Nie jesteś zalogowany na forum.


- Oh co za radość - zaśmiał się - Tęskniłaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mozliwe…a wy co tacy jacys zadowoleni? Interesy sie udaly?

Offline


- Na jakieś 85%, więc jest co świętować, mały śpi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak. Niedawno zasnal. To jak swietujemy?

Offline


- W sypialni... rano Ci się upiekło, ale teraz nie ma szans...- no i Domiś wpadł ubrany i czekał jak Maryśka się wytłumaczy z palenia haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiec powiedz, ze bardzo teskniles…

Offline


Skorzystał z jej metody - Możliwe - uniósł brewkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To podeszla do niego i zlapala go za reke -Wybacz, ze moge troche smierdziec, ale Domenico palil na zewnatrz, a ja z nim gadalam.

Offline


Skrzywił się
- A od kiedy Domenico pali? CO paliłaś? - zapytał zerkając na nią, a potem na Domenico, który tylko wzruszył ramionkami i już Simonek nawet czuł, ze się szykuje awantura
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Zlapala sie za buzke-No jednego papierosa i tyle.

Offline


Domenico z Simonkiem ryknęli śmiechem
- Mariaaaa...- jęknął Domiś - Dałaś się podpuścić jak naiwniaczka.... Wszyscy wiedzą, że palę...
Mikie się uśmiechnął - Ale za kłamstwo i używki i tak ją czeka kara.... Zabroniłem jej korzystać... na górę!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie bylo mowy o fajkach tylko o kokainie, booozeee. Chyba wezme rozwod. Jestewcie swiadkami-rzekla ale szla na gore

Offline


- Mówiłem o używkach... Sprawdź sobie w internecie co to są używki, Maria... - powiedział Mikie jak marudziła całą drogę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To tez alkohol. Mam to w dupie. Bede robic co chce. Nikomu nie szkodze

Offline


- Jeszcze nie... - powiedział - Nie zapominaj, że kawa to też używki...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To wloska rodzina i kawa bedzie w tym domu pita do konca zycia.

Offline


Roześmiał sie w końcu - czy wszystkie Meksykanki są takie zbuntowane?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie wiem, to nie istotne. Najwazniejsze, ze mnie kochasz.

Offline


- I bardzo skromna....- uniósł brewke I dotarli do sypialni. - jeszcze coś przeskrobałas?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To nic takiego, Miguel…nie jestem dzieckiem. Jadlam, zajmowam sie synem…zalatwilam sprawy w hptelu przez internet…

Offline


Zmarszczył brewki - pytałem co przeskrobalas a nie co robiłaś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mowie co rpbilam, bo nic nie przeskrobalam. Palenie to tez nie przeskrobanie, zrozum

Offline


- Po co chcesz palić od czasu do czasu? To bez sensu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A kto powiedzial, ze chce tak palic? Wzielam raz fajke! Raz! Z nudow. Nie ma sie w tym nic doszukiwac…

Offline


- nudzisz się? Widocznie masz za mało zajęć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline