Nie jesteś zalogowany na forum.
hahahah ale teraz były rzeczy ważne i ważniejsze! wiec ofc, że ją zlukał - Chyba wciąż za mało o tobie wiem... wolisz sama się dotykać niż czuć mojego kutasa?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...nie wole...ale jesli ty sie dotykasz nie pozostaje dluzna...
Offline
zmacał ją po tyłku i docisnął do siebie. - Zawsze możesz dołączyć, kochanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Poruszala sie by sie ocierac -Pieprz mnie...
Offline
to ją pociągnął za sobą na trawkę - Bądź grzeczna...- powiedział zerkając na nią i uniżył się i polizał jej cipke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zerkala i byla grzeczna. Nawwt sie nie ruszyla -Tak...
Offline
Uśmiechnął się- jeśli się ruszysz...przestane...to będzie twoja kara...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chcesz, bym ja wymyslala ci kary...-odparla, ale nie ruszala sie i lukala na niego
Offline
- nie musisz tym martwić swojej główki. - powiedział i w nagrodę zassał jej lechcinke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jesli chcesz...-zaczela i mruknela z podniecenia patrzac na niego -zebym sie mniej ruszala...podtworzmy
Pierwsza scene seksu w naszym zyciu-podniosla brwi
Offline
Uśmiechnął się - Chcesz jeszcze raz przeżyć swój pierwszy raz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tyllo teraz z innymi emocjami...ale musialabym sie obudzic tak jak wtedy...rozumiesz?-chodzilo jej ze musialby uzyx tego czegos do usupiania
Offline
to już olał jej cipkę i zerknął na nią uważnie. - Maria... chcesz, abym Cię odurzył i wykorzystał w czerwonym pokoju?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jeszcze bardziej sie podjarała -Si...tak bylo za pierwszym razem...zrobimy to?
Offline
- Przemyślę to i dam Ci znać, ok? Póki co możemy sie tam zabawić, skoro tak Ci się tam podoba
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...co tu jest do przemyslenia? Albo tak albo nie...
Offline
- Maria.... Nie jestem fanem faszerowania lekami na życzenie... Tym bardziej kiedy i tak jesteś osłabiona po swojej krwawej zabawie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wtedy jakos sie nie przejmowales czy jestem oslabiona czy nie...
Offline
Zaśmiał się - Wtedy jeszcze nie wiedziałem na jak długo zostaniesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chciales, zebym zostala na zawsze -usmiechnela sie -Zgodzisz sie,kochanie...postaram sie o to...kontnuuj -puscila mu oczko
Offline
Zaśmiał się - Ahh tak... więc robisz wszystko, aby dostać to co chcesz...- i za karę jej nie liza, a zdzielił ją w cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zagryzla warge i patrzyla na niego -Zrobie tobie wiele przyjemnoci...
Offline
- Nie mam wątpliwości.- pocałował ją w usta i ocierał się chujkiem o jej cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Objela go za plecy i odwzajemniała łapczywie ha kąsała go wte usteczka też -Wiesz jak nam jest wspaniale...
Offline
- Idealnie... - powiedział między besoskami i jak tak dobrze szło to się wbił chujkiem do oporu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline