Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wlasnie o to chodzi. Skad wiesz jaki tam jest sklad?wszyscy mowia, ze co jakis czas. A slyszalam, ze cos za duzo juz tego bierzesz z naszymi kuzynami…nie bede cie wiecej pouczac, tylko prosze cie…zebys to przemyslal.
Offline
- Gia...jak będę widział, że tego nie kontroluję to dam znać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie bedziesz tego wiedzial, az nie stanie sie cos zlego. Na tym to wlasnie polega-westchnela i przytulila go -To twoje zycie…pamietaj, ze zawsze ci pomoge.-odpadla i odpisywala Massimo
Offline
- najpierw ogarnij swoje życie, gia.... dam sobie radę, możesz być spokojna
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ide pracowac…-powiedziala wstajac -kocham cie, Javi. -powiedziala milusio i wyszla z domu, by nie wpasc na rodzicow
Offline
- wróć do fryzjera!- jeszcze krzyknął do niej, napił się i też poszedł w pizdu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia przyjechala do domu. Wziela wode z kuchni i jakies owocki i poszla szybko do jej sypialni
Offline
z takimi włosami to pewnie wychodziła z tyłu jako panienka od javiera/daniela albo jakas dziwka hahaha i nikt nie zwracal na nia uwagi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak mogli?! A Gia nic nie zrobila Massimo! On jej zrobil i jwszcze sie fochal ha
Lezala w lozeczku, bo troche ja glowka jednak bolala. Puscila sobie jego
https://youtu.be/bqO3Y5e4Dow
Sluchala i sie dolowala ze jest jej tak hard bez niego
Wiadomość dodana po 42 min 47 s:
Gia zeszla do kuchni wlasnie po tym jak sobie poplakala. Wpadla do niej niestety Anita. I gia siedziala tak i popijala…niestety herbatke
-Zapomnisz o tym skurwielu, zobaczysz. Jak sie lepiej povzujesz pojdziemy zrobic cos dla siebie. Moze jakies spa…impreza z gronem sexy facetow…-mowila Anita
Offline
żeby lepiej się gia poczuła to jej w radiu puścili hit
https://www.youtube.com/watch?v=g4yGIsmBfIE
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wstala i wylaczyla radio -Uhhh niewytrzymam tego!
Offline
Javi wrócił do domku z pracy! skoro sie reszta obijała haha i zajrzał po sok, a tu cisza! - Czemu radio nie gra? Ktoś umarł?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I jeszcze Daniel wrocil z psem i tez tam zajrzal -Ty zaraz umrzesz. Akila, bierz go-zasmial sie
Gia pokrecila glowa -ciszeeeej. Boli mnie glowa…
-Ale nic nie pila, zeby nie bylo-rzekla aanita ale nie chciala siedziec z nimi skoro przyszedl Daniel bo jej ost za duzo nagadal po Gii bankiecie. Pozegnala sie i poszla
Offline
- Wyprowadzasz się? - zapytał zerkajac na Daniela, skoro miał nowego psa. - To twoja nowa przyjaciółka? Gii chyba też się przyda jakiś zwierzak, skoro wąż Massimo spłonął i poszedł w odstawkę... - wzruszył ramionami.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Spotkalem Massimo-powiedzial Dani robiac sobie kawke -Wspomnial, ze sie spotykasz z jakims kawalerem od ojca…chyba go to boli skoro mysli o tym-powiedzial do Gii
Spojrala na Daniego, a potem na Javiego -Bo mu tak nagadalam…
Offline
- Jesteś złaaaa.... teraz będzie swojego węża moczył w innej... ogolisz się na łyso jak się o tym dowiesz? - zapytał javierek ofc martwiąc się o siostrunię! - Jesteście dziwni.... chcecie kogoś, a nie umiecie sobie nikogo znaleźć... staruszkowie wypaczyli wam życie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mow tak Javier…-bo jak pomyslala sobie, ze Massimo sie bzyka z inna to az prawie mdlala hahaha
-Muslisz, ze tak latwo jest znaleZc kogos nie tylko do seksu? Nie znasz jeszcze tego uczucia…
-Komu ty tlumaczysz? Przeciez Javier znalazl odwzajemniona milosc. Alkohol i narkotyki.-rzekl Danj
Offline
Przewrócił ślepkami - Płyta Wam się tnie... moje życie nie kręci się tylko wokół alkoholi i narkotyków, a mojej dupy nie przedstawie Wam, skoro jesteście tacy niemili.... Dopiero jak się będę hajtał..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Twoich dup. -poprawil go Dani i spojrzal na Gie -Dlaczego sie zle czujesz? Przez niego?
Westchnela -Zle spalam…mam pomysl…idzcie zrobcie cos razem. Pograncie w cos. Bo ostatnio coagle slysze jak sie sprzeczacie.
Offline
- Jasne, zabiorę Daniego i Massiego na imprezę... Massimo skorzysta z uprzejmości innych dup, a Daniel o wszystkim Ci doniesie...a potem Massimo powie, że to było takie "hard for me" - zasmial się i uciekł póki go nie zdzielili szmatą.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie przejmuj sie nim-powiedzial Daniel patrzac na nia
-Nie przejmuje. Wiem jaki on jest. Niech sobie pogada…-wzruszyla rmaionkami i sie popila herbatki
-Na pewno wszystko ok,Gia?-jeszcze jej sie przyjezal uwaznie
-Tak…lec do peacy czy gdzies tam-usmiechnela sie do braciszka. Wiec Daniel wzial swoja kawe i psozedl do swojej supialnj
Offline
Jak jej tak odpisywal bez ucZuc z obojetnoscia to chodzila ze lzami w oczach po domu. -To bez sensu…co ty aobie wczoraj myslalas….
Offline
Juz sobie odpuscila pisanie do niego. Polozyla sie w koncu w salonie i wlaczyla sobie tv co dawno nie robila. Jeszcze tragfila jej sie jakas telenowela z zakochanymi
Offline
To jej ulubieniec wpadł w odwiedziny lol rigoberto uznał, że przy swoich rodzicach bd dla niego milusia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona nie otwierala bo lezala, ale Sofia za to otworzyla i go wpuscila -Gia jest w salonie…-powiedziala zmieszana, bo przeciez to nie Massimo
Offline