Nie jesteś zalogowany na forum.


hahahhahahahhaha tylko dlatego, że powiedział o matce to nie potwierdził, że jest debilem hahaha
- Przykro mi... rozdzielimy się i jej poszukamy... jeśli nie wzięła taksówki to daleko nie mogła się oddalić... - nie chciał go straszyć, że równie dobrze mógł ją zgarnać ten, który odpowiadał za jej postrzał, bo jeszcze by się rozpłakał hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Trzeba zawezic obszar w okoloce szpitala. Daleko nie uszlaby z ta rana.

Offline


- Też mam taką nadzieję - no i poszli jej szukać, po drodze jeszcze Massimo zadzwonił do Simonka, aby pomógł im szukać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Wiec w koncu tutaj trafila, po takim czasie. Jak weszli to usiadla w salonie -Zamowimy jedzenie?

Offline


Uśmiechnął się- co byś chciała zjeść?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jakies miesko z frytkami…moga byc jeszcze jakies warzywa. Tez bys mial ochote czy myslimy o czyms innym?

Offline


- myślałem, żebyśmy sami zrobili, ale frytki to za duże wymagania- powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No to ja zrobie frytki, a ty mieso? Nie musimy zamawiac.

Offline


- Ok, możemy spróbować.. . Zobaczymy co Simone kupił na zapasy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jasne-rzekla i ogarniali co mieli w lodowce

Offline


No to mieli świeżutka wołowinkę - ooo będą steki, nie jest źle..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ooo niezle. Brawo dla naszego wspollokatora-zasmiala sid i jak mieli ziemniaczki to zaczela przygotowywac fryteczki

Offline


Zaśmiał się - więc musimy ustalić kto będzie robił zakupy jak sami zamieszkamy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Na zmiane? Albo podjechac razem po wieksze zakupy…wtedy bedzie wszystko co potrzebujemy-rzekla i znalazla pomidorki -Zgrillujemy je do steka. Bedzie mega danie.

Offline


- ah No tak, warzywka miały być...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiec juz mamy komplet-usmiechnela sie -czego sie napijes?

Offline


- możemy otworzyć wino, chcesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak…a Simone nas zabije, ze mu wszystko wyzarlismy-smiala sie

Offline


- zostawimy mu jedna mała porcje...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak bedzie najrozsadniej.

Offline


- No to działamy- No i dzielnie pracowali nad swoim obiadkiem.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No i Maria zrobila im zajebiste frytki i zgrillowala pomidorki. Nalozyla im na talerze i czekala tylko na steki

Offline


Steki najszybciej się z tego robiły, wiec były gotowe jak się bawiła w dekoracje i otworzył im winiacza.- gotowe..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to wzieli wszystko i poszli zjesc do salonu. Tam im jeszcze puscila muzyke i mogli zjesc -Chyba wyszlo nam niezle.

Offline


- jeśli przeżyjemy do jutra to możemy się chwalić- powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline