Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wiem. Dla mnie rowniez. Dlatego nie Zawiode nikogo-powiddziala i poszla do lazienki
A wtedy przyszedl dani do sypialni -Tataaa!-wlazl do biego na loko i go tulil -mama cie mocha bardzo na ziemi.
Offline
To mikie też go tulil. - hmm... Mama ci kazała przyjść? Przekupiła cię? Potrzebujesz czegoś? - zapytał rozbawiony jak na wejściu już było o marysce ahahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Sam jestem. Bo jestem duzy juz-usmiechal sie -Jem sniadanie tata. Ucieklem Sofii.
I sofia wlasnie zapukala ale nie wchodzila ha -Daniel na snidanie!
Offline
Mikie spojrzał groźnie na Daniego - Nie wolno uciekać, Dani.. a jakbyście byli w parku i byś się zgubił? Dlaczego nie jesz śniadania? Sofia zrobiła coś czego nie lubisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialem przyjsc na chwile tutaj. Gia nie ucieka, a ja ucieklem -powiedzial i wstal z lozka -Potem przyjdziesz?
Offline
- A może jak już jesteś taki duży...- powiedział z uniesioną brewką - to wrócisz ze śniadaniem dla mnie? Jakieś kanapeczki i sok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobla! przyniose! -zacieszyl sie i pobiegl do Sofii i jej mowil, ze trzeba tacie przyniesc zarelko
Maria wrocila z lazienki
-Slyszalam Daniego.
Offline
Uśmiechnął się- YHy... zrobiłem z niego niewolnika na śniadanie do łóżka, chyba mu się spodobał pomysł...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zdziwilbys sie jakby ci przyniosl plasterek sera...-podniosla brewki
Offline
zaśmiał się- Nie pamięta tego! Ale już niedługo można testować zabawę na Gii
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na szczescie nie pamieta -zasmiala sie -Ide popracowac w salonie -bo szla za podpowiedzią Marcelo i nie chciala mu sie narzucac.Zreszta zmeczyla sie lataniem za nim jakby byl krolem kurwa:D -Jesli bedziesz czegos potrzebowal to tam bede...-machnela do niego i poszła sobie,zeby sie nie czepial, ze znowu sie go zapyta czy moze mu pomoc i dostanie szalu:D
Offline
to się w sumie zdziwił, że uciekła tak szybko hahaha No ale jak był sam to starał się ubrać, żeby cały dzieńw łóżku nie leżeć i czekał na sługusa daniego hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zajrzala do kuchi, zeby cos przekasic. -Robisz dlataty sniadanie...to bardzo miłe, synku. Cos ci podpowiem, ale nie mow, ze podpowiadalam ok -zasmiala sie i jak mu zrobili tosty totylko kazala wyciac tak ha
-Lec, a na drugi raz przynies mu kawe -bo nie chciala by siewyjebal, jeszcze nie byl tak skoordynowany:D
Sama szybko cos przekasila. Wziela kawe i poszla do salonu.
Dani przylecial doMiguela z tostami sercami -Tataaaa! Sniadanie!
Offline
jaką kurwa kawę, zeby się poparzył?! O soku rpzecież mówił ahahah to Mikie akurat się ubrał i zerknął na niego- Woow, zostaniesz nowym Masterchefem? I widzę mama wtrąciła się w twój talent kulinarny... Kto wybierał dodatki? - zapytał i spróbował, ale z obawami, bo kto wie co było w środku hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale nie moge mowic, ze mama -powiedzial i wlazl na lozko -Ja wybieralem i tez juz zjadlem. -i zapomnial o kawce ha ale nie dalaby mu przeciez w filizance czy do pelna i sofia byla do pomocy!
Maria odpalila laptopa i ogarniala sprawy zwiazane z fundacją.
Offline
mikie się zaśmiał. - Sam byś nie wyciął serc, ale nie powiem mamie... to będzie nasza tajemnica- puścił mu oczko. - a co z sokiem? Skończył się?- no i jak nie bvyło dziwnych mieszanek typu dzem i szynka to jadł sobie już na spokojnie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie ma -powiedzial bomu sie nie chcialolatac i wstaliszukal co moze tu nabroic
Offline
- OK, to co po śniadaniu? Oglądanie bajek czy będziesz mamie przeszkadzał w pracy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chce bajkii -powiedziali zagladal do szafek-A cio tu masz?
Sofia przyszla do Marii z Gią. Jak juz jej przeszkodzila to wziela Gie na rece -Musze pozalatwiac wazne sprawy.
-Poklociliscie sie z Miguelem? -zapytala Sofia
-Nie martw sie. Wszystko ok...
Offline
- Jakieś pierdoły... bajki na laptopie czy wolisz tv w salonie? Już się zbieramy stąd, kolego..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W salonie -powiedzial i wycignal łaszek Marii jakis -A co to?
Offline
ale że biezliznę czy bluzkę? hahah
- Hmm... chyba powinieneś zapytać mamy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jakas koszule nocna ha Ale schowal zaraz. Upchal raczej.
-Dobra, to moge juz bajke? bylem grzeczny -powiedzial potulnie
Maria lazila z Gia po salonie, a potem oddala ja niestety Sofii, bo miala wazny telefon zeszpitala.
Offline
- a może,y najpierw zrobić dowcip mamie? Ubierzemy cię w tej ciuszek co przed chwilą miałaś w rękach i pójdziemy mamie pokazać twój super strój... i od razu włączymy Ci jakąs bajkę? Pasuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-DObla, to mama bedzie zdziwiona -powiedzial i zalozyl na siebie zpomocna starego ta koszulke nocna ha i poszli
Offline