Nie jesteś zalogowany na forum.


- Bawcie się dobrze... - powiedział Domiś i poszedł w siną dal.
Mikie zerknał na marię - Bardzo grzeczna? Nie jestem tego pewien.....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Domenico tez mnie zna. Przeciez nie uwierzyl-zasmiala sie i poszla z nim zwiedzac dom. Najpierw od kuchni i salonu, zdby widzial gdzie ma jesc i pic ha -Lubie siedziec w tym fotelu i pic whisky-zacieszyla sie

Offline


- Lubisz whisky... hmm... Chyba nie piłaś odkąd się spotkaliśmy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie mialam okazji…ty tez lubisz whisky. A jesli chodzi o jedzenie do miesko, duzo mieska.

Offline


- więc napijmy się teraz...za nasz powrót do domu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Okx ale ty nie duzo. Zeby ci nie zaszkodzi-powiedziala i syciagnela im z barku szklaneczki i nalala whiskacze. Podala mu szklaneczke

Offline


Wziął szklaneczkę, a drugą ręką pociągnął ją do siebie i pocałował w usta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odwzajemnila i usmiechnela sie potem do niego -Za nas.

Offline


- Na nas...- powiedział i chlusnął sobie na raz, ale niestety trochę się skrzywił, bo za dużo mu nalała po takiej przerwie haaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie smakuje?-zapytala z usmiechem a potem sama
Sie napila ale nie wszystko na raz

Offline


- Mocne...- powiedział jak piła i odstawił pustą szklaneczkę - Dokąd teraz się wybierzemy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Najpierw pojdziemy do groty, gdzie sa jacuzzi, cieple zrodelka, a pozniej…do piwnicy-odparla i juz lyknela sobie do konca j zaprowadzila go tu

Offline


Uniósł brewkę jak zobaczył jak sobie jacuzzi zrobili haha - Postarałaś się przy urządzaniu domu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To juz tu bylo jak sie wprowadzilam…to nie moja zasluga-wzruszyla raczkami -Ale jest tu ciekawie.

Offline


- więc pokaż mi jak ciekawie spędzamy tu czas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Spojrzala mu w oczy i zsunela z siebie kiecke i stala przed nim nago -Z przyjemnoscia…

Offline


Uśmiechnął się - Wiedziałaś, że tak będzie i się przygotowałaś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie lubisz jak dlugo jestem ubrana…czasem moge ci to ulatwic-rzekla i dotknela go po kroczu przez spodnie, a pozniej go minela i weszla do jacuzzi

Offline


Jęknął niezadowolony! - Maria... zawsze tak robisz? Zaczynasz i uciekasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Spojrzyla na niego -Czekam tu na ciebie…

Offline


To się porozbierał, skoro ona nie chciała! i wlazł do niej do jacuzzi. - Uwielbiasz się ze mną drażnić, tego jestem już pewien
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Masz racje…dostaniesz nagrode-no i sie przysunela i calowala go

Offline


Wspomniała mu o cyckach to jak się całowali i tak na widoku je miał to znowu ją tarmosił po cyckach - I co mam teraz z tobą zrobić, abyś więcej tak nie robiła?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mozesz we mnie wejsc do oporu…

Offline


Nie posłuchał jej! tylko się otarł o jej cipkę chujkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline