Nie jesteś zalogowany na forum.
- Maria... przecież wiesz, że to nieprawda... Gdyby chodziło tylko i wyłącznie o rodzinie miałbym te dzieci z kimkolwiek... nie bez powodu mam je z tobą
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No to moze bede potrafila tovie wybaczyc
Offline
- To chyba będziesz musiała poczekać na ten striptiz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No trudno. Popgladam w internecie-zasmiala sie i Alessio zasnal na raczkach -Moze polozw go do wozka, zeby pobyl tytaj a nie sam…
Offline
- Po co ma się cisnąć w wózku skoro może wygodnie spać w łóżeczku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No dobraa-jeknela i poszla do pokoju dzieciatka i tam go polOZYLA skoro papito marudzil
Offline
Zaśmiał się - I nie można tak od razu? Posłuszna i grzeczna... idealna, zamiast stawiania się na każdym kroku..- pokrecił głową i czekał aż wróci
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ucalowala go jeszcze, a potem chwilke na niego popatrzyla. Mogla co teraz porwac, alw Miguel znowi ja omamil:(
Wrocila do Miguela -Wiec planem jest gielda?-usiadla obok
Offline
- juz nie.... teraz Alex nam nie będzie przeszkadzał...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyla na niego i usmiechnela sie lekko. Sciagnela majteczki i rZucila gdzies na hall by ochrona mogla zobaczyc ha
A potem podsszla do niego -Wyciagnij go…
Offline
Uniósł brewke - myślisz, ze to.wystatvzy aby nie weszli i abyś mogła się do mnie dobierać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie nazwalabym tego dobieraniem…chce sie na niego nabic…
Offline
Rozpiął tylko spodnie - najpierw musisz się postarać, aby było na co się nabić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie znozula na kolana pomiedzy jego nogi i wyciahnela kutaska, a potem co zaczela oblizysac lukajac mu w oczy
Offline
- Podobno chciałaś się nabijać...- powiedział zadowolony, ze taka posłuszna NADAL była
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-w swoim czasie…-odparla i go wziela so ust do oporu
Offline
- Jak zawsze niezdecydowana jesteś..- i przytrzymał jej ryjek, żeby mogła sobie powspominać czego jej brakowało w ostatnie dni
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla zadowolona, ale jak byl bardzo twaedy to odpuscila i wlala na niego, a potem siw nabila mocno
Offline
Złapał ją za ryjek, żeby się nie rozpędziła za bardzo! - Teraz taka grzeczna i posłuszna będziesz? Podoba mi się ta odmiana
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zanudzilys sie…jakbym byla grzeczna w seksie-przyblizyla buzke do niego jak ja trzymal
Offline
- Nic takiego mi nie grozi...- powiedział patrząc jej w ślepia.
Domiś na dworze znalazł patyka i za patyk nadział jej majtki i im musiał przerwać - Już się godzicie... mogę odwieźć Alessio?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie zatrzymala na jego kutasku -Gdzie odwiezc?-zapytala Miguela
Offline
DOmiś uniósł brewkę i czekał co odpowie Miguel.
Miguel przewrócił ślepkami - Alessio zostanie z nami, nigdzie nie pojedzie... Domenico ma już wolne...
Domiś się zaśmiał - Więc idę na randkę, a wy pilnujcie bielizny...- zostawił im majtki z patykiem i się zmył do Any, skoro mu bzykanko wcześniej proponowała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Masz szczescie…-powiedziala do Miguela jak dal dobra odpowiedz i zaczela go nowu posuwac szybko
I ugryzla go w usta
Offline
Zrzucił ją z siebie! i sam się wbił chujkiem - Zawsze mam szczęscie... dużo szczęscia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline