Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nie wiem po co Ci ta koszulka...i tak zostaniesz bez
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ide spac, Massimo-zasmiala sie i wlozyla jego koszule taka o
-Oh jaki dobry material.
Offline
- Cieszę się, że Ci odpowiada.. - powiedział śmiejąc się i podniósł się z łóżka - Skoro idziesz spać to ja idę pod prysznic.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zawolac Simona by dolaczyl do ciebie?-podniosla brwi
Offline
- Prysznic biorę tylko z ładnymi dupami - puścil jej oczko i poszedł się szorować
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Szkoda, ze nie z ladnymi twarzami!-odkrzyknela -Imbecil…-rzekla cicho do siebie i wlazla do lozka
Offline
łąhahahaha dobrze, że tego nie słyszał!! Massimo się raz dwa umył i skoro ona się ubrała to on wrzucił na siebie bokserki i wrócił do niej - Śpisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jeszcze nie…-odpowiedziala spokojnie patrzac na niego
Offline
Położył się do łóżka. - w takim razie możemy się dalej bawić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ide spac…koniec zabawy na dzis.
Offline
Przewrócił ślepkami - w takim razie dobranoc..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobranoc…snij o ladnych dupkach-rzekla i zmaknela oczy
Offline
- A ty o mnie...- zgasił ją i zamknął swoje ślepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A ona tylko sobie postanowila, ze juz mu nie powie o swoim zakochaniu skoro on sie tak zachowuje. Zamknela oczy i zaraz zasnela.
Offline
To sobie tak milusio spali, aż ciemną nocą Simone wpadł do ich sypialni i szturchnął Massimo, który się zerwał i prawie mu rękę wykręcił
- Kurwa, Massimo, to ja...- jęknął S. jak cierpiał
- Odbiło Ci?? Mogłem wpakować ci kulkę w łeb, co tu robisz? Zaraz będę w salonie, żeby Gia się nie obudziła...
- Staruszkowie będą drążyć temat ślubu.... Szybko się zastanawiaj, bo nie dadzą Wam żyć... Lepszej panny młodej nie mogłeś znaleźć..
- Spadaj na dół...- no i Simonek poszedł, a Massimo się podniósł i ubierał się skoro miał iśc do salonu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia sie przebudzila wiec! Ha przeciagnela sie -Juz ranek?
Offline
Massimo się przestraszył jak się odezwała! - Nie, Simone zbłądził po pijaku, zajmę się nim...- powiedział i ją pocałował - Śpij dalej, niedługo do Ciebie wrócę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jeszcze sama go pocalowala -Dobrze, moj Massimo-powiedziala zaspana i zamknela oczka, ale chcialo jej sie pic jak juz sie przebudzila
Offline
To jak zamknęła ślepia to uznał, że śpi dalej, więc poszedł do Simone
- Co tu robisz, do cholery?! Gia za kilka dni wróci do Meksyku to dokończymy sprawy, a nie teraz..
- Aldo się niecierpliwi... Uważa, że skoro jesteś to zamiast się opalać na jachcie mógłbyś pokazać się ludziom... Wiesz, że jestem po twojej stronie, ale nie mogę ignorować poleceń szefa, Massimo..
- Daj spokój... Mam dość słuchania o tym... Są przekonani, że po ślubie tu się na stałe osiedlimy i będzie jak oni chcą....
Simonek sobie usiadł i się cieszył. - Oh Arango się będzie wściekał, że mu córeczkę zabierasz, ale Gia przecież nie będzie Ci robiła pod górkę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chwile polezala i poszla do kuchni po wode. Napila sie i jak wracala to uslyszala ich w salonie wiec tam podeszla pod drzwi
Offline
- Wiem, że nie będzie miała nic przeciwko, ale nie będę na nią naciskał...
- Wystarczy poprosić, przyjacielu.... No chyba, że wolisz spędzić przyjemne chwilę z Anną
Massimo się zaśmiał - Czy ja Ci wyglądam na kamikadze?
- No tak, Gia jest skłonna spełniać twoje zachcianki, więc po co sobie życie komplikować... z daleka od teściów będziesz żył jak pączek w maśle... ale często bywajmy tam, spodobało mi się tam...
- Lepiej dopilnuj, aby jej brat i kuzynostwo nie brali tego gówna...
- Seeriooo? Przykleję sobie plakietkę z opisem "niania"
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia z wrazenia az przewrocila jakas figurke zza drzwiami. Ale juz nie podnosila tylko uciekla do supialni i jej serce walilo -Co sie dzieje…?-zlapala sie za glowe
Offline
- Co to było? - zainteresowal się SImonek i wyjał broń.
- Nie wiem...nie podoba mi się to...- powiedział i się wychylił i zauważył, że się potłukła ozdóbka. - Kurwa, wiedziałem, że tak będzie... Simone spadaj, to prawdopodobnie Gia, musze sprawdzić co usłyszała..
- Weź pierścionek i powiedz, że kochasz ją do szaleństwa.... Potrzebowałeś czasu, ale już wiesz, ze tylko ona się liczy...- i poszedł Simonek.
Massimo jeszcze chwilkę myślał nad wersją dla Gii i poszedł powoli do sypialni.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Polozyla sie do lozka i udawala, ze spi. Alw az sie trzesla z nerwow
Offline
Massimo się zdziwił, że ona śpi..uznał, że może wiatr tak zawiał albo ktoś z ochrony i szybko się zmył... Porozbierał się i jeszcze wysłał smsa do Simonka, aby sprawdził dom, bo Gia śpi. Wpakował się do łóżka i poszedł od nowa spać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline