Nie jesteś zalogowany na forum.
A jak cizia się zdziwiła jej widokiem - co tu robi ten meksykański speedy gonzalez??
Simonek kiwał głową na boki do massimo - tik tak...tik tak...
Massimo odsunął się od any i podszedł do Gii - Ana jedz do domu, muszę porozmawiać z Gia..
- chyba sobie żartujesz, Massimo! Ta mała wywloką ma zniknąć z naszego domu!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gis krzywo na nią spojrzała bo zniosła by speddiego gonzalesa ale nie to ja
-Waszego domu?
Offline
Massimo spojrzał na Simone - zabierz ja... - biedny simonek musiał się szarpać z Ana, a massimo zerknal na gie, zlapal ja za nadgarstek i pociągnął ja za sobą do sypialni - porozmawiamy bez świadków, Gia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To wyrwała mu rękę -Co to ma wszystko znaczyć?! Wasz dom? Może nie wiem o tym że jesteście razem? Kim ja dla ciebie jestem?
Offline
Massimo zerknal na nią - wiesz ile kosztowało mnie powiedzenie, że Cię kocham... jak możesz zadawać pytanie kim dla mnie jesteś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak mogę? Przyjechałam tu przez kłamstwo Simone i nagle przyszła ona…co by było gdyby mnie tu nie było? Dlaczego ona uważa że to was dom?
Offline
Massimo dobrze umiał w slodkie kłamstwa haha - Ponieważ razem go kupowalismy, ale jak wiesz nam nie wyszło... spłaciłem ja, dom jest mój... czy teraz możemy iść do sypialni? Nie przywitałem cię jeszcze jak należy....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Daj spokój…nie mam nastroju. To wszystko w około jest jakieś dziwne…wiele mi tu nie gra.
Offline
Zaśmiał się - To może się wybierzemy gdzieś na miasto na spacer? Czy wolisz odpocząć po podróży?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnęła sobie -Poproszę szklankę wody…i mozemy wyjść na spacer…
Offline
Cmoknął ją w czoło! Za karę haha - zaraz wracam.- powiedział I poszedł po wodę dla niej, gdzie dopadł go znowu Simone.
- tak to jest jak się leci nq dwa fronty... masz już dość czy zaprosić je obie na kolację?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie chciała już czekać w sypialni znowu więc polazła za nim i żeby podsłuchać co tam się dzieje
Offline
- jak to sobie wyobrażasz, Simone?
- Massimo, Massimo.... chcesz mieć przejebane u Gii czy u Aldo? Od miesięcy masz pierścionek dla Gii..... Ja nie wiem czego ty się boisz.. Gia Cię kocha i na pewno zgodzi się zostać twoja żona... przestań być takim cieniasem w związkach... zabijasz z zimna krwią, a boisz się powiedzieć komuś, że Ci zależy.. . To chyba pod jakaś chorobę psychiczną podchodzi...
Massimo go zmierzył - wypierdalaj...
Simonek się zaśmiał- odpowiedź na poziomie, że hoho
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usłyszała tylko od zabijasz z zimną krwią:D ale wzięła to za metaforę hahaha
Jednak przeszła jej złość na tę całą sytuację. Weszła do kuchni do nich -Aż się sama pofatygowałam po tę wodę, plotkary.
Offline
To się obaj zaskoczyli hahahq - wybacz, Simone ciągle zagaduje.... woda i spadamy - podał jej szklankę z wodą, licząc że nic nie słyszała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To się napiła i odłożyła szklankę. Spojrzała na Simone-Dlaczego chciałeś, żebyś ty przyjechała?
Offline
Uśmiechnął się niewinnie - postaw drinka Massimo to Ci wyjaśni....- puścił jej oczko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Idziemy na drinka-rzekła i pociągnęła za sobą Massimo na miasto
Offline
Massimo nie był zbyt rozmowny po drodze, bo miał za dużo przemyslen pp tym jak zjawiła się ona, Ana i jeszcze simonek mu nagadał tyle... jak się ocknął z zamyślenia to pociągnął ją w pierwsza lepsza wąska uliczkę i ja całował w usta i się do niej dobierał, skoro wcześniej mu zabroniła.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemniła obejmując go -Kochanie, powiedz co się dzieje…
Offline
To hej odpuścił i sam ja tulił- co ty ze mna rinisz, gia....potrzebuje cie .zawsze.... obiecaj mi, że zawsze będziesz przy mnie... bez względu na wszystko... potrzebuje cie u swego boku...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ułożyła swoje dłonie ja jego pięknej buźce i patrzyła mu w oczy -Massimo…będę przy tobie zawsze…bardzo cię kocham…
Offline
- wyjdź za mnie, Gia....jutro, dzisiaj, zaraz.. - powiedział patrząc na nią z powagą
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tak się zaskoczyła że zaniemówiła i aż się zatrzęsła. Po chwili dopiero rzekła drżącym głosem -Słucham?
Offline
I pożałował, że posłuchał simonka ??? nie takiej reakcji się spodziewał haha - oh wiem, że to nie są najlepsze zaręczyny o jakich marzyłaś, ale tak na mnie działasz, że nie potrafię czekać... chcę abyś została moja żona, Gia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline