Nie jesteś zalogowany na forum.
Zaręczyny były słabe ale i tak się Gia wzruszyła. -Dobrze…tak, będę twoją żoną…chce być twoją żoną, Massimo-uśmiechnęła sie
Offline
- obiecuje, że w Meksyku zorganizujemy wesele o jakim marzysz... na wszystko się zgodzę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze, coś wymyślimy…a na pierścionek też muszę poczekać, tak?-zaśmiała się w koncu
Offline
Zaśmiał się - czeka w domu... nie miałem kiedy go zabrać kiedy zjawiłaś się tak z zaskoczenia.... chyba, że wolisz wybrać inny to możemy się wybrać do jubilera... od razu możemy wybrać obrączki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Słuchała go i trochę się zmieszała -Massimo…chwila…czy coś się dzieje? Ten pośpiech….
Offline
Zaśmiał się I ja pocałował- głupie rady Simone.... chociaż przyznaje, że powinienem był wcześniej Ci powiedzieć, że Cię kocham i chce być z tobą zawsze.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemnila i sama go pocałowała jeszcze -Ja z tobą też…myślałam, że umrę myśląc, że miałeś poważny wypadek…wykupiłam prywatny lot by być tu jak najszybciej…
Offline
- to kolejny gluoi żart, Simone.. zwrócę Ci za bilet, nie martw się tym... idziemy świętować.... zasługujesz na więcej niż drinka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-przestań, nic nie musisz zwracać….chodzi mi o to, że bardzo czuję, że nie chciałabym bez ciebie żyć-uśmiechnęła się -Chodźmy na drinka.
Offline
Musiał ja jeszcze zszokowac bardziej haha - co powiesz na kolację z moimi rodzicami i Simone, aby uczcić nasz kolejny krok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W porządku….nie ma problemu. A jak wrócimy do Meksyku to będziemy musieli odbębnić kolację z moimi rodzicami.
Offline
Zaśmiał się - już sobie wyobrażam ich miny i twoich braci...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Będzie ciekawie-uśmiechnęła się -Chociaż nie wiem jak z twoim ojcem…on nie przepadał za mną…
Offline
Uśmiechnął się- twój jest gorszy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Szturchnęła go -Mój jest najlepszy. Tylko czasem się nie umie zachować.
Offline
- skarbie.... on Cię uwielbia i każdy facet przy tobie jest traktowany przez niego jak wcielone zło.... no chyba, że ja tylko tak sobie zasłużyłem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Już powoli zmienia nastawienie co do ciebie. Jesteśmy na dobrej drodze.
Offline
- chyba po wspólnej kolacji znowu wrócę na start tego żmudnego wyścigu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Trafili w końcu na Terrazza Aperol bo Gia miała ochotę na Aperol z ładnym widokiem
Offline
To nie ta knajpa co włam robili? Hahaa
Massimo jednak popijał whiskacza, bo aperolek to taki damski drink jednak haha - gdzie chciałabyś mieszkać na stałe?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak poważnie to o tym nie myślałam…wiesz, że dom w Meksyku już jest prawie skończony…ale jeśli chciałbyś mieszkać tutaj to możemy pomyśleć…jak to zrobić…
Offline
- możemy spróbować na dwa domy, Gia.... trochę tu, trochę tam...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokiwała główką na tak -Myślę, że będzie ciekawie.
Offline
- Jak dobrze pamiętam twoje podejście to nadszedł czas zakończyć moją zabawę z aktorstwem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam zamiaru cię ograniczać, to nie na tym polega związek…byłam po prostu zazdrosna…
Offline