Nie jesteś zalogowany na forum.
to ją objął i obrócił, aby byla na dole - Jeszcze raz pragniesz poczuć mojego fiuta.... powiedz magiczne słowo, a spełnię twoje życzenie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyla na niego, ale juz nie miala sily sie bawic, ze ja znowu zostawi. Bylo za pozno. -Spij…
Offline
- Spałem, ale mnie obudziłaś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja tez prawie spalam wczesniej, ale mnie rozbudziles…
Offline
więc ją zmacał ręką po cipce - Trzeba było korzystać ze snu póki miałaś okazję...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O nie. Wiecej mnie nie nabierzesz. Zlaz i zabieraj reke.
Offline
to się zsunął z niej i położył się obok - Nadal jesteś marudna...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Prosze cie o jedno…przestan juz mnie krytykowac nawet w nocy. Jestem zla juz wszyscy to wiedza. Jak tak bardzo ci sie nie podobam to pozwol mi odejsc i tyle-westchnela i odwrocila sie bokiem
Offline
- Abyś mogła bezkarnie obmacywać Massimo? Chciałaś to masz....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie w glos -Slucham? Mowilam mu ze sa kamery w salonie. Polozylam tylko jego reke na mojej nodze. Nie obmacalam go jak ty ta dupe na plazy.
Offline
- Na litośc boską jak ją miałem obmacywać mając dziecko na rękach! Znajdź byle jakiego prawnika i skończymy tę zabawę skoro nie umiesz przyznać się do porażki, że się pomyliłaś... - odwrócił się teraz on plecami do niej i staral się zasnąć, żeby znowu jałowej gatki nie prowadzić.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje, ze w koncu mowisz do rzeczy. Mam sedziego…to jego potrzebuje.
Offline
- Niby kogo? - zapytał zainteresowany.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie pamietasz sedziego? Przyjaciela mojego ojca…on da nam rozwod. Zgadzasz sie na to?
Offline
Roześmiał się - Zapomnij... Jestem ugodowy.... Wystarczą prawnicy... i żadnego subiektywnego sędziego, nie jestem idiotą, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Po co ci to?? Po co mamy sie tam targac miesiacami?! Sedzia nam przyzna od razu rozwod. To jest dla ciebie zabawa? Bawisz sie mna odkad mnie prowales! Ale teraz ci nie popuszcze. Moglam wierzyc Nacho w to jaki jestes! Glupia bylam.
Offline
To aż wstał z łóżka i założył spodnie - Co takiego powiedział ten skurwiel??!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nic. Juz nic nie jest wazne.
Offline
- Przygotuj swoje warunki rozwodu, ja przygotuję swoje... Jeśli będzie zgoda dostaniesz co chcesz.... - i wyszedł z sypialni, skoro wspomniała o nacho:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Znowu sie zdziwila, ze sie zgodzil. Sie az zaczela zastanawiam czy dobrze zrobila -No to koniec…na prawde…-przytulila sie do podusi
Offline
Mikie poszedł na dół zrelaksować się, bo i tak już nie był śpiący. Uznał, że rano musi spotkać się z prawnikami i przeanalizować z nimi sprawę rozwodu skoro Maryśka tylko to miała na swoich klapkach na oczach. - Ten idiota miałby dać nam rozwód... śmiech na sali... Jak naiwnym trzeba być, aby wierzyć, ze się zgodze na ten poroniony pomysł - powiedział do siebie siedząc w jacuzzi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Marii bylo zle, bo nie spodziewala sie takiego obrotu sprawy. W tamten dzien gdzie sie zaczelo wszystko byl to piekny dzien! Zrobila mu tapete na telefonue, chciala z nim
Spedzic dzien na jachcie;( a skoncxylo sie na rozwodzie. W koncu zasnela ze zmeczenia
Offline
I to wszystko o jedno zdjecie z przeszłości... Mikie wciąz nie wierzył, że ona zrobiłą taką gównoburze o nic i ciągnęła ją kolejne dni hahahaha
Jak się wymoczył to poszedł do pokoju gościnnego i tam się kimnąć, aby nie musieć oglądać Maryśki zadowolonej z życia.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Olal ja i nie tlumaczyl! A pozniej sie spotkal z dziwka i ichd zieckiem!
Maria wstala i sie wykapala. Nie byla zafowolona, ale mogl myslec swoje. Robila to bo niemogla sobie pozwolic na zdrady. Wspominala ich ost klotnie jeszcze jak byla w ciazy i jak on pozniej przy przeprosinach mowil, zeby juz nigdy o rozwodzie nie wspominala. Ogarnela sie i z alessio jadla sniadanie w kuchni
Offline
Mikie wyszedł z ukrycia, we własnym domu(!!!), poszedł do sypialni, przebrał się w garniczka i pojechał spedzić dzień według swoich planów, skoro nie miał co robić w domu w świętym spokoju
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline