Nie jesteś zalogowany na forum.
- Kawy mam już dość, ale skoro tak to będziesz dalej chodziła ze swoją cnotą... - odwrócił się do wyjścia i zrobił 2 kroki, aby mogła jeszcze zmienić zdanie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To podleciala i go zlapala za reke -Czekaj. Po co tu przyszedles?
Offline
Westchnął sobie - No przecież przed chwilą mówiłem po co... Chyba nie chcesz być wiarygodna przy starych.... Skąd pewność, że nie podglądają i nie podsłuchują - rozejrzał się po salonie. - Nieźle...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przeciez przychodzac tu nie znales sytuacji, wiec nie krec…ale ok…chodz. -powiedziala i prowadzila go na gore i nawet do swojej sypialni. Ale otworzyla drzwi i nie wpusCzala dalej-I co? Ladny wystroj?
Offline
to ją objął i pocałował, zeby rozproszyć ją i napierał na nią, aby mogli się zjawić w środku, więc teraz mogła poczuć chujka massimo i to od przodu a nie tylko od tyłu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to ja przesubal i wpdli do srodka. Cala czerwona bylo od zawstydzenia i ze sie podniecila ha -Yaaa-zlapala go za buzke -Ya…
Offline
Już sie na nią nie pchał, skoro już był w pokokju hahah podszedł do łóżka i sprawdził czy ma twardy czy miekki materac. - Kiepsko użytkowany....- rzucił się na łóżko i zerknął na nią. - Więc co? Jestem pierwszy tutaj?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem dlaczego tak myslisz…-odprla ale mial racje. -Rozumiem, ze sie zakochales, ale udajemy tylko na chwile przed rodzicsmi.
Offline
- Twoja matka zaprosiła mnie na obiadek rodzinny, a ojciec prawie zabił wzrokiem.... Chyba coś mi się należy za odgrywanie idealnego chłopaka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Taaak? Idealnego. Nawwt nie poiedziales dzien dobry. Ojciec teraz nie popusci. I co bys niby chcial za to?
Offline
Rozejrzał się - Hmm powinnaś włączyć wiatrak, aby nie słyszeli jak się pieprzymy...- i rozpinał spodnie nie podnosząc się z łóżka - Potem powiem twojemu ojcu, że to był bardzo dobry dzień, zadowolona?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zatrzymala jego raczki -chyba sobie zartujesz. Nie bedziemy sie pieprzyc.
Offline
- Chcesz się założyć? - zapytał unosząc brewkę i pociągnął ją do siebie skoro już go obmacywała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To opadla na niego i blisko miala buzke przed nim. Az jej przeszedl dreszcz po calym ciele
Offline
To specjalnie ich obrócił, aby była pod nim i znowu się o nią ocierał - lubisz przegrywać, mala?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Powiedzialam ci…ze nie mozesz mnie dotykac…zejdz-odparla mu, a juz tak miala mokro ze niemogla uwierzyc
Offline
- coś mi chyba obiecałaś za to.... przy takim twardym będzie Ci chyba łatwiej.. - uniósł brewke i zerknal na jej wdzianko..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nic ci nie obiecywalam…nie pozwalaj sobie!-odsuwala go bo sie bala ze jeszcze bardzoej bedzie czerwonaa nawet ze jej plamka ñrzejdzie na spodnie
Offline
- Przypomnij sobie bardziej...- bo ofc, że obiecywała, a raczej groziła i jak miała taki dekolcik to ją całował po dekolcie i po cyckach osłoniętych jak się stawiała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Obiecuwalam….ze zlamie ci penisa-powiedziala jak sie rozpwezil i wygramolila sie spod niego
Offline
zaśmiał się - Ucieczką niewiele zdziałasz... Poza tym podoba Ci się to, więc po co uciekasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty wiesz wszystko o mnie najlepiej, nieznajac mnie-podniosla brwi i poprawiala sie. Odwrocila sie tylem i starala sie dojsc do siebie
Offline
- Wystarczy, że widzę jaka jesteś napalona i jak twoje własne ciało cię zdradza... - powiedział, bo nie bardzo się opierała i dobrze reagowała, to czego się spodziewała?! Jak się odwróciła to zapiął spodnie.
Tatuś rozmawiał z gośćmi, ale jego myśli krążyły wokół ukochanej córeczki. Miał nadzieję, że Maria jest z tą dwójką i ich pilnuje, aby nie poszli w długą
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie po chwili i spojrzala na niego -Moze to pozory? Powiedz mi czego ty chcesz…niedawno w ogole nie zwracales na
Mnie uwagi…
Offline
Zaskoczyła go - Co masz na myśli mówiąc, że nie zwracałem na ciebie uwagi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline