Nie jesteś zalogowany na forum.
- Bardzo Cię kocham, maleńka... - powiedział zerkając na nią. - Co byś chciała zjeść?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to ona tez patrzyla na niego zakochanym wzrokiem -Nie wiem...ciezko mi o tym myslec przy tobie.
Offline
Pocałował ją - Teraz musisz jeść za dwie najważniejsze kobiety w moim życiu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To prawda...-pocalowala go tez -Wiec chodzmy na jakies owoce morza...
Offline
Podniósł się z łóżka i podał jej rękę. - Zapraszam, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podala mu raczke i wstala -Tylko poprawie wlosy-bo nie bedzie rozczochrana szla. I szybko to zrobila i wyszli dor estauracji na plazy
Offline
no to jakiś murzynek im wskazał stolik, a potem podał karty. - COś konkretnego cię interesuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty nago ze mna w lozku-podniosla brwi
Offline
- Musisz zaczekać aż wrócimy do pokoju - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wytrzymam-usmiechnela sie -Nie wiem co tu mozna zjesc dobrego...w sumie nie poczytalam o tym...zero. Przez to, ze slub, dziecko itp.
Offline
Zaśmiał się - Nie spodziewałbym się cudów, to Afryka, maleńka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Po tym hotelu nie wyglada na wielka biede i na cos co nie ma reginalbych potraw-zasmiala sie
Offline
- No tak, jutro poznasz prawdziwą afrykę, zjesz to co upolujesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ty bedziesz polowal dla mnie jak kiedys ludzie prehistorii-smiala sie
Offline
- ale zanim to... wybierzmy coś... Chciałaś owoce morza, si? Czy skusisz się na jakieś mięso?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moga byc krewetki i miesko tez...do tego woda z cytryna, bo jestem spragniona.
Offline
- Myślałem, że czegoś innego...- powiedział zacieszony i jak kelner podszedł to zamówil wodę, krewetki i mięsiwo dla nich
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria go smyrala po raczce -Pozniej mozemy wskoczyc w ciuchach do oceanu.
Offline
- mam nadzieje, że nas nie oskalpują za to..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pojdziemy dalej gdzie nie ma tyle ludzi-zasmiala sie -Nikt tu nie chodzi z dzidami Miguel.
Offline
- zamierzam zabrać cię tam, gdzie tak robią, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To troche orzerazajace sie wydaje...
Offline
- Myślę, że nie będzie tak źle... o ile nic będziesz robiłaś nic wbrew nim...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No co ty...bede robic to co mi powiesz...nie znam sie na tym-troche sie wystraszyla
Offline
zaśmiał się - Spokojnie, Masajowie nie są wcale tacy źli...jeden czy dwóch pomogą nam na safari, nic więcej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline