Nie jesteś zalogowany na forum.


-Gia jest za mala -powiedzial nadal paradujac bez spodni

Offline


- Ale jest grzeczna... Poza tym obawiam się, że z takim zachowaniem jak twoje to święty Mikołaj przyniesie ci co najwyżej rózgę... a nie prezenty, o jakich marzysz
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale ja jestem grzeczny tataa! -piszczal i plakal jak go zdolowal prezentamai i nie wchodzil do pokoju
Maria slyszala zza sciany i miala nadzieje, ze Gia usnie mimo wszystko i ze Javier sie nie obudzi

Offline


- to dlaczego stoisz bez spodni i krzyczysz? w przedszkolu też tak piszczysz i płaczesz jak coś jest nie tak jak ty chcesz? Dokładnie jak wujek Inaki... - pokręcił głową
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bo chce prezenty, bo jestem grzeczny!! mamaaaaa!-plakal biedaczek ha

Offline


- więc się zachowuj jak grzeczne dziecko - i zatkał mu ryjek, żeby się tak nie darł!!!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


hahahahahhahahahahahaha zatkal ryj! hahaha Dani sie zdziwil, ale sie uspokoil wtedy.Zaczal ubierac spodnie powoli no i juz bez slowa wchodzil do pokoju swojego

Offline


Mikie dopilnował, aby dotarł do łóżka. - w takim razie dobranoc, marudo.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tataaaa!-wolal go jak wlazl do lozka

Offline


mikie zacisnął zęby, żeby samemu nie wrzeszczeć - O co chodzi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja jestem grzeczny. Chcialem sie tylko wyglupiac -powiedziala wycierajac oczy po lzach -Chce,zebys ze man siedzial.

Offline


No to usiadł na brzegu łóżka liliputa - Teraz idź spać, jak wrócisz z przedszkola porozmawiamy o wygłupach...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to wyciagal rece do niego

Offline


a po chuj?! miał spać!! - Daniel, to nie czas na zabawę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-chce przytulic tylko -powiedzial ze zbita minka

Offline


No to Mikie mu pozwolił i go przytulił. - A teraz zamknij oczka i śpij.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To go tulil za szyje, a pozniej sie polozyl grzecznie i zamknal oczy ha szal minal.
Maria uspala szybko Gie, a potem poszla do sypialni i czekala na niego nago, zeby go odstresowac jak przyjdzie haha

Offline


to dziecko muszą leczyć, zdecydowanie! Mikie cichaczem wyszedł i był wykończony. Poszedł do sypialni, a tam ona! - Moja nagroda za cierpliwość?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zdecydowanie tak. Jestes wspanialym ojcem -powiedziala podchodzac do niego i od razu lapiac go za krocze

Offline


to się zaskoczył - Coś mnie ominęło?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-dam ci orgazm...a pozniej pojdziemy spac -usmiechnela siei rzobierala go

Offline


zaśmiał się i ją objął - Będziesz musiała się bardzo postarać, abym nie rozniósł twojego syneczka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Naszego-usmiechnela sie i pocalowala go w usta -Juz mu odpusc...-i rozebralago

Offline


- Z całego serca współczuje przedszkolance - powiedział śmiejąc się i odwrócił maryśkę tyłem - to twoja wina, że jest taki rozpieszczony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nauczycielce!
-Nie jest rozpieszczony...to dziecko, zdarzamu sie -odparla niewinnie

Offline