Nie jesteś zalogowany na forum.
-To moze masz na cos ochote? Moze chcesz cos zjesc? Przygotuje cos…
Offline
- a nie mieliśmy leżeć? Czasem się zastanawiam czy mie masz ADHD...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ok, ok. Leze…powiedz tylko czy ten ktory cie zaatakowal to uciekl czy tez dostal? Moga sprobowac jeszcze raz…
Offline
- miał więcej szczęścia i zbiegł... nasi ludzie juz go szukają...szkoda tylko, że musieliśmy też posprzątać po nich..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec zgineli ludzie?
Offline
Hahaha zgasiła go, wiec zmienił temat haha a jak mały? Nie sprawiał problemów?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to dla niej odpowiedz byla oczywista ha -Nie. Dobrze sie bawilismy na ogrodzie. Poplywal nawet z Domenico w basenie.
Offline
- ahh wiec place mu za spędzanie czasu w basenie... ciekawe....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pilnowal nas. Zawsze jest czujny…jest najlepszym ochroniarzem na swiecie. Nie mam do niego zastrzezen. Tylko zarobi za to, ze chcial mnie wyniesc.
Offline
- Za to akurat należy mu się premia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Zrobisz jak uwazasz. To twoj pracownik. Jednak tez jestem za premia dla niego.
Offline
Uniósł brewke - aż tak dobrze ci się z nim pracuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak. Jemu ufam i traktuje go jak brata. Mysle, ze jest to najbardziej lojalny czlowiek w twoim gronie-usmiechnela sie
Offline
Zaśmiał się - Za mało pracujesz z Mario, żeby tak oceniać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze…za to wiem jaki jest Simone. Moze jest dobry, ale gdyby mogl to by mnie wydal Massimo na pozarcie.
Offline
- masz do nich uprzedzenia, dlatego ciężko ci osadzić jacy są..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Uprzedzenia sie nie biora znikad. Domenico byl dla mnie dobry i wyrozumialy od pierwszego naszego spotkania. Ale ogolnie reszta tez moze byc. I Mario i Simone…nie przeszkadza mi nikt poza Massimo i Santiago.
Offline
- do Massimo tez się kiedyś przekonasz.... tylko musi ci przejść po ostatnich wydarzeniach..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Nigdy mu tego nie wybacze, ze mnie uderzyl.
Offline
Uznał, że ma szczęście, że nie był pierwszy, ale głośno tego nie powiedział hahaha - no dobrze, skoro tak uważasz...- zamknął ślepka.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak zamknal oczka to wrocila do macania, miziania jego klaty. Chciala by sie zdrzemnal.
Offline
Długo nie musiała się męczyć, bo po swoim znieczuleni odleciał nawet nie wiedział w krainę snów.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To go jeszcze cmoknela w klate, a pozniej w usteczka. Polezala chwile przy nim, a potem sie zebrala znalezc Domenico
Offline
Ładnie, a on jej nie zostawiał hahah domenico siedzial z simonkiem w ogródku i plotkowali a jakże by inaczej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To ich znalazla -Co sie tam wydarzylo? -od razu zaczela
Offline