Nie jesteś zalogowany na forum.
zaśmiał się - Jesteś niegrzeczna, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na niego lekko zdziwiona-Dziwny jestes. To, ze jestem niegrzeczna wiesz od 1 chwili jak mnie tu porwales.
Offline
- Od pierwszej wiem, że ejsteś marudna.... Bycie niegrzeczną przyszło Ci kilka dni później dopiero...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Mozliwe. Wiesz, ze rana sie zagoila i nie musisz sie bac i uwazac na mnie…
Offline
Uniósł brewkę - Ah więc przejmujesz się, że się dzisiaj jeszcze nie bzykaliśmy?
No i przerwał im Domiś - Santiago przyjechał... nie skaczcie za wysoko z radości..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie przejmuje, ale mam ochote-usmiechnela sie do Miguela, a potem sie skrzywila -Niech przyjdzie tutaj…bo nie wypilismy nawet kawy…
Offline
- Bo się obściskujecie - powiedział rozbawiony Domiś i się zmył.
- Twoja ochota musi zaczekać aż pozbędziemy się niechcianych gości
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wytrzymam…a zakupilam przez i ternet ostatnio bardzo seksowna bielizne…czeka az ja porozrywasz-usmiechala sie
Offline
- Mogłabyś chociaż pokazać na zdjęciu jak seksowna jest... Sam ocenię..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma szans, kochanie…zobaczysz dopiero na mnie.
Offline
Westchnął - Mówiłem, że jesteś marudna?
No i dotarli do nich Santoś
i Anna - dupka Santosia i Mikiego haha
- Bezwstydni jesteście... A gdzie klasa? - zapytał zamiast powitania
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To nie byla ta morda na pewno
Maria ich oblukala, ale bardziej ja interesowal Santiago i to ze wygladal jak jej Miguel ha nie miala z nim dlugo doczynienia, wiec nadal bylo to dziwne dla niej i ciekawe
Maria wstala z kolan Miguela -Nie przecze, ze jestesmy bezwstydni.
Offline
Podróże 2020-09-13 18:03:26 hahaha
Anna miała prezencik dla Mikiego
https://www.facebook.com/watch/?ref=sav … 4084001372, końcówkę, bo 90% to bzdury hahaha
- Mały prezent dla Ciebie, skoro twoja małżonka jest bezwstydna i wiecznie ciężarna... Gratuluję kolejnych alimentów - rzekła z ironią.
Santiago się zaśmiał - Jeszcze jednego bratanka nie poznałem, a za chwilę będzie tu cała drużyna piłkarska...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Slucham?!-zaskoczyla sie i wkurwila -Nie wiem skad macie takie bieprawdziwe informacje, ale nie jestem w ciazy… ten prezent bedzie idealny na szczotke do kibla.
Offline
Annie nie spodobała się taka odpowiedź! - Oczywiście... Nic więcej nie możesz wymyślić, skoro nie wiesz co uwielbia twój mąż...- Santoś objął mocniej Annę, żeby nie przesadzała.
Miguel się uśmiechnął - My jakoś prezentów dla Was nie mamy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja nie wiem co uwielbia? -az podeszla do niej -chyba ty nie wiedzialas dlatego cir nie chcial i musialas zadowolic sie braciszkiem.
Offline
łahahahahahhaha Anna nie zdążyła zareagować! Santoś się oburzył! A Mikie znając Maryśkę doskoczył do niej, aby nie pobiła nikogo - Może jednak zajrzysz do Alessio? Załatwię sprawy z Santiago i zajrzę do Was...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zostane…nie zjadlam sniadanis. Rozmawiajcie smialo…-smyrnela Miguela po reku i wrocila do stolu -Ana, nie jestes tu mile widziana. Mam nadzieje, ze masz te swiadomosc-usmiechnela sie
Offline
- Chyba nadal nie rozumiesz, że twoje słowo jest tak samo ważne jak zdrajcy.... Nie masz nic do powiedzenia... Miguel o wszystkim decyduje, nawet jeśli owinął sobie Ciebie wokół palca i pozwala Ci myśleć, że to ty decydujesz...
Miguel przewrócił ślepkiami - Fascynująca rozmowa... Przejdziemy do interesów czy dalej będziemy zajmować się czułościami rodzinnymi?
Santoś w końcu odezwał się do brata - Massimo jeszcze nie wylądował, więc nie ma sensu zaczynać bez niego, ale skoro tutaj taka atmosfera to możemy się później spotkać u Aarona... Anna z dziewczynami spędzi trochę czasu, a Maria będzie mogła powspominać nasze pierwsze spotkanie - puścił jej jeszcze oczko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie zasmiala -Anna pozjadala wszystkie rozumy. Wie lepiej niz sam Miguel. Chyba podgladasz nas od miesiecy jakimis ukrytymi kamerami, ze jestes taka madra-podniosla brewki i spojrzala na braciszka
-Oj tak, bede wspominala ze smiechem nasze spotkanie. Powstrzymaj swoja choro umyslowa kobiete na drugi raz by nie gadala bzdur.
Offline
Santiago się uśmiechnął- kiepsko to świadczy o tobie, bracie... kobieta robi z tobą co chce...
Miguel juz wszystkich miał dość haha - rozejdzicie się, sprawy rodziny załatwimy z Massimo po obiedzie.. bez świadków
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Slyszeliscie co powiedzial-pomachala im by juz poszli haha -Kochanie, wypij kawe bo bedziesz mial zimna.
Offline
Mikie zmierzył maryske - uspokój się...
Anna się uśmiechnęła - zaczekamy aż znajdziesz czas...z dala od małżonki- No i poszli sobie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mialam sie uspokoic jak sie tak zachowywali bezczelnie? Mogles stanac za mnani kazac im przestac, ale oczywiscie nie mogles sie wstawic za mna. Niech wszyscy mnie obrazaja i tak traktuja, a ty jeszvze mowisz, ze ja mam sie uspokoic.
Offline
- mówiłem, że masz iść do małego! Dlaczego musisz się stawiać wtedy gdy nie musisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline