Nie jesteś zalogowany na forum.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia przyszla z Anita( Fuzz) do warsztatu i rozgladaly sie za samochodem Gii.
-Pamietaj, ze jak cos zjebia to ich pozwiemy i nic nie dostania. Ani zlamaneho grosza. Moga to byc partacze…tacy biedacy-mowila Anita bo byla z wyzszej sfery haha
Gie od dawna denrwowala, bo sie sporo zmienila od liceum, ale sie jej uczepila jak rzep ha wiec sie z nia zadawala
-Daj spokoj i nic nie rob. To dobry warsztat.
Offline
W recepcji warsztatu na kompie w pasjansa grał syn właścicieli
A na terenie zakładu uwijali się mechanicy. Massimo właśnie skończył jeden samochod od ziomka i się żegnał z nim przed wejściem w takiej stylowce, wiec usłyszał Barbie i zastanawia się który samochod jest ich
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria Gia zapytala gejka o jej piekny terenowy bialy samochod ha i sie rozejrzala i zobaczyla tego przystojnego mezczyzne i az ja zamurowalo i sie zagapila.
Anita dodala do geja -Tylko szybko, bo nie mamy czasu. Poza tym tu nieladnie pachnie -zerkbela na Gie i ja szturchnela -Co ty robisz?
Offline
Gość nie miał pojęcia o samochodach, ale za to qiedzial kto przyszedł pp samochód, wiec zawołał massimo, żeby za niego załatwił sprawę babba- Max! Panie chciałby odebrać swój samochód, jest już gotowy?
Massimo przewrócił ślepiami i podszedł do nich - Fred, a o który samochód chodzi? Teraz mam w grafiku samochód Pana Duarte....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Anita byla zla, ze Gia zrobila maslane oczka do takiego biedaka, mechanika.
Gia odpowiedziala szybko -Arango…bialy bmw.
Offline
Massimo się rozejrzał, a potem spojrzał w swój grafik. - hmm... według planu na 12.00 jest zaplanowany przegląd samochodu... są panie za wcześnie.... jeszcze nie wiem jaki jest z nim problem... Fred, po co tak wcześnie zadzwoniłeś do pań?
- nie możesz teraz się nim zająć? Panie juz sa, a Pan duarte...
- wszyscy znamy Pana Duarte... nie będzie zadowolony.....no chyba, że zadzwonisz do Pana duarte i wspomnisz coś o braku części na dzisiaj, a panie nie maja dużej usterki i uda się to naprawić....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To jest bezczelnosc. Kazecie nam czekac? Chyba nie wiecie kim jest wlascocielka tego samochodu-oburzyla sie Anita. Gia ja szturchnela -Yaaa. Nic sie nie stalo-spojrzala na Maca i Freda -Moge poczekac skoro Duarte to taki gbur.
Offline
Massimo się uśmiechnął!- wręcz przeciwnie... to bardzo miły, starszy Pan.... wiec skoro Fred zadzwoni do staruszka to proszę powiedzieć co się dzieje z samochodem....- I czekal aż Barbie i jej koleżanka zaczną mu opowiadać, że samochód zrobil wzium wzium albo wzich wzich...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia juz otwierala buzke jak Anita sie wtracila -Nie no, to jest niepowazne. Przyszlysmy odwbrac samochod a nie opowiadac i czekac. Taka wam opinie wystawimy, ze sie nikt tu nie zjawi. Masakra. Nie ma zasiegu…-i wyszla dzwonic na zewnatrz
Gia sie tak wstydzila przez nia, bo nie chciala takiej opini przy takim przepieknym czlowieku. -Moja przyjaciolka ma dzis zly dzien…nic nie zrobi…
Offline
Fred byl przerażony- zaraz wszystko będzie gotowe.... proszę się nie martwić.... na pewno uda się załatwić jakas zniżkę dla pani...
