Nie jesteś zalogowany na forum.
To się przestraszył! - Źle się czujesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokrecila znowu na nie. I niewiedziala jak mu teraz wytlumaczyc:(
Offline
- Więc już nie będę się bawił.... - oplukał ją z tej sexi pianki i znowu na nią zerknął - Włosy też chcesz umyć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie chciala go meczyc, ale tez by sie nadalo. Uznala, ze za ten seks to moze jej umyc jesczze. Pokrecila glowka na tak z niewinna minka.
Offline
- Zobaczymy jak nam to pójdzie... - bo takich długich nie miał okazji jeszcze myć hahah ale coś tam działal w tym temacie i w końcu była czysta i pachnąca, ale zarośnięta haha Wyszedł najpierw sam, a potem rozłożył ręcznik na brzegu wanny, który był na szczęscie szeroki. Wyciągnął Maryśkę i rozlożył na ręczniku i wziął drugi ręcznik i ją wycierał. - Będziemy musieli Ci wybrać jakąś piżamkę na resztę dnia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokazala mu na swoje policzki i zrobila koleczka. Nie wiedziala jak mu rzec, ze to jest zawstydzajace i krepujace jak ona tak lezy jak kaleka:(
Offline
- Zapomnij, nie będę robił żadnego makijażu.... Jak tak chcesz to sama to musisz zrobić- bo znów zrozumiał co innego. On się na szybko wytarł i wrzucił na siebie spodnie, a potem trzecim ręcznikiem owinął ją i zaniósł do sypialni nie wierząc, ze mial ją jeszcze pomalować hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahahah a ona niewierzyla, ze nie umiala pokazac. Bedzie musiala cwiczyc kalambury.
Pokazala mu w lozku telefon paluszkami do ucha. Bo jak jej przytrzyma to pluszkami wybije co chce
Offline
- Chcesz swój telefon? Najpierw trzeba go naładować.... - no ale podłączył jej ładowarkę i podał telefon, a sam poszukał jej jakąś piżamkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to teoche koslawo ale wziela w jedna reke a druga palcem odblokowala i wlaczyla na smsy i napisala mu:
Nie chce make up. Krepuje mnie bycie kaleka.
Offline
to wrócił z piżamką i zerknął co tam napisała - Maria... nie ma co cię krępować, przecież widziałem cię nago już tyle razy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Skrzywila sie i napisala: Nie bylam kaleka.-pokazala mu a potem odlozyla tel
Offline
Zaśmiał się - No wiesz.... chwilę przed porodem i po... Podobnie było.. Nie przejmuj się... Wiesz, że to jest tymczasowe... Mam Ci włączyć historię ludzi, którzy nie mają szans na powrót do zdrowia i muszą z tym żyć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przewrocila oczkami. Bo co ja tamcy ludzie. Nie byla nimi. Byla soba i swoje odczuwala. Wziela jeszcze tel i napisala: Dziekuje ci za wszystko i przepraszam.
Offline
- Niby za co? - zapytał i jej zabrał telefon i ją ubrał i wygodniej ułożył w łóżku i ręcznik suszył włosy. - Dosusza się w ciągu dnia... Przebiorę się, posprzątam w łazience i przyniosę Ci coś do jedzenia... Możesz się dalej bawić telefonem przez ten czas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wpadla na pomysl. Usmiechnela sie do niego i pokiwala na glowa, ze tak. Patrzyla za nim. Jak poszedl to mu na telefonie cos stworzyla
Offline
No to wziął jeszcze czyste bokserki i poszedł do łazienki, tam już się normalnie ubrał jak trzeba, wypuścił wodę, reczniki pozbierał i poszedł zajrzeć jak idzie niani - Skoro kończysz to prosiłbym, abyś przyniosła jak już będzie gotowe... - a sam poszedł po dzieciaka i poszedł z nim do Maryśki, skoro juz widziała siebie jako kalekę - Zobacz kto wpadł w odwiedziny do Ciebie.. - i usiadł z dzieckiem na łóżku obok niej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria wiec odlozyla telefon na tym temacie ktory zrobila dla niego ha
I jej lezki polecialy jak zobaczyla Alessio po tak dlugim czasie. Wystawila raczki do niego
Offline
- Hej, ale to nie powód do płaczu...- podał jej małego na ręce, tak do leżenia dzieciaka a nie noszenia go i uważał, zeby nie zrobiła sobie i dzieciakowi krzywdy, no i wytarł jej te łezki.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To go gladzila po glowce jak lezal na niej i byla szczesliwa, ze go czuje. Spojrzala na Miguela by wzrokiem mu podziekowac za wydmtarcie lez i pokazala na kazdego po kolei i na swoje serduszko
Offline
Cmoknął ją w policzek - też Cię kochamy.... Tutaj nasza trójka jest bezpieczna i nic się nie wydarzy.... Będziesz miała tutaj dużo spokoju i czasu do ćwiczeń
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokiwala glowke i podsunela mu jej telefon, a sama juz patrzyla na dziecko i wachala jego glowke
Offline
No to zerknął na telefon i się uśmiechnął - Obiad jeszcze się robi, ale jak będzie gotowy to niania nam wszystko przyniesie.. więc teraz możemy spędzić trochę czasu z Alessio..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To trsymaña jedna raczka Alessio na cyckach i patrzyla na niego z usmiechem, a pozniej patrzyla na Miguela i chciala mu rzec, ze tak urosl i wgl. Usmiechala sie.
Offline
- jeśli Ci za ciężko to położę go obok.. nie będzie Ci wtedy przeszkadzał...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline