Nie jesteś zalogowany na forum.
To Maria zaczela machac rekami i nikt jej nie kumal
Pewnie ale chciala by ten pizdus zostal bo nie wiedziala co z reszta jej zyczen ha
Offline
Mikie się uśmiechnął - Daj nam 10 minut.... - no i Domiś uciekł,a Mikie się nachylił do niej - Dzisiaj założymy Ci majtki... nie chcemy, żeby coś poszło nie tak, nie martw się, nic nie zobaczy z tego co nie powinna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela sobie, ze tamten poszedl i nie zostala zrozumiana. Nie rpzeszkadzalo jej, ze pielegniarka zobaczy jej cipke, ale pewnie jemu przeszkadzalo, wiec pozwolila mu ja ubrac…nie musiala pozwalac, byla kaleka
Offline
A on mógł robić co chciał ahhaha więc jak jej zakładał majtki to ofc paluchami zaczepiał ją i zmacał ją po cipce.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie usmiechnela i podobal jej sie taki poranek. Dotknela go po tej rece.
Offline
- Jak będziesz grzecznie ćwiczyć to zostaniesz nagrodę... a to dopiero był wstęp...- założył jej jeszcze jakaś dłuższą kieckę i przyprowadził pielęgniarkę do Maryśki - Skoro wy trenujecie to ja popracuję tą godzinkę.. Gdyby coś to piszcie .... Dookręci się też niania i Domenico....- pocałował jeszcze Maryśka - Bądź grzeczna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Lukala tak za nim
Pielegniarka sie odezwala -Bedzie dobrze. Moze pan spokojnie pracowac
Offline
- Mam taką nadzieję... - powiedział do piguły i się zebrał do wyjścia. Domisiowi kazał się tu non stop kręcić, a sam faktycznie poszedł popracować
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria napisala piekegniarce, ze ma ja uczesac i zalozyc kolcxyki ha bo chciala byc piekna dla Miguela. Wiec wyszlo tak
Potem cwicxyly, a jak Maria odpocxywala to pielegniarka zwinela jej jakas bizuterie i perfumy do swojej torebki
Offline
bezczzelnaaaaaaaaa!!!!!!!! Gdyy mikie wiedzial to by jej nie pozwolił stąd wyjść! a tak to tylko cięzko pracował, żeby w godzinę ze wszystkim się ogarnąć.
A Domiś zajrzał do maryśki - I jak tam zajęcia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pielegniarka sie wystraszyla -Oj przestraszyl mnie pan. Wszystko w porzadku. Pani Maria sie stara.
Maria kiwnela do Doma, zeby podszedl
Offline
No to Domiś podszedł do Maryśki - Potrzebujesz czegoś czy już usychasz z tęsknoty za Miguelem? Niedługo tu będzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Napisala mu: „Jak wygladam? gdzie drukarka i prezencik dla Miguela? Drukarke chce tu podlaczona z papierem, a prezent chce mu dac…o ile udzwigne”
Offline
- ohh te rozkazy pani... twój paź już idzie robić swoje.....a wyglądasz zabójczo.. cały sklep z gumek obkupilem- puścił jej oczko i poszedł po drukarkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie i byla zadowolona, ze jej tak powiedzial. Ale nie chciala Miguela w gumkach ha
Spojrzala na pielegniarke i jej pokazala, ze jeszcze siusiu zrobi i ma ja umyc. Zalatwila pielegnirka i to i juz byla wolna. Wyszla od Marii i cekala na Miguela by mu cos powiedziec
Offline
Domis jej wszystko ogarnal przy łóżku z drukarką i papierem, no i whiskacza tez jej dal, aby sprawdziła czy sobie z nim poradzi..
No i mikie tez w końcu wyszedl z ukrycia i spotkał pigułę- już po zajęciach czy cos się stalo
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak. Maria cwiczy i sie stara. Miesnie sie nie zastana, ale to od mozgu zalezy czy sie ruszy. Tam musi puscic wszystko.
Maria jakos trzymala whisky i pokiwala do doma, ze jest ok
Offline
- Maria dokładnie tego chce... Denerwuje ją to, że jest od wszystkich zależnych...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odlozyla whisky na bok i napisala do Doma: „powiedz co Miguel robil jak wyladowalam w szpitalu. Siedzial caly czas ze mna?”
-No tak. Jest uparta, zauwazylam. Przyjde wieczorem. Moge ja umyc.
Offline
- Nie ma takiej potrzeby, poradzę sobie... - bo nikt nie będzie jego dupy obmacywał hahaha
Domenico się uśmiechnął - A co? Myślisz, że zabawiał się z Mią? Cały czas był z Tobą... nawet pobił lekarza, więc nie masz się czym przejmować, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
„Coo? Pobil lekarza? A ja tego nie widzialam. Dlaczego? To jest wariat;)” maria sie cieszyla na te mysl haha
-wiec do zobaczenia jutro. Pani Maria boi sie, ze nie bedzie sie panu podobac-wydala ejszvze Marysie i poszla
Offline
- I lepiej jak nie będzie wiedział, że Ty wiesz....
Mikie się zdziwił pigułą, no ale poszedł do Maryśki,a tam Domenico się bawił - Plotkujecie o mnie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria byla w pozycji siedzacej ulozona. Z poduchami pod cialem. Usmiechnela sie do niego jak przyszedl i wziela whiskavza do rak
Offline
- to da spadam...- powiedział Domiś i się zmył. Mikie za nim zerknął, a potem na Maryśkę - Co to? Jesteś pewna, że taka pozycja jest dla Ciebie ok i wygodna? - i uniósł brewkę, bo ofc, ze zauważył, że ma zwiazane kudły i wielkie kolczyki w uszach - Dla kogo się tak stroisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokazala mu paluszkiem na niego i mrugnela do niego. A potem pokazala mu na whisky.
Offline