Nie jesteś zalogowany na forum.


Jeszcze musiala go postraszyc -Ay ayy chyba jednak cos sobie zrobilam, zaraz zemdlejee-i sie go podtrzymywala ale za chwile sie zasmiala glosno -Dobra, koniec tych zartow. Chce sie umyc i cos zjesc

Offline


- Dobra, nie jęcz jak ja... Zaraz będziemy w domu, ale musisz przysiąc, że więcej nie wpadniesz na pomysł z tym głupim bieganiem!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nigdy nie mow nigdy…ale wolalabym go zatrzymac w lozku niz jak biega…-zasmiala sie i wrocili do domu. Maria poszla wyrzucic spodnie i wziac prysznic

Offline


- Boże... jedno się wyleczyło z sexu to drugie wpadło w ten nałóg... co za rodzina... - pokręcił główką i sam poszedł się ochlapać i przebrać garniaczka,a Simonek już mam wolne, wiec korzystał z basenu i się prysznicował przy basenie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ona sie wykapala i ogarnela tak pieknie
I poszla wyjrzec za Miguelem na balkon a zamist trgo zobaczyla Simona. To aobie polukala bo nie byl to brzydki widok

Offline


Simonek myślał sobie pod tym prysznicem 
A Mikie dalej cięzko biegał, ale juz powoli się meczył
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie wygodniej oparla o barierke i lukal skoro jej sex sprzed klotni umarl i teraz miala bieganie ha

Offline


za simonkiem nie musiała biegać hahahah
Mikie wrócił po godzince i zamiast do domku to na trawce wypoczywał, pech chciał, że koło SImonka i sobie rozmawiali
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie pod noskiem i uciekla z balkonu. Poszla do kuchni w koncu cos wszamac

Offline


Mikie chwilę odpoczywał, a potem się podniósł i strzelał słodkie minki
a potem się śmiał
no i w końcu poszedł do domu, a simonek popływać w basenie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Zrobila sobie i jemu takie sniadanko. Tylko jemu czyli Miguelowi haha wiecej.

Offline


Mikie wskoczył pod prysznic i się regenerował pod ciepłą wodą dla relaksu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie wiedziala kiedy przyjdzie i czy przyjdzie, ale czekala jeszcze

Offline


a dlaczego miałby nie przychodzić?! Jak się ogarnął pod prysznicem, a później ubrał to zszedł do kuchni - I jak twoje bieganie? Jutro powtórka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mysle, ze nie. Troche mnie to nie bawi…no chyba ze to ganianie sie. Z Domenico troche sie powyglupialismy. Zrobilam snidanie-pokazala mu i zaczsla w koncu jesc bo byla glosna

Offline


o tak, była bardzo głośna hahaha
Zaśmiał się - I tak długo wytrzymałaś... chociaż nadal się dziwię, że się odważyłaś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-fajnie, ze ty masz taka kondycje…

Offline


To się zabrał za to śniadanie jak już go kusiła - Jakie plany na dzisiaj?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ponudze sie w domu, zajme dzieckiem, powkurzam ochrone…

Offline


- Maria... w czym Ci oni znowu przeszkadzają?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-W niczym. Tak tylko zartowalam…

Offline


- Simone jutro wylatuje... więc dzisiaj już mu odpuść...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Oj nie wiedzialam…w porzadku. Bede milutka.

Offline


- Maria.....mówię serio... ten jeden dzień mogłabyś mu odpuścić- powiedział bo wyczuwał podstę w jej byciu milutką hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dobrze, kochanie…mowie serio. Poza tym…spytaj ochrony, ze mnie lubia. Nie jestem taka zla-bo ja musieli lubic, pozyczali jej fajki haha

Offline