dziecko. Nawet ten kiepski w lozku-usmiechnela sie i sie przytulila.
Mordke ulozyla przy nim
-Chwila odpoczynku, a potem zaciagne cie pod prysznic, kochanie.
Offline
to ją złapał za ryjek - Przekazanie takich genialnych cudów nigdy nie zostawia się przypadkowi.... Jesteśmy ważniejsi od rodziny królewskiej, mała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie watpie w to...ty jestes dla mnie najwazniejszy...
Offline
- Dlatego starasz się być posłuszna....a ja jestem jeszcze wyrozumiały... - powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba musze sie z toba zgodzic...zreszta za bardzo mnie kochasz, by nie byc wyrozumialy.
Offline
roześmiał się. - Nie przekroczyłaś jeszcze granicy....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Gdzie jest zgranica, Miguel?-mizila go po buzce
Offline
- Powinnaś się domyśleć.... - i wpadł do ich sypialni brat bliźniak, skoro nie jeczeli pod drzwiami
- To ja sobie żyły wypruwam, a wy się zabawiacie w moim łóżku?! Mój brat i moja żona?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria ich zakryla, bo co to mialo byc. Wiedziala, ze sie bzyka z amiguelem bo przeciez znala jego cialo. Popukala sie w glowke -Ale smieszne i nie wchodz jak do siebie!
Offline
Mikie przewrócił ślepkami - Bez ubrań idzie jest całkiem nieźle rozróżnianie...
Santiago się zaśmiał - Bo jeszcze nie wie na co mnie stać....
- Czego chcesz? - zapytał Mikie jak dalej im przeszkadzał.
- Żebyście się wzięli za robotę,a nie pieprzyli jak króliki... Nie zapłodnisz jej drugi raz póki nie urodzi, braciszku... Czekam na ciebie na dole za 5 minut, zebyśmy mogli zająć się biznesami i tym skurwielem co ugania się za twoją żonką... - no i sobie poszedł.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...ja mu nie ufam skoro sie do mnie dobieram przed slubem. To nie Domenic...Santiago spiskowal z Ana. Ale pewnie dobrze wiesz co robisz...-westchnela
-Musisz isc?
Offline
- Domenic się nim zajmie...- i sięgnął po swoją komórkę i kazał domisiowi się przejść do Santiago. - Powinienem dorzucić zamówienie na popcorn... A co do Santiago... Nie zdradzi rodziny.... za dobrze wie, co go wtedy spotka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja tu pracuje a moja zona sie zabawia z moim bratem-przedrzeznila santiago i sie zasmiala. Potem wstala i podala mu raczke -chodz.
Offline
- Gdybym to był ja, nie usłyszałabyś ani słowa.... - powiedział poważnie. - Po co mamy iśc pod prysznic, skoro jeszcze nie raz będzie nam potrzebny?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec...skoro juz stoje, to moze jakas pozycja na stojaco lub przy scianie?-podniosla brwi -Nie zabilbys mnie...
Offline
- Zdziwiłabyś się... - powiedział podnosząc się z łóżka. - Co więc Ci się marzy przy ścianie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Dorwala sie do niego o tak
-Kochasz mnie i bys mnie zabil? Nie wierze...
Offline
za tyłek przyciągnął ją do siebie - Nigdy nie wybaczam zdrady.... więc lepiej jak nie będziesz sprawdzała czy jestem do tego zdolny...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odetchnela glosniej jak ja przyciagnal. Patrzyla mu w oczka -Ja rowniez nie wybaczam...
Offline
Uśmiechnął się - Ale jesteś moją żoną i masz niewiele do powiedzenia....- i ją pocałowal.
A na dole jak Santiago ujrzał Domenica to się wkurwiał - Że co?! Przysłał swoją papugę do rozmowy ze mną?! Co on sobie wyobraża?! Że jakaś dupa będzie ważniejsza od rodizny?? Nadal uważam, że potrzebny mu dobry psychiatra!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Calowala go i sciskala za tyleczek -wiesz dobrze, ze mam wiele do powiedzenia.
Offline
Nie odpowiedział jej, bo nie będzie ją sprawadzal na ziemie zanim nie pobzykał hahaha otarł się chujkiem o nią, żeby też za dużo nie myślała o tym.
Domiś przewrócil ślepkami - Chciałeś rozmawiać o pracy, więc na tym się skupmy..
- Nie będę rozmawiał z bękartem ojca o tym co go nie dotyczy! To że miguel cię toleruje nie znaczy, że wszyscy tak robią.... Nie zapominaj, ze twoja matka była nikim i sypiała z ojcem, kiedy był mężem mojej matki! - i poszedł sobie, bo nie bedzie z obcym rozmawiał:((
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sciskala jego tyleczek i pchala do siebie -Ustaw mnie przy scianie...
Offline