Nie jesteś zalogowany na forum.
Hahaha ten jak tamte maryski ciagle uciekal z domu.
Maria nie wiedziala gdzie on jest calymi dniami…i potem sie dziwil ze ona chce rozwodu.
Siedziala sama z dzieckiem i sie rozpakowywala skoro na marne sie pakowala dwa dni!
Offline
mogła to zrobić w jeden dzień, ale się pierdoliła na raty hahahhaha
Ten Mikie był tak pięknie ugodowy, jakby czując w kościach co mogłoby spotkać gdyby siedział w domu haahah Jak popracował i omówił sprawy ze swoją brygadą prawników to w końcu wrócił do domku, dla odmiany w porze obiadowej, a nie wieczorem. Był ciekaw co Maryśka wymyśliła na dzisiaj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozpakowala pol walizek i siedziala w salonie. Dziecko spalo obok. Ona nie zalatwila nic i nie znalazla prawnika. Wiec ciekawe komu bardziej zalezalo
Offline
hahahaha ona od razu sędziego miała to co się dziwić hahaha Mikie zajrzał do salonu, ale jak ona tu była to dla własnego bezpieczeństwa wycofał się. Chciał przeżyć!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, uciekaj!-powiedziala za nim jak ciagle uciekal jak jakis tchorz. Ona nie mila sedziego hahaha miala tak sedziego jak i rozwod. Tylko w slowach do niego.
Offline
To się nawrócił do niej - Co potrzebujesz? Zadzwoń do sędziego albo Nacho, z chęcią Ci pomogą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Z sedzim nie rozmawialam, a z Nacho pol roku temu. Nie mam z nimi kontaktu.
Offline
Wzruszył ramionami - To chyba nie mój problem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie…racja…chcialam tylko powiedziec, ze nie musisz ciagle uciekac. Zostan z synem. To ja wyjde.
Offline
no to usiadł sobie obok i pewnie jak ona sie darła tym razem to obudziła bachorka, więc wziął go na rece- rób co chcesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jasne-odparla i polukala chwile na nich, a potem wyszla i jej sie serce lamalo, ale wytrwala. Wrocila do sypialni i rozpakowala sie do konca. Zostalo tylko rozpakowac dziecko. -Moze sie wyprowadzimy z tego domu…ja i Alessio…
Offline
hahahah rozpakowała się imyslala o wyporwadzce? idzie zweariować hahaah ilez mozna w walizkach siedzieć hahhaha
Mikie spędzał czas z dzieckiem skoro zostałi sami i od razu atmosfera się oczyściła po jej wyjściu hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie mogla uweirzyc, ze po porodzie tak odzyla a on musial ich zniszczyc bo nie umial wyjasnic sprawyz. Ta dupa bez imienia i jeszcze sie z nia spotykal
Offline
nie że nie umiał, nie chciał! dlatego dupa była bez imienia hahaa
Jak się dziecko zesrało to mikie poszedł na łatwiznę i zaniósl bachorka marysce ahahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chuba zartujesz sobie?-zapytala bo wiedziala czemu placze skoro byl najedzony
Offline
- przeciez i tak nic nie robisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-slucham?-zapytala i az ja zgielo jak byl taki bezczelny
Offline
- Mówię co widzę... No chyba, ze tak szybko chcesz się wyprowadzic...- ale już nie bedzie jej prosił, a że dzieciak się darł to poszedl sam walczyć ztym gównem hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zajmowala sie dzieckiem claymi dniami, a on jej mowil, ze ona nic nie robi! ;(
Nie odpowiedziala mu bo nie miala sily juz. Zatkal ja na maxa. Wziela tel i tam cos szperala
Offline
łahahahah że w tym akurat momencie nic nie robiła!! Właśnie dlatego kurwa taka głupia była hahaha wszystko po swojemu rozumiała hahah widocznie włoski był dla niej zbyt trudny hahaha
Mikie poradził sobie z tą gównianą sprawą skoro ona nie chciała być dobrą żoną i matką hahah - I już po wszystkim...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Albo on nie umial mowic! Byla madra!
Polozyla sie na lozku i zamknela oczy bo znowu pierwszy raz od dawna zaczelo ja bolec serce
Offline
Mikie już wiedział, że ona ma serce z kamienia! Nie brał się takie gierki już hahahha
Jak sobie tak zajebiście poradził ze zmianą pampersa to nie wracali do niej tylko poszli pozwiedzać ogródek skoro taki jebitny był
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale jednak kamien ja bolal ha az sie skrzywila i zajeczala -Tylko nie to…tabletki mam w kuchni…fak-powiedziala do siebir i sie podniosla i szla powoli do kuchni. Zlapala sie za cycuszka jak za bardzo ja uklulo i az ja przycmilo. Jednak wtedy wchodzila na schody i sie obsunela…walnela glowa w schodki i poleciala, potrulala sie na dol
Offline
kto kurwa trzyma tabletki w kuchni?!
Miała dużo szczęścia, bo jak na ogród szli to drzwi tarasowe były otwarte i jak się zwaliła ze schodów z jej wagą to narobiła hałasu jakby wszystkie gary w kuchni spadły hahaha
więc mikie się wrócił z dzieckiem i zobaczył ją na ziemi i czekał aż zdechnie hahah ale dla pewności nachylił się i sprawdzil puls! - Maria! Ocknij się... Otwórz oczy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To czekal az zdechnie cxy nie? Ciezko teraz rozpoznac co jest gra a co twoimi tekstami;/
Maria byla nieprzytomna. Krew jej wyciekala z ust i z glowy.
Offline