Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie bede z nim rozmawiac…to jego obojetnosc zmusila mnie by tam pojechac. Wolalabym byc w Hiszpanii…-rzucila do Doma i pobiegla na gore sie wyplakc
Offline
- zapowiada się uroczy tydzień...
Simone się uśmiechnął- nie lubię nudy, wiec niech się dzieje...- no i poszli do Mikiego, gdzie simonek mógł opowiedzieć swoją wersję wydarzeń.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tylko Domis sie przejal jej buzia jego powinna kochsc bahaha
Poszla pod prysznic. Nie mogla wytrzymac tej nie awisci jaka teraz czula do Massimo ze
Mial czelnosc ja tak uderzyc! O polowe byla nizsza od niego hahaha
Offline
Wiec mu się dobrze niósł z dołu do góry haha jak była w łazience, a mikie dostal relacje to poszedł na górę i zamknął ją w sypialni na klucz haha uznał, że jak sobie przypomniałem początki to się jej odechce wszelkich zabaw, no a sam usiadł w salonie z whiskaczem i myslal jak to teraz wszystko naprostowac, aby wszyscy byli szczęśliwi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Najwazniejszy byl fla niego Massimo! Wykapala sie i ubrala, a potem chciala sie czegos napic, a tu drzwi zamkniete. Zaczela walic w drzwi by jej ktos otworzyl
Offline
Żonę może zmienić, a massimo nie hahaha
Za slabo się dobijała do drzwi wiec nikt jej nie słyszał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale juz nie miala sily, zeby sie drzec wiec wlazla na lozko i sie polozyla
Offline
Buuu to mikie jak się chociaż trochę znieczulić, a nic nie wymyślił to poszedł do niej zajrzeć- spisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie…nir moglam wyjsc z pokoju…-spojrzala na niego
Offline
- I tak będzie... czemu nie przylozylas lodu? Jutro nie ukryjesz siniaka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie moglam wyjsc z pokoju po lod…teraz bedziesz mnie zamykal?
Offline
- A jak inaczej mam nad tobą panować? - zapytal i już sam poszedł po lód, żeby mogła z sensem odpowiedzieć haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokrecila glowa i zostala w lozku.
Offline
Na więcej nie liczył haha wrocil do niej z tym lodem i sam jej przylozyl do ryja - i po co Ci to było? Mogłaś przewidzieć jak to się skonczy, Maria
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsunela buzke bo nie chciala nic od niego -Nie chciales mi pomoc, wiec sama musialam zareagowac.
Offline
- świetnie ci poszlo, masz zakaz wstępu na sycylie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Swoetnie…pojedziesz tam z nowa zona.
Offline
- Na to wygląda... szczęśliwa?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wygladam na szczesliwa? Najwidoczniej tak mialo byc…
Offline
- I teraz myślisz, że już możesz więcej? Zamierzasz kiedyś przestać pakować się w kłopoty?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dajnmi spokoj! Nie chciales pomoc nie chciales mnie wesprzec! Wiec zrobilam to sama! Chcesz sie dalej tym napawac? To uderzyl mi z bronia w reku przy Santiago, ktory tylko sie gapil. Jestem o polowe mniejsza i nie mialam zadnej broni…tacy jestescie! Mogl mnie zabic, a ty bys siedzial i popijal whisky w domu…
Offline
- mam nadzieję, że następnym razem tez usiądziesz i napijesz się whisky w salonie zamiast biegać jak opętana po obcych domach...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie przyblizyla do niego blisko i luknela mu w oczy -Spieprzaj.
Offline
To ja złapał za szyje, skoro miała za mało wrażeń- juz ci powiedziałem, że uwielbiam kiedy jestes taka czuła...wiec zważaj na słówka..- I jak już była tak blisko to ja pocalowal
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To goodepchnela i zlapala sie za usta bo alurat ja tam bolalo po uderzeniu Massimo.
Offline