Nie jesteś zalogowany na forum.
- Gia.... robie to cały czas, nie musisz się o nic martwić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tamci…od Alejandro tez pewnie robili to caly czas…a potem lezeli pod jego posiadloscia martwi…
Offline
Uśmiechnął się - Czyli jak widzisz kiepsko się starali... Nie rpacuję z byle kim
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Uczesala wloski i byla gotowa. Podeszla i objela go za szyje -Jestes bardzo madry.
Offline
- Dlatego lepiej jak nie będziesz mi podpadać... - powiedział uśmiechając się jak już był gotowy. - Zbieramy się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty mi nie podpadaj…bo jaja umialabym urwac-zasmiala sie -Tak zbieramy sie.
Offline
Nie wystraszył się, ale powykręcał jej rączki, żeby mogła poczuć jak to jest podpaść mu! - Zanim byś dotknęła już byś miała połamane ręce.. więc nie brykaj... - puścił ją i pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemnila -Tylko ty tak myslisz-mrugnela do niego i pojechali
Offline
Mowila mu, ze wszyscy jego obwiniali o porwanie, ale ona zawsze bedzie po jego stronie.
Dojechali do mieszkanka -To co? Bedziemy sie pakowac?
Offline
Nie musiała mówić, już sam to wiedział haha
- Tak, udało mi się załatwić domek w Toskanii.. a co twoi staruszkowie na nasz wyjazd?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie protestowali. Sa juz lepiej nastawieni…mysle, ze chcieli cie przeprosic, ale nie chciales isc ze mna do nich…
Offline
zaśmiał się - Gia... jesteś za dużą marzycielką... Jeszcze sporo czasu minie zanim im przejdzie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale przejdzie…w koncu kiedys wypijemy razem whisky wszyscy i bez klotni…
Offline
- To na pewno, ale jeszcze trochę czasu musi minąć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A jak juz zalatwiles toscanie to kiedy ruszamy? Jutro?
Offline
- Tak, jutro rano wystartujemy, dotrzemy akurat na kolację..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec zjemy romantyczna kolacje? Troche romantyzmu ci nie zaszkodzi-usmiechnela sie do niego
Offline
- Uważasz, że jestem za mało romantyczny?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No troche…malo…
Offline
Uniósł brewkę- W takim razie czego mi brakuje? Może mnie nauczysz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A kiedy ostatnio dales mi kwiaty czy jakas bombonierke czy jakis prezent? Czy przytulasz
Mnie bez podtekstu seksualnego?
Offline
- Gia... nie wiem czy jakiś facet przytulając panne od razu myśli, aby ją przelecieć... Nie jesteśmy aż tak prości..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mowie tylko jak widze to i jaki romantyczny jestes…
Offline
Uśmiechnął się - Trzymam się wizerunku, który o nas krąży... Wszystkim byłoby smutno gdyby się dowiedzieli, że to co w filmach i książkach to tylko bajki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie i objela go -zrob smieszna mine…
Offline