Nie jesteś zalogowany na forum.


Syknela i zlapala go za ramiona i scisnela. -Ty mnie pragniesz…

Offline


- to też.... nie mówiłem, że nie...- powiedział dobijając się do oporu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To juz zlapala go za ryj i poczuwala sie w zschlannosc

Offline


I to mu bardzo ale to bardzo pasowało!! I sie juz lepiej poczuwał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


I za chwile pewnie doszlo razem, bo Gia nie mogla powstrzymac podniecenia. Juz nie myslala nic tylko o tej przyjemnosci

Offline


To po bzykanku uwolnił jej nóżki i się uśmiechnął- odwołaj samolot, Gia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie wywinela juz od niego i wstala. Poprawila kiecke. Patrzyla na niego i chwile sie nie odzywala -Nie moge…wyjwzdzam, a ty sie zastanow czego ty chcesz…

Offline


- nie muszę się zastanawiać, Gia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chcesz krecic i kombinowac z Simonem…nie wiem tylko po co, ale mi nie powiesz, bo nic mi nie mowisz…

Offline


- nie kręcimy... więcej nic Ci nie powiem... jeśli chcesz wyjechać to nie będę cie zatrzymywał...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To ty zdecydowales…wiecej nic ci nie powiem. Wiec zegnaj…-podeszla do niego blizej i chciala go dotknac, ale odpuscila sobie. Wziela tylko telefon bo tylko to miala i wyszla z domu zastanawiajac aie jak sie dostac na lotnisko

Offline


Nie poszedł za nią, skoro była taka mądra!! Usiadł na łóżku i zastanawiał die co ma robić, skoro plany na dzisiaj mu popsuła.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


On popsul wszystko. Wiedziala, ze nie pojdzie za nia. Udalo jej sie zamowic taksowke. Wiec wsiadla i pojechala na lotnisko

Offline


Tatuś nie mógł ukochanej córeczki porzucić!! Wiec ofc, ze przyleciał razem z ,pilotem ratować gie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Gia dotarla na lotnisko. Zaplacila telwfonem za taxi, bo miala taka opcje ha i poszla dalej do samolotu. Zdziwila sie, ze widzi tatusia. A gia jeszvze bez majtek byla hahah
-Przyleciales? Dlaczego?

Offline


- gdzie ten skurwysyn,?! Nie będzie nikt porywał mojej córki!! Nogi z dupy mu powyrywam!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zlapala go za reke -Tato spokojnie! Nikt mnie nie porwal. Poprosilam o samolot. Bo chcialam juz wracac…jakby mnie porwal to bym nie mofla wrocic, prawda?

Offline


Spojrzał na nią uważnie-i na pewno nic ci nie zrobił? Gia powiedz prawdę! Umieraliśmy ze strachu o ciebie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale dlaczego sie tak boicie? Nic mi nie zrobil…ale to koniec. Wracam do Meksyku…

Offline


- rozstaliście się? Tak na 100%?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tato…nie chce mi sie juz rozmawiac. Wracamy do domu? Czy przyjechales na wakacje?

Offline


Przytulił ją szczęśliwy, że już jest z nim. - może chcesz jeszcze odpocząć? Wynajmiemy hotel i w nocy wylecimy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Szczerze to bym chciala odpoczac…takie co chwile zmiany strefy to ciezkie…-tulila siw do tatusia

Offline


- w takim razie jedziemy do hotelu...- zebrali się i dali odpocząć pilotowi i pojechali do hotelu 5gwiazdek
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline





Taki mieli apartament



Gia sie walnela w ich saloniku na kanapie -Napilabym sie alkoholu…

Offline