Nie jesteś zalogowany na forum.
- przyłożę Ci jeszcze raz jak trzeba będzie...- już się rzucił, ale somonek go powstrzymał
- spokojnie.... musimy pomyśleć co z nią zrobić.... średnio mam.ochote zakopav ja w ogródku...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gii pociekla lezka z oczu -Jak moglas…? Nigdy nic ci nie zrobilam…wiesz co on mogl mi zrobic?!
-Nie pozwol im mnie zabic, Gia!-krzyknela, ale Gia odwrocila sie od niej tylem
Offline
Massimo kiwnął do simonka - puść ja, niech sama sobie radzi....
Simonek się zdziwi, ale ja uwolnił- chyba jednak nie masz co biec do rodziny arango...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie do niej -Ani sie waz! Nie chce cie w mojej rodzinie!
-Zrozum, ze uratowalam cie. Powiedzialam Massimo, co Alex planuje. A Alex chcial
Mnie zabic-powiedziala anita i wstala
Offline
Massimo ja zmierzył - niewiele powiedziałaś i daruje ci życie tylko dlatego, że zawsze będziesz się oglądać za siebie czy Alex cie nie obserwuje...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia zlapala Massimo za reke i nic juz nie powiedziala. Czula sie okropnie, ze tak ja zdradzila
Anita apojrzala na nich i wybiegla z ich mieszkania
Offline
- zajmę się ochrona - powiedział simonek i poszedł śledzić Anitki
A massimo tulił gie- chcesz coś zjeść albo napić się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Caly dzien nie pilam…
Offline
Usadzil ja na kanapie i poszedł po dzbanek z wodą i szklankę dla niej - proszę.... może spróbujesz tez coś zjeść?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie boli cie noga?-zapytala i zaczela pic od razu duszkiem cala szklnke
Offline
- Nie, to tylko draśnięcie... bywało gorzej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-sam Mnie odnalazles…-patrzyla na niego
Offline
- trochę znajomy z policji pomógł.... będziesz musiała złożyć zeznania.... pomyślę jak cie lepiej chronić....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musimy w to mieszac policje…?
Offline
- Nie chcesz mieszać? Powinnaś do rodziców sie odezwać... o niczym nie wiedzą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tego tez nie chce…wiesz jak reaguja. Beda panikowac…Massimo…damy spbie z tym rade sami…
Offline
- wiem, ale właśnie aby się nie martwili to powinnaś dać im znac, że wszystko u ciebie w porządku...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zadzwonie do noich i pogadam z nimi, ale nie teraz…
Offline
- w porządku... teraz powinnaś odpocząć... polecenie lekarza...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie milo -To musze posluchac…znowu taka sama sytuacja…polozysz sie ze mna?
Offline
- jasne.... sam mam ochotę odpocząć po tym wszystkim...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-przepraszam, ze przeze mnie ucierpiales.
Offline
Pomizial ja po policzku - nic sie nie stało, gia... najważniejsze, że się do ciebie nie dobrał i wróciłaś już do domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak…to paychopata-westchnela i poszli do lozka
Offline
To wygodnie tam sobie leżeli - jak się czujesz po tej sytuacji z anita?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline