Nie jesteś zalogowany na forum.


- Dziwię się, że jeszcze pamiętasz tamte marne numerki...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie rozpamietuje, ale skoro mi sie to przypomnialo to powiedzialam. Ty mozesz ogladac rozbierajace sie kobiety w klubach, a mi nawet wspomniec o zadnym mezczyznie nie wolno…

Offline


- Przecież nie powiedziałem, że nie możesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To wspaniale. Idziemy jesc?

Offline


- Tak, bo zaczynasz marudzić... - powiedział rozbawiony i zeszli na dół.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel…chcialabym zjesc jakies dobre wloskie snidanie…cos slodkiego…wymyslmy cos…

Offline


Przewrócił ślepiami - Co to za koncert życzeń dzisiaj?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mam taka zachcianke. Moze jestem w ciazy-zazartowala

Offline


łahahahaha nadziei mu narobiła! - Dlaczego może? Jak chcesz na słodko to prędzej w kawiarni coś dostaniemy niż tutaj... bułka z dżemem Ci pewnie nie wystarczy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moze, bo zachcianki. Wolalabym cos z kremem…no ale dobra. Odpuszvzam, bo nie chce mi sie piec teraz.-rzekla i robila im kawke

Offline


- Jak Ci się marzy krem to mogę spodnie zdjąć... jak się postarasz to dostaniesz - powiedział unosząc brewkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Spojrzala na nie uwaznie i odlozyla kawe -Zsun je…

Offline


Zaśmiał się - to była marna prowokacja, Maria... Nie musieliśmy wychodzić z sypialni..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podeszla i rozpinala mu spodnie -Zrobie ci loda tutaj…-czula ze sie niezgodzi ale chciala gdzies poza sypialnia gdzies gdzie mogli ich zobaczyc ha

Offline


hahahahahhahahaha nie miał nic przeciwko! więc pozwolił jej się dobrać do jego chujka - Tylko nie ociągaj się za długo skoro wiesz jak z moją cierpliwością
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to spoko ze sie nie ociagala jak miala sama ochote. Zsunela mu spodnie i gacie i wiela od razu calego do buzi sciskakac go za dupe

Offline


Dbał o jej krem! więc sam też się pchał w jej paszczaka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Jakis ochroniarz zboczyl do kuchni, bo chcial kawke, ale jak to zobaczyl to spieprzyl by nie dostac od szefa opierdolu

Offline


marie by opierdolił, a nie ochroniarza hahaha Mikie go nie zauwazył, więc szarpnął maryśkę za kudły i nosek jej przytkał, bo to uwielbiała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odsunela buzke jak robil to czego nienawidzila hahaha ale za chwile wrocila znowu do kutasa wraz z jadrami i trzymala tyle ile mogla by piszczal z rozkoszy

Offline


Jeszcze nie piszczał!!! ale jęknął i jak za długo trzymała to ją poddusił, żeby wypuściła to co miał najcenniejsze!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No i wyplula i slinka jej pociekla po brodzie, a pozniej go oblizala o na nowo brala

Offline


Zacieszył się, że jej cieknie - Jeszcze raz!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To jeszcze go bezczelnie polizala calym jezykiem patrzac mu w oczy, a pozniei wziela jeszcze raz wszystko do buzi

Offline


to znów mu się jęknęło, ale tym razem miał nadzieję, że dłużej wytrwa w jej ryjku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline