Nie jesteś zalogowany na forum.
Wrocila do domku. Tym razem juz miala sukienke bo ciagle w spodniach chodzila ha
Mozliwe ze dopiero niektorzy sie zbierali do domu dopiero. Albo moze wrocili na nowo do Javierka. Chodzi o to, zeby spotkala Simonka ha
Offline
Już po imprezie byli wszyscy hahah Simone dostał zadanie specjalne, więc się wybrał w południe czy popołudnie z hajsem gii w końcu! do Javierka, bo wiedział, że Gia jest w Cancun, a Massimo nie chciał się pchać w tą rodzinkę haha więc SImonek z jej hajsem dzwonił dzwoneczkiem i czekał aż ktoś mu otworzy.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia otworzyla i sie zdziwila -Hola…nie mam pojecia czy jest Javier…dopiero wrocilam-wzruszyla ramionkami
Offline
SImonek się baardzo zdziwił - Eee....nie miałaś być w Cancun? - wypalił, bo jakoś nic mądrzejszego mu nie wpadło do głowy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -No tak, przyjaciele sobie mowia o wszystkim. Wrocilam do pracy.
Offline
- Yyy... ok...- powiedział i rozglądał się dokooła - No to chyba to twoje....- powiedział i podał jej kasę - Samochód już wczoraj oddałem, zapytaj Javiera...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moje? Skad? -zdziwila sie -Spokojnie…wierze, ze oddales.
Offline
- Podobno zostawiłaś w Chiapas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To zrozumiala, ze on zaplacil i nie chcial wziac jej kasyz -Tak, zostawilam. Dziekuje. U Massimo…w porządku?
Offline
- Jasne... jest w pracy, dlaczego pytasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musze…musze go odwiedzic…
Offline
- Hmm... no to chyba nic trudnego... znasz adres warsztatu.... - powiedział zagubiony. - Ok, oddałem przesyłkę, więc się będę zbierał....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje Simone. Milego dnia-powiedziala do niego milo i sie pozegnali. Nie czekala dlugo. Nawwt nie szukala Javiera. Sofia bie zdazyla jej zlapac. Gia wziela samochod i pojechala
Wiadomość dodana po 10 h 49 min 09 s:
Daniel przyjechal do domu i od razu zaczepila go Sofia z informacja, ze rodzice zostali w Cancun, ale Gia wrocila i ze Javier jest tez i odsypia po imprezie.
-Sofia nie teraz…nie mam sily. A ta impreza Javiera w fomu byla jego ostatnia. Niech sie bawi na miescie-powiedzial i poszedl na gore. Wzial dzbanek, nalal wody inposzedl do pokoju Javiera i wylal mu na leb
Offline
Lahahahha javierek raz dwa się obudził i zerknal na niego - pojebalo cie?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A ciebie? Ostatni raz robisz z tego domu meline. Imprezuj na miescie albo wynajmij apartament. Aaa, to jeszcze bylo za to, ze wmowiles ojcu, ze jestem gejem. -powiedzial i poszedl sie przespac
Offline
Roześmiał sie - świetna miał minę jak mu to powiedziałem..... a jesteś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Javier gadal sam do siebie taki byl skacowsny. Bo Daniel byl juz u siebie dawno
Offline
Hahaha bo szybko czytalam!! Javier się podniósł, bo w mokrym mie chciał spać lol poszedł się rozejrzeć i w miasto, skoro marudny brat byl w domu. Nie wiedziałem o co cala aferaaaaa, zaraz się pozbieraaa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia pojechala do domu i smutno jej troche bylo, ze nie chcial by zostala z nim. Sofii juz nie bylo, bo zrobila swoje. Za to Daniel ja dopadl.
-I co? Slyszalem, ze ucieklas z Massimo. Serio?
-Tak…troche jest do opowiadania…ale najwazniejsze teraz, ze on tu przyjdzie na noc dzis…bo ktos mu spalil mieszkanie…to okropne. Nie intormuj nikogo o tym, prosze i badz wyrozumialy…
-Gia…nie ufam temu gosciowi. Jest jakis dziwny.
-A mi ufasz?
-Wiesz, ze tak…
-Wiec prosze cie…
Offline
Kiedy to byłą ta ucieczka, już dawno i nieprawda hahaha
Massimo w końcu się ogarnął resztkami swoich ciuszków z wyjazdu
i zjawił się z Prosecco, zadzwonił dzwoneczkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja otworze…-powiedzial Daniel i zostawil ja w salonie. Otworzyl mu drzwi
-Do kogo?
Offline
Już się poznali, więc wiadomka jaką minę miał Massimek haha - Jestem umówiony z Gią...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Daniel nie chcial robic problemow -Wejdz-powiedzial i wpuscil go -Tylko posluchaj…jesli ja zranisz to nie recze za siebie. Jakbys mial siostre, zrozumialbys.
Offline
Massimo spojrzał na niego
- Nie wpierdalaj się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To juz zauwazylem na wczesniejszym spotkaniu, ze jestes niewychowanym dupkiem. Jednak Gia ma rodzine, wiec uszanuj to.
Offline