Nie jesteś zalogowany na forum.
zdziwił się! - co to jest? - i odłożył na talerz i grzebal paluszkami, zeby zobaczyć co tam jest, a potem na Maryśkę- Odbiło Ci? Mam nadzieję, że jest czysta...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie glosno -Jest nowaaaa. Uyyy! 1:1.
Offline
to zgasił jej radość,a przynajmniej miał taką nadzieję i walnął pięścią w stół olewając obecność Daniego - Wygrałaś co chcesz... Wiesz co, jutro jest nieaktualne... a dzisiaj śpisz na górze, nie chce Cię widzieć wieczorem w swoim łóżku... - i się pokulał do gabinetu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie spodziewala sie takich slow. Nigdy czegos takiego nie slyszala od niego. Nie zrovila nic gorszego niz jego ser prosto w twarz! Wystradzyla sie az jego zachowaniem.
-Nie przejmuj sie, kochanie. Nic sie nie dzieje-powiedziala do daniela by sie nie bal
Offline
jakby mu rzuciła plasterkiem szybki by yblo ok albo tą zdechłą amrchewką! a nie takie niespodzianki mu urządzała! Nie miał ochoty z nią rozmawiać. w gaginecie wyjął sobie whisky i nalał sobie. Nie miał pojęcia w czym ona ma do niego ciągle jakieś ale.. Już myślał, że wszystko jest ,a ona znowu mu wyskoczyła z jakąś akcją. Już się sam gubił czy to on ma do wszystkiego problem czy jednak z nią jest coś nie tak. Sączył whisky i wrócił do pracy, żeby nie myśleć o dziwnej sytuacji w domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To zadna roznica przeciez lol
Maria posprzatala po cudownej kolacji i poszla polzoyc Daniela a potem go znalazla w gabinecie -Chcialam cie przeprosic. Nie sadzilam, ze tak zareagujesz. Myslalam, ze odbierzesz to za taki zart jak rzut serem w twarz. Jednak no coz...przepraszam i znikam z twoim oczu tak jak chcesz-powiedziala bo miala kulture i jakies uczucia w przeciwienstwie do niego i poszla zabrac tylko swoje rzeczy z sypialni na dole
Offline
Spojrzał za nią, bo nie sądził, że nawinie się do niego i przeprosi! - Świetnie... gąbka za kawałek sera... No ja pierdole... Niektórzy ogórka zamiast chuja wkładają sobie, więc fakt co za różnica... - powiedział do siebie i sobie chlusnął.. Jeszcze mu nie przeszło, więc nie dotarł do sypialni.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie jebnela mu nia w twarz! Nawet jej nie zjadl a bardziej poczul ciasto wiec jakis dziwny. Taki sam zart! A on jej nie przeprosil wgl.
Maria nie mogla zniesc tych jego slow. Jeszcze “nie chce cie widziec wieczorem w SWOIM lozku”. Jeszcze raptownie bylo to jego , a nie ich. Zabrala swoje tabletki inne pierdoly z szafki i koszule nocna, a potem poszla na gore do sypialni.
Offline
bo kurwa ich łóżko było w ich sypialni i taka prawda hahaha a to tutaj to było niczyje ahahha ale jak miał jej to rzec? więc rzekł, że w swoim, czyli w tym, w którym on spał!! i w sumie postanowił jej wysłaś smsa, ale nie za ser!!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Polozyla sie do lozka chociaz nie sadzila, ze zasnie po takich slowach.
Starala sie uspokoic i nie plakac. Odpisala mu.
Offline
Mikie sobie westchnął. Chciał jej napisać, że nie mówil poważnie o tym spaniu oddzielnie, ale uznał, że może jedna noc oddzielnie zrobi im dobrze! Praca mu jakoś nie szła, więc dopił whisky i wrócił do sypialni... Pustej... Przeniosł się na łożko i leżał, bo spać mu się jeszcze nie chciało
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sobie wyobrazila jak bylo ok
A potem znowu jego slowa wygonienia jej i w koncu juz sie rozplakala
Offline
Mikie czekał na jakiegoś smsa, aż mu się oczka jakimś cudem zamknęły i odleciał w krainę snów.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Obawiala sie, ze niedlugo moze wygonic ja ze SWOJEGO domu.
Jak sie wyplakala to poszla do lazienki, zeby obmyc twarz, a potem poszla zajrzec do dzieci.
Wrocila spowrotem do sypialni i lezala, az po paru godzinsch udalo jej sie zasnac.
Offline
a mikie się wyspał to rano się ogarnął w łazience, potem się ubrał i poszedł do kuchni ogarnąć sobie kawkę i śniadanie, skoro jeszcze nikt się nie kręcił po domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sofia wlazl do domu bez psikusa i poszla na o
Gore ogarnic dzieci. A maria ogarnela siebie
Offline
mikie w spokoju jadł śniadanie w kuchni i zastanawiał się co dzisiaj w pracy robić.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ogarnela sie i pozegnala z dzieci -Jade popracowac, bede w sPitalu-powiedziala i wyszla z domu i coz . Musze miec z kim pisac to napislaa do Marcelo ja czy pojedzie z nia
Offline
hahahhaha miał wpaść do mikiego ahhaha ale uznał, że później wpadnie do braciszka, a najpierw maryśka, w końcu ktoś musiał reprezentowac fundację z początków arango hahahah
A Mikie po śniadaniu poszedł popracować, ale zastanawiał się czy Maryśka jeszcze śpi czy woli go unikać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To wsiadla do auta i pojechala pracowac
Wiadomość dodana po 06 min 25 s:
Ale sofii zeszla z dziecmi na sniadanie-Siema.
Offline
Mikie zdzwonił się z Alex i rozmawiali o pracy, bo nudziło mikiego brak możliwości rozmowy z drugą osobą ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha wiec sofii odpowiedziala cisza. Jadla wiec sama z dziecmi
Offline
sofia po prostu mówiła sama do siebie, ludzie różne odchyły mają hahahah
ale bedę miła i jak mikie się napracował to dostał smska, więc pokręcił się po domu aż znalazł sofię - Cześć... wybierasz się gdzieś z dzieciakami?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na spcer wyjde...widziales?-zapytala i pokazala mu z fona fotki od marii
-A deugim chyba plakala, ale jest dzielna. To ciezka sytuacja.
Offline
Zerknął i wzruszył ramionkami. - Wiedziała na co się piszę kiedy zdecydowała się pojechać do szpitala... Nie mogła oczekiwać, że będzie łatwiej... Nie oszukujmy się, że każde dziecko w szpitalu to bardzo ciężka sytuacja
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline