Nie jesteś zalogowany na forum.
hahhahaha ulubione gdy chodzi o poranki u nich hahaha - Już wczoraj zyłaś na wodzie i jak się to skończyło, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mile powitanie…-pokrecila glowa -Kiedy bedzie Alessio?
Offline
ręce mu opadły, bo co innego już mu wcześniej opadło hahaha Zerknął na zegarek - Za jakiś czas, znowu masz humorek nie w sosie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-to ty przychodzisz i pytasz mnie o sniadanie pierwsze co…
Offline
- Maria... 80% ludzi spotykajac się w kuchni zadaje to samo pytanie... ale dobrze, nieważne... miłego dnia, skarbie...- przewrócił ślepkami i zajrzał do lodówki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To bylo jeszcze bardziej chamskie -Taa…chyba wspollokatorzy…-pokrecila glowa -Postanowilam, ze nie przerwe ciazy…
Offline
To spojrzał na nią - Co spowodowało, że zmieniłaś zdanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie dalabym rady…ochlonelam…-westchnela
Offline
- To chyba i tak szybko Ci poszło... Dobrze, że zmieniłaś zdanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale nie wiem czy dam rade byc z toba…
Offline
- Maria... musimy znowu zaczynać ten temat? Będziemy go wałkować przez najbliższy rok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bedziemy…zostane w mieszkaniu rodzicow na jakis czas…
Offline
- Świetnie... będziemy sobie urządzać rodzinne obiadki...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Daruj sobie ironie…
Offline
- A jak to sobie wyobrażasz? Będą Ci non stop nad głową wisieć, że nie powinnaś wracać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bedzie ich przez miesiac…
Offline
- Yhy.... więc przez miesiąc bedziesz siedziała w pustym domu i oglądała netflixa... - pokazał jej kciuk do góry - Świetny plan...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Szerze to przykro mi, ze jestes taki…nieczuly…-zeobila sobie kawe zeby przeczekac do powrotu syna
Offline
- Nieczuły? A co ma zrobić, abyś została w naszym domu?! Chcesz tam siedzieć to ok, ale nie zgadzam się na zabranie Alessio...- powiedział i wyszedł, skoro chciała się kłocić od rana
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zbieram go!! Nie zaczynaj znowu!!-poleciala za nim
Offline
Odwrócił się do niej - Maria... nie mam zamiaru się z tobą kłócić, ale zdania nie zmienię... Alessio zostanie tutaj... Jeśli chcesz się wyprowadzić.... to sama..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Obiecales mi! Czekalam cala noc tutaj na niego…
Offline
- Abyś się z nim spotkała, ale nie, abyś go zabrała....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja jestem jego matka…mam prawo go zabrac.
Offline
- Maria... może nie jestem ekspertem, ale ojcowie mają dokładnie takie same prawa, więc nie zabierzesz go... Zostanie tutaj... Nikt Ci nie karze się wyprowadzać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline