Nie jesteś zalogowany na forum.
Uśmiechnął się- Więc wrócisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To przez jego usmiech sama sie usmiechnela -Wroce? Jestem...i jestem glodna jak wilk-usiadla do stolu
Offline
zaśmiał się- DO mojego łóżka.. Zaraz będą naleśniki..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lubie nalesniki...-i spojrzala na niego uwaznie -wrocic do lozka? Zeby spac tam kolejna noc...z toba?
Offline
to się roześmiał- Jesteś dziewicą?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co to ma do rzeczy? Pytalam zeby wiedziec czy dobrze zrozumialam...-zawstydzila sie
Offline
- Bo zadajesz pytania jak napalona 15stka, która właśnie ma stracić cnotę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przewrocila oczami -Dobrze...wiec wroce. Juz nie jestem 15stka?
Offline
- Powiem ci za 24 godziny - no i dostali swoje śniadanie.- CO byś chciała dzisiaj robić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialabym, zebys pojechal do mojego ojca...pamietasz?-zapytala go -A potem cos porobic tutaj...pograc w bilard, pograc na fortepianie...mozemy to zrobic razem...
Offline
Uśmiechnął się- Oh.. znasz się na bilardzie i fortepianie? A co z piłkarzykami?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Piłkarzykami? Kto by w to nie umial grac -zasmiala sie -Ucze gry na fortepianie i sama komponuje, wiec jak moglabym sie nie znac. Mozna tez bawic sie w chowanego-zasmiala sie
Offline
roześmiał się- to na pewno... No dobrze, co mam powiedzieć twojemu ojcu? Luzak czy sztywniak jakich mało?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ze jestem bezpieczna, ze niedlugo mnie zobaczy...zeby sie niemartwil...bo przejmuje sie tym bardzo. Juz stracil zone i nie chce by znowu przezywal taki stres...-westchnela -Nie rzuci sie na ciebie.Nie martw sie -usmiechnela sie lekko -Taki pol na pol...czasem luzak, czasem powazny.
Offline
- rozumiem... będę się trzymał na dystans, aby nie musiał machać rękami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty tez na siebie uwazaj...bo moze maja na oku moj dom...
Offline
- Możesz być spokojna.... zawsze uważam...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To dobrze. -odparla i jadla sniadanko
Offline
- Ohhh martwisz się? To jakaś nowość
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A myslales, ze jestem bezduszna?
Offline
Przyjrzał się jej - Może nie aż tak źle...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale odrobinke -zasmiala sie -Nie mam ci tego za złe. Ja myslalam, ze jestes gangsterem.
Offline
uniósł brewkę- A teraz już tak nie myślisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lucia mi powiedziala, ze nie jestes...-podniosla brewki
Offline
- Może nie chciała cię martwić... Poza tym niewiele wie o moim życiu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline