Nie jesteś zalogowany na forum.
Mruknela i oblizala sperme ze swoich ust -Tego chciales, Miguel…
Offline
- Owszem.. wstań...- powiedział poprawiając spodnie, żeby nalać jej whiskacza, skoro chciała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poprosze chusteczke-powiedziala wstajac i jeszcze
Pogladzila jego kutaska jak go nie schowal
Offline
nie zareagował hahaha Nalał whiskacza do swojej szklanki i jej podał- twoje whisky... - schował chujka, żeby jej nie kusić i sobie poszedł! kara za spóźnienie musiała być.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Apojrzala za nim -Caly Miguel…jest panem-powiedziala do siebie. Wytarla sie, a potem sie napila
Offline
hahah takiego go chciała. Mikie się nawet zdziwił, że za nim nie poszła, no ale cóż, w sypialni czekał aż się zjawi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha byla jak on! Poszla umyc buzke i popijala sobie w salonie! Nie poszla za nim. Tylko sciagnela swoje majteczki i je rzucila na wejscie do salonu
Offline
łahahahaha Domenico się zjawił! więc zauważył tą niespodziankę - Świetnie, bzykanka ciąg dalszy - rzucił nie zauważając, że maria w salonie saczy haah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jakiego bzykanka?-zaoytala jak uslyszala Doma
Offline
DOmiś się zlęknął! - Maria? A gdzie Miguel? I czy to twoje majtki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oczywiscie, ze moje. Maja tam zostac-zasmiala sie -Nie wiem gdzie Miguel. Droczymy sie…
Offline
- To chyba nie jest normalne... - powiedział nie czając o co im chodzi hhaha - Naprawdę masz dużo szczęścia, że od tego droczenia nie wpakował ci kulki w głowę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Nigdy trgo nie zrobi…choc wiem, ze nie raz by chcial…ja jemu rowniez. Ale mnie kocha…
Offline
- SKoro spełnia twoje zachcianki to coś w tym jest... Muszę do niego zadzwonić... chcesz tu zostać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oczywiscie-powiedziala popijajac whisky -Zostaje tu…az przyjdzie do mnie…
Offline
- Jesteście nienormalni...- Domenis poszedł do ogrodu i tam zadzwonił do Mikiego, aby się spotkali, skoro maryska majtkami rzucała po chałpie hhahaha
Mikie zszedł i ofc, że zauważył majtki, zabrał je i wsadził w kieszeń, a potem poszedł do domenico, żeby mieć go z głowy. Porozmawiali z godzinkę przy basenie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No jej sie znudzilo tam juz siedziec. Jak zabral gacie to sie cieszyla. Poszla zajac sie dzieckiem
Offline
Mikie jak załatwił sprawę z DOmenico to poszedł jej szukać i tak aż trafił na nich - Jak się bawicie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nawet ok, a ty? Powiem ci, ze jestes cierpliwy…
Offline
- Dlaczego? - zapytał jak od razu go pochwaliła.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie przyszedles do mnie wczesniej…
Offline
Zaśmiał się - Spóźniłaś się, więc co się dziwisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-za spoznienie dostales loda…-posniosla brwi -Wiesz, ze nie mam majtek na sobie?
Offline
- Jak to nie masz na sobie majtek? - zapytał zaskoczony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czekalam na coebie w salonie…sciagnelam majtki i myslalm o tym jak rozpieszczasz mnie jezykiem…
Offline