Nie jesteś zalogowany na forum.
pewnie się ocknął z drzemki jak wpadła i zerknął na zegarek, żeby sprawdzić która godzina.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zaraz przed polnoca. Spij, spokojnie-powiedzial i wchodzila do lozka
Offline
- dzieci śpią? - zapytał jak postanowiła się do niego znowu odzywać ahhahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, ladnie spia.-i postawila nianke na szafce
-Teraz to bede dlugo spac. Boli cie jeszcze glowa?
Offline
- Jest trochę lepiej..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem dla ciebie, a ty dla mnie...jestem twoja , a ty moj...-usmiechnela sie do niego przypominajac mu to
Offline
- Coś mnie ominęło?- zapytał jak znowu schizofrenia z niej wychodziło hahahahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...spij...moge przyniesc tabletke jesli.m chcesz....
Offline
- nie ma konieczności, poradzę sobie bez....- powiedział i zamknął ślepka zastanawiajac się co tu się kurwa dzieje... rano na niego narzekała.... w południe chwali jego postępy, chociaż on tak nie czuł,a w nocy znów gotowa skakać koło niego, nie ogarniał tego hahaah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie chciala skakac -W takim tazie poloz sie...dobranoc-powiedziala i sama sie polozula do lozka na swoim miejscu
Offline
przecież leżał cały czas haahahhaha
- Dobranoc...- powiedział dalej rozkminiajac o co jej chodziiiiiii
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chodzilo jej o to zd moze jego tez ich tekst ze ona jest jego on jej doprowadzi do porzadku. Bo razem byli osycholami i tylko oni mogli to skumac.
Lezala i patrzyla w sufit.
Offline
MIkie nie miał teraz głowy do takich pierdół,a ona miała za dużo wolnego czasu do kurwy nędzy ahhahaha
Mikie się szybko ułożył i znowu spał, bez dalszej analizy jej zachowania
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mimo ze jej nie tulil to tez zasnela i spala smacznie az do ranka. Sofia ju sie zajmowala bachornia
Offline
Mikie się wyspał to też wcześnie wstał, ale pamiętajac o wczorajszym dniu to dzisiejszego się bał! jeszcze zanim się na dobre zaczął ahha Leżał jeszcze w wyreczku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Obudzila sie i rozejrzala -Hola Miguel...
Offline
- Cześć.. wyspałaś się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-mysle, ze tak...a ty? Juz wszystko dobrze?
Offline
- Na to wygląda... Spróbuję dziś popracować, nie chcę wyjść z obiegu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze. Nie bede przeszkadzac...sama tez mam pare spraw...
Offline
to już się baaaaaaaaał - Chodzi o fundację?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, bo pracuje nad bardzo piekba rzeczy dla dzieci...jak wszystko sie uda to radosc dzieci bedzie nieoposana-usmiechala sie
Offline
- Co masz na myśli?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-zbierzemy potrzebny sprzet i pienidze, na najbiedniejsze szpitale. Cieszysz sie?
Offline
- Wiesz, ze sprawy i sukcesy fundacji są bardzo ważne dla mnie...
baaaaaaj
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline