Nie jesteś zalogowany na forum.


-Moj tata cie nie lubi…u ciebie nie lubi mnie cala twoja rodzina-zasmiala sie -Wiec nie ma co sie ścigać

Offline


- kochanie... wszyscy cie uwielbiają... kto się czubi ten się lubi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie - Pewnie -rzekla i przez jej smiech Alessio tez sie zasmial glosno

Offline


- widzisz... nawet Alessio się zgadza ze mną... będzie miał trochę towarzystwa z dziećmi twojej siostry
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Santiago…-przewrocila oczkami bo takie samo imie jak i jego brata -Jest starszy bo mam 7 lat juz, ale Clara ma 3 lata wiec moze sie zainteresuje Alessio.

Offline


- Jezu... czy zasada, że imię zobowiązuje oznacza, że jest tak samo uroczy jak mój brat?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zawsze byl troche wkurzajacy-zasmiala sie -To moze dlatego tez nie chcialam dzieci.

Offline


Popatrzył na Alessio - będziemy się bawić z Clara... maruder niech zajmie się sobą..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ty i tak masz dobra cierpliwosc do dzieci.

Offline


To zerknal na nią- hmm... wydaje mi się, że taka sama jak wszyscy, kochanie... przecież jesteś z Alessio... nie zostawiasz go po 3 minutach, więc też masz cierpliwość do dzieci
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No tak…ale widzialam jak sie zachowales do dziewczynek na slubie i tez mi Ana mowila. To bylo fajne.

Offline


- Maria znam je od urodzenia... to jest naturalne.. mamy tak samo z Alessio, nie panikuj...- powiedział uśmiechając się- świetnie sobie radzisz jako matka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Tez sie usmiechnela -No tez tak mysle. On tez tak chyba mysli-luknela na Alessio

Offline


- Nie ma wyboru.. rodziców się nie wybiera - powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-to prawda -zasmiala sie -To co? Moze pojdziemy na basen? Rzucily Alessandro na bombe zobaczymy jak plywa…

Offline


- Jak cie znam to nie odważysz się tak zrobić, wiec ok... idziesz się przebrać w stroj?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-przeciez male dzieci swietnie plywaja-rzekla i poszla sie przebrac w stroj zostawiajac ich razem

Offline


- Nie martw się... mama nie jest szalona i nie wrzuci cie do basenu... - powiedział podrzucając dzieciaka.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Wiec sie przebrala tak bez tego na szyi. Wloski tez zwiazane wiec idealnie i poszla na basen

Offline


To mikie z młodym tez dotarli na basen. Mikie ja zlukal z góry na dół. - chyba dawno nie miałaś takiego stroju..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bardzo spostrzegawczy jestes, kochanie…-rzekla z usmiechem -To trzeba malego rozwbrac teraz i lecimy do wody…o tak!-rzekla i sama wskoczyla na bombe

Offline


To porozbieral dzieciaka, ale pampersa mu zostawił, żeby nie szczał do wody hahaha - jesteś pewna, że chcesz go tak wrzucić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-nie rzucaj jak pilka-zasmiala sie -Daj mi go a ja go po prostu puszcze…

Offline


To sobie kucnął i podaj jej dzieciaka. - stanik ci się obsunął...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Puszcze go jak bede gotowa, ale niezly pomysl-bo uznala ze to byla zmyla by puscila dziecko a stanik poprawila -Wchodzisz tez? Zobaczysz go pod woda…

Offline