Nie jesteś zalogowany na forum.
-Poprosze pistacjowe i straciatella-usmiechnela sie pieknie
Offline
No to kelner poszedł - Uh myślałem, że od razu dostanie zawału... z całego menu zażyczyłaś sobie pizzy...w takim miejscu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Dales mi do wyboru pizza czy makaron. Nawet nie zerknelam do menu. Lubisz wzbudzsc emocje w ludziach.
Offline
- W takim razie pozwolę Ci wybrać coś innego, aby nasz Giovanni nie wpadł tu z awanturą...- powiedział rozbawiony i jak dostali swoje drineczki to poprosił kelnera o chwilę przerwy, bo może uda się damę namówić na coś lepszego niż jakaś podrzędna pizza w najlepszej włoskiej restauracji z tradycjami hahha
Jak kelner poszedł do zerknął na Maryśki - Wracają mu kolory życia na twarzy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wezmy na przystawke ta tradycyjna mozarelle di bufala…a na danie glowne…risottto milanese z szafranem. A kiedy zjemy pizze ?
Offline
- Po drodze wybierzesz sobie smaki jakie cię interesują... z jednego kawałka będziesz miała aż 2 porcje..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chce zjesc tradycyjna pizze. Nie chce nic wymyslac. Nie jestem amerykanka. Nie bede jadla pizzy z ananasem czy keczupem.
Offline
roześmiał się i poszukał w internecie i jej pokazał zdjęcie
- O takiej pizzy mówiłem, Gia... Jest tradycyjna, dla turystów, którzy boją się, że nie wypróbują wszystkich smaków... Dostajesz kawałek i idziesz dalej zwiedzać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I wlasnie tego nie lubie. Jak zwiedzam to nie lubie jesc w turystycznych miejscach. Wole pojdc gdzies w glab mista czy na tylu, gdIe nikt z turystow nie wie o tym miejscu, ale lokalni je znaja i uwielbiaja. Jest to tradycyjne jedzenie danego kraju, ktore lubie poznawac.
Offline
Zaśmiał się - Myślisz, że jest takie miejsce w Milano, gdzie turystów nie ma? Rozejrzyj się... co 4 osobę tutaj stać na zakupy, a są dzikie tłumy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na pewno w twoim domu rodzinnym jest trafycyjnie-wystawila mu jezyk
Offline
Uniósł brewkę i miała okazję sprawdzić jak tradycyjnie! Podeszła do nich starsza Pani. - Massimo... mógłbyś przedstawić rodzicom swoją wybrankę...- i ofc, że od Simone już wiedziała co i jak
Massi od razu wstał ładnie się zakochowując i ucałował starszą panią
- Gia, poznaj moją mamę... mamo to Gia...
- Cieszę się, że Cię w końcu poznałam... Twoje pojawienie się skutecznie przedłużyło pobyt chłopców w Ameryce.... Mam nadzieję, że w naszym kraju będziesz się czuła równie dobrze jak u siebie i zostaniesz z nami dłużej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia sie przejela i zawstydzila. -Dzien dobry, bardzo mi milo-powiedziala po wloski. Musiala zaszpanowac -To zalezy od Massimo ile zostane. Bardzo mi sie tutaj podoba…
Offline
Mamusia się uśmiechnęła przyjaźnie - Jestem pewna, że zadba abyś została jak najdłużej... Dzisiejszą kolację odpuszczę, ale jutrzejszej nie mogę...- popatrzyła na synka - W przeciwnym razie będę się bardzo źle czuła....
- Już to przerabialiśmy... drugi raz nie dam się nabrać...
- To się jeszcze okaże, do zobaczenia Gia... baw się dobrze w Milano i całej Italii... - pożegnała się i poszła, bo shopping był ważniejszy, skoro jutro ich przepyta co i jak. Massimo dopiero po jej wyjściu usiadł.
- to co mówiłaś o tradycji w rodzinnym domu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wyglada na bardzo dobra kobiete-powiedziala do niego -Po co jej dales nadzieje?
Offline
- Jest moją matką.... Zawsze we mnie wierzy i mnie wspiera... - no i kelner do nich wrócił z lodami i gotowy przyjac ich zamówienie, zapomniałam o tym hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela sobie i jak Massimo zlozyl zamowienie to napila sie drinka. Chcials go pocalowac, ale miala hamulce
Offline
To jej pomógł się jej pozbyć hamulców - w drodze powrotnej wstąpimy do jeszcze jednego sklepu... Skoro twoi rodzice świetnie się znają, to musisz nadrobić braki i miec swoje zabawki erotyczne...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Teraz jestesmy w eleganckiej restauracji. Mozesz sie chociaz chwile zachowac jak gentleman?-podniosla brwi ha chciala go zgasic
Offline
- przed chwilą nim byłem kiedy moja matka się tu zjawiła...- powiedział uśmiechając się, bo nie udało się jej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ok, ale ja nie musze sie przescigac z rodzicami o lepszy seks…nienarzekam na nasz…
Offline
- ale robisz się pyskata, wiec trzeba cie jakoś utemperowac...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozesmiala sie -Oh…chcesz mnie utemperowac? Jestem ciekawa co ty robiles ze swoimi poprzednimi kobietami
Offline
- w takim razie będziesz miała okazję się przekonać....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W takim razie? Nie znasz mnie jeszcze…
Offline