Nie jesteś zalogowany na forum.


- mam nadzieję, że potem będzie tylko lepiej...- powiedział zamykając slepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Na pewno. -odparla no i wstala i poszla ogarnac jakas lekkostrawna kolacje

Offline


To jak został sam i miał ograniczone ruchy o tą kroplówkę to mu się Przysnęło w końcu.
Domis się kręcił pp domku i jak przez cały dzień mmko mu nie mignęły to zajrzał do kuchni i ona była to się uśmiechną - uhh nareszcie jedno z was wyszło z łóżka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie jestem w lozku od rana-rzekla do niego robiac jedzonko -Miguel zdycha…w sensie sie meczy po tej kokainie…pol dnia wymiotowal, spi…wezwalam lekarza i podlaczylismy my kroplowke. Tak sie koncza spotkania z Massimo.

Offline


Domenico uniósł brewke - Co? Przecież wziął tylko jedna kreska i towar był taki jak zawsze.... mówiłem mu, żeby nie brał, ale nie było po nim widać, że wgl go to wzięło.. co piliście w loży, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ta jedna kreska wystarczyla pewnie…w lozy to tylko ja pilam drinki…

Offline


- Nie róbmy z niego takiego słabeusza.... jest w sypialni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-dobrze wiesz, ze jest po operacji ciezkiej…jakby wypil cos jak poszedl po drinki to ja pewnie tez bym tam wygladala jak on…jest w sypialni. Spi.

Offline


- Zajrzę do niego w takim razie, widocznie wykanczasz go tym sexem - powiedział rozbawiony i poszedł na górę i o dziwo Mikie nie spał tylko się zwijał na łóżku. Domenico do niego podszedł - Miguel? Wszystko ok?
Mikie zerknął na niego, a potem znowu zamknął ślepka. - Chujowo... Łeb mi pęka... zaraz eksploduje... nic nie mow, Marii...
- Zobaczy cię w takim stanie to od razu się zorientuje, że coś jest nie tak...
- Przejdzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria myslala, ze ta kroplowka mu pomoze:( zrobila super kolacje lekkostrawna. Nalesniczki ze szpinakiem i kurczaka z warzywami. Sama troche wszamala
Od razu bo zglodniala


Offline


Domiś się zdziwił - Wziąłeś tylko jedną kreskę, trzyma cię jak po czterech.. brałeś coś jeszcze albo piłeś poza tym co z nami? Może zadzwonię do Garcii?
- Jezu nie! Ona jest gorsza od Marii... wszystko wraca...przeplata się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Przepyszne…-pochwalila sie. Potem szla nagore do Miguela by go ogarnac do kolacji

Offline


Domiś się zdziwił - Wraca? Chcesz do łazienki?
Mikie się skrzywił i spojrzał znów na niego - Wspomnienia... Nic nie mów Marii, póki nie wróci wszystko... Sam jej powiem kiedy przyjdzie czas.
DOmiś uniósł brewkę - Uh... będzie tęskniła za nowym... Stary ją wkurwiał.... ciągle się przypierdalał...
Mikie po tej tyradzie zebrał się w sobie i jebnął w niego poduszką - Spierdalaj... - ale sam już wiedział ile błędów z nią popełnił, jak całoWanie po lodzikach czy wieczne przepraszaaaam
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


O nieeeee!!!!!!!! Nieeee:( to nie bledy!
Wlazla do sypialni i podeszla do nich -Jak tam, kochanie? Odlacze cie od kroplowki.

Offline


Domiś się zacieszył - Jeszcze dzień i będzie biegał jak sarenka... - powiedział podnosząc podusię - Amatorzy tak właśnie mają... - i poszedł sobie zastanawiając się jak teraz będzie się im układać hahaha
Mikie zebrał się w sobie, żeby za bardzo przy niej nie przeżywać. - Lepiej... wody..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podala mu szklanke wody, ktora stala na szafce -To dobrze, ze lepiej. Zrobilam kolacje-rzekla i odlaczala go od igiel

Offline


To Mikie się napił i jak był wolny to powoli usiadł na łóżku - Ubiorę się i zejdę.. - i nie pamiętał kiedy ostatnim razem przeleżał nago w łóżku bez bzykania ahhahah chyba nigdy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Poczekam tu. Nie bede lata w te i wewte…

Offline


To się powoli podniósł z łóżka po ciuszki. - Tylko ty i ja?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak. Bardzo ladnie to brzmi-zasmiala sis

Offline


Zgłupiaaał - Co ładnie brzmi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tylko ty i ja-podniosla brewki

Offline


- Dlatego Alessio spędza czas z nianią - powiedział skoro taka zachłanna była haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-juz go raczej usypia. Troche przespales-usmiechnela sie lekko

Offline


- Raczej cały dzień, a nie trochę....- ubrał się i zerknął na nią- Idziemy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline