Nie jesteś zalogowany na forum.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo w końcu dotarł do domku I okazało się, że to był tylko niewinny żarcik, aby ściągnąć synka do domu
- odbiło Wam?! Rzuciłem wszystko, aby tu przyjechać a wy mówicie, że nic się nie stało?!- I aby ochłonąć musiał wyjść się przejść...wtedy też dojrza smsa I odpisał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
8massimo zadzwonił do Simone, aby przekazać mu info o wizycie Gii, a potem powoli wracał do domku.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No i kiedyś tam w końcu Gia dotarła do Italii i to bez paszportu... można? Można! Pewnie w trakcie lotu dostała jeszcze z dwie dawki środka, aby się nie obudziła, bo cięzko by jej było to wyjaśnić haha A po wylądowaniu trafiła do ładnego pokoju
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Obudzila sie i nie wiedziala gdzie jest. Rozgladnela sie i zaczela sie denerwowac -Jedmst tu ktos?.-zapytala glosniej i powoli wstala bo troche jej sie krecilo w glowie od tych srodkow
Offline
W pokoju nikogo nie było, bo po co i na co, skoro spała.
Simonek i Massimo się tylko kręcili po domku
Domek:
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona powoli wyszla z pokoju. Telefonu swojego nie widziala:(
Rozgladala sie po pomieszczeniach i chciala stamtad wyjsc.
Offline
to ją źli panowie zatrzymali przy drzwiach, bo dokąd to hahah
- Nie ma przejścia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsunela sie od nich bo sie wystraszyla -Co tu sie dzieje?! Gdzie jestem? Dlaczego mnie wiezicie!!??
Offline
To w końcu zjawił się Massimo w formlanej wersji a nie mechanika
- Chciałaś porozmawiać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyla tak -Ty mi to zrobiles?!
Offline
Uśmiechnął się - Tak jakoś wyszło.. Witaj z moim pięknym kraju.... - za jej minę już się podlizywał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co?!-az oslabla i sie przyttzymala szafki. Niemogla uwierzyc slw to co on mowi
Offline
No to podszedł do niej jak miała mdleć z wrażenia - Nic Ci nie jest? Usiądź... trochę się nawdychałaś... - już nie pytał czy ona chce czy nie i ją zaniósł do salonu i tam usadził.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiadla i miala sily jeszcze to sie darla na niego -Potraktowales mnie tym chloroformem czy co to tam bylo! I przywiozles bez zgody do wloch?! Jestes popieprzony!
Offline
- Dla jasności przywieźli Cię, nie wrzeszcz, bo będę żałował, ze tu jesteś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To zaluj juz teraz!-wstala do niego -Ja zaluje, ze przyszlam do parku.
Offline
Uśmiechnął się - Nie wydaje mi się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego tu jestes? Dlaczego mnie tu sciagnales w taki spodob?
Offline
- Niefortunny splot wydarzeń... Nieważne to już jest... Przypominam, że chciałaś rozmawiać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W Meksyku! Jestes chory-minela go
Offline
to ją złapał za rękę i pociagnąl do siebie i pocałował!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia walczyla ze soba, ale niestety odwzajemnila
Offline
to jak się lizali to Simonek im przerwał - Uhhh! Znowu to samo, naprawdę zacznę wierzyć, że chcecie trójkącika..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsunela sie szyblo od Massimo i ptrzyla na Simona wielkimi oczami -Wiedziales co sie zaraz stanie jak czestowales mnie kawa…obaj jestescie szurnieci. Nie mam dokumentow. Jak mnie tu przewiezliscie?
Offline