Massimo smiać się chciało, ale jeszcze się zachowywał jak należy haha - widocznie słabe nerwy ma.... muszę przyznać, że nie ja zajmowałem się samochodem, wiec nie wiem co koledzy stwierdzili..... fred masz coś w karcie przyjęcia? Chyba powinieneś paniom zaproponować jakas kawę , herbate albo wodę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To moze pojdziemy razem zobaczyc? -zapytala Massimo a co hahha -W ktora strone?
A Anita juz dzwonila do miguela arango zeby sie poskarzyc
Offline
- Jasne.... Fred zajmie się waszymi napojami....- I podeszli do samochodu, a fred jeszcze znaki migowe dawał massimo, żeby się starał bo to klient VIP!! I chciał 5 gwiazdek na Google opiniach hahah
Mikie bzykal żonkę, wiec niestety nie odebrał telefonu od Anitki haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To anita darowala sobie i poszla do freda -A gdzie moja przyjsciolka?-zaskoczyla sie
Maria czula, ze sie nie spodobala tego mechanikowi ha -Samochod jest dosc nowy…nagle podczas jazdy cos wysiadlo i juz nie ruszyl. Zabrali go tutaj…jesli na dzis nie da rady to przyjde jutro…
Offline
- wiec spróbujemy od najprostszego... akumulatora....w nowych samochodach naszpikowanych elektronika akumulatory szybko zdychają...sprawdzimy czy pomoże, o ile fred flinston zamówił...- przewrócił ślepiami- zaraz wracam... możesz zaczekać tutaj.- no I poszedł do Freda i Anitki- mamy akumulator do tego bmw? Może być używany...
Fred się przeraził!!- dla takiego klienta nie ma używanych! Pojde sprawdzić co przyszło..
Massimo się zdziwił. - na próbę tylko chciałem... co za gosc..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Anita sie skrzywila -Jestescie nieprofesjonalni! Gdzie moja przyjaciolka?!
A Gia czekala biedna przy swoim samochodzie
Offline
Massimo juz jej miał dość- wyluzuj laska.... okres masz czy facet cie rzucił za to marudzenie? Twoja psiapsi pilnuje swojego samochod....
Fred wrocil z akumulatorem, więc mikie zabrał skrzynkę i wrocil do maryski - koleżanka cie szuka... - powiedział I zabrał się za wymianę akumulatora
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia wzruszyla ramionkami, bo teraz miala gdzies Anite. -nie umrze beze mnie. Moge poczekac tutaj…
Offline
Zaśmiał się- obawiam się, że będziesz musiała jej to wynagrodzić...kawa to będzie za mało.... dobra, weszło... spróbuj odpalić... jeśli zaskoczy to sprawa załatwiona...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oh nawet die nie spociles-jakze ladnie skwitowala i weszla do auta i sie teraz zastanawiala czy udawac glupia czy byc normalna hahaha -Odpalam, uwazaj…
Offline
Massimo się zdziwił tym komentarzem, bo cotaka skrzynka max 5 kg dla niego lol czekal aż odpali i będzie wszystko pięknie i uwolni się od marudzenia Freda, który dwoił się i troil, żeby zadowolić Anitke.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria odwalala, ale cos nie szlo -Przepraszam pana…chyba nic…
Offline
Giaaaa. Massimo zerkał pod maskę- jeszcze raz spróbuj...jeśli nie rusxy samochód musi zostać na dłużej... za kilka dni będzie wtedy do odbioru..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sprobowala znowu, ale nic, wiec jwszcze raz pociagnela. W sumie modlac sie by nie ruszyl. I nie ruszyl ufff miala z tego radosc, bo wiedziala ze tu wroci -fak…nie idzie…
Offline
To trzasnął maska, bo nie bd nadgodzin poświęcał dla bogatych panienek lol - w takim razie musisz czekać... dzisiaj ktoś na niego zerknje, zrobię notatkę, że akumulator wymieniony...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline