Nie jesteś zalogowany na forum.
zacieszył się - I to mi się podoba najbardziej, kochanie...- i wrócili na bzykanko do hotelu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale ile mozna ha wiec sie wybzykali i minal im ten dzien:D
Offline
nie, bo na safari musi być weekend jak znajdę zdjęcia hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I rano wstali. Zjedli pozywne sniadanie, wyszykowali sie i pojechali na Safarii
Offline
W pierwszej kolejności dotarli do domku na kawkę gdzie na wyciągnięcie ręki mogli podziwiać żyrafki
- Hmm wypijemy kawę w środku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nieee. Na zewnatrz. Z zyrafami-zacieszala sie
Offline
- I będą nam przeszkadzać.... Później usiądziemy, abyś mogła się pobawić, dobrze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie chciala, ale coz. Zgodzila sie -Niech bedzie. Zeobmy tak.
Offline
No to sobie usiedli i dostali kawkę i nawet po ciasteczku i Maruśka wcale nie musiała narzekać, bo raz dwa miała towarzystwo
tak jak inni ludkowie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie zasmiala
-Widzisz to?wow! -odsuwala od nich tylko filizanki, zeby nic nie rozlaly i nawet dotknela zyrafe
Offline
uśmiechnął się - Tak myślałem, że to ci się bardziej spodoba niż siedzenie w ogrodzie przy kawie... To jedna z lepszych atrakcji tutaj.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-chcecie troche ciasta? Prosze-i podala jednej zyrafie do buzi-Aaa wziela! Widziales?-zacieszala sie Maria
Offline
Druga żyrafka byłą zazdrosna! więc jej pokazała, ze ona też tu jest tuż przed slepiami, aby zauważyłą!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie wlasnie jak dziecko cieszyla -chyba chce mnie polizac, ale nie, nie.-apojrzala na Miguela zacieszona -Zrobisz mi zdjecie z nimi?
Offline
Zaśmiał się - Mogłem się domyślić... - dopił kawkę i wstał, aby jej zrobić te fotoski. - Będą pozowane czy naturalne?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Naturalne -odparla i sie bawila z zyrafa i patrzyla na zwierze i nawet ta zyrala ja polizala we wlosy i Maria sie skrzywila na poczatek a potem zasmiala -Ayy bede miala mokre wlosy.
Offline
- Jest ciepło, zaraz będą suche - powiedział śmiejąc się i strzelił jej pare fotek, aby miała potem co wspominać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria poprosila jakas babke, zeby wziela tel od Miguela i zrobila im razem -Chodz, kochanie...-wyciagnela reke
Offline
No to podszedł do niej i ją objął i czekał na koniec sesji zdjęciowej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jeszcze go pocalowala ladnie do sesji, a pozniej si eusmiechnela -Kocham cie, Miguel -powiedziala i zabrala tel od pani
Offline
- A ja Ciebie, maleńka... Zbierajmy się na wycieczkę, bo nas zostawią tutaj
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiec pomachala zyrafom i wziela go za reke -Przygoda zaczela sie fantastycznie. Uwielbiam twojepomysly. Z toba wszystko jest lepsze. A jak ja sie czuje dobrze to i nasza coreczka. -pogladzila sie po brzuchu
Offline
uśmiechnął się - Będę robił wszystko, abyście obie czuły się bardzo dobrze...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Robisz tak caly czas. Jestes cudowny dla nas, a bedzie jeszcze lepiej jak sie urodzi. -no i poszli dalej
Offline
No to się wpakowali an samochodzik i pojechali zwiedzać zwierzątka:
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline