Nie jesteś zalogowany na forum.
Lucia pokiwała, że rozumie- Oczywiście... pewnie z chęcią by się z tobą przespał..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo tak by zrobil kazdy mezczyzna? Pewnie ma mozliwosc zrobic to z innymi. A ja nie robie tego z kazdym...
Offline
Zaśmiała się- To co jest niedostępne tym bardziej ich cieszy... Będzie się męczył biedaczek
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiesz co...-powiedziala po zastanowieniu -Zamawiaj tego Jose i zrelaksujemy sie. Tez potrzebuje masazu...
Offline
- nareszcie!- i zadzwoniła po jose i jego kompana, żeby miały razem masaż.- Będzie za pół godziny, idę wziąć szybki prysznic... od razu przyniosę ręcznik dla ciebie....- i uciekła do swojej łazienki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona zostala w pokoju i myslala, czy Miguel juz zalatwil wszystko i czy wraca do domu.
Offline
Lucia się raz dwa umyła i wyszła do maryśki i podała jej ręcznik - Chyba na makijaż też jeszcze znajdę czas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Makijaz do masazu? Daj spokoj. Ladnie wygladasz bez. -powiedziala patrzac na nia -Wiesz, ze nigdy nie bylam na masazu profesjonalnym...?
Offline
Lucia się uśmiechnęła przyjaźnieeee - więc na pewno będziesz się dobrze bawić... męskie dłonie na ciele to najlepsze co może być- i jej puściła oczko, bo chyba łapała o co kaman
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jej sie przypomnialo trzymanie za reke z Miguelem i nawet ich beso. Ale szybko sie otrzasnela -No to chodzmy na ten masaz -i poslzy na spotkanie zmasazystami
Offline
wiadomo, ze metroseksualni masażyści się zjawili i Lucia jej przedstawiła ich- Maria to Jose Antonio a to Juan... obaj znają się na rzeczy.... będziesz zadowolona z masażu jak po seksialnym maratonie - powiedziała zacieszona
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Troche sie wstydzila -Poprosze delikatny masaz plecow...-noi pewnie poszly sie rozebrac do majcioszkow i owinely recznikami, a potem polozyly sie na lezaczkach na brzuchu i odkryli meni ich plecki
Offline
lucia zapewnie nawet majtki zdjęła hahaha i jak zaczęli to już jej było dobrze- I jak Maria? prawda, ze cudowne uczucie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria nie miala zamiaru majtek sciagac ha Zastanawiala sie czy Miguel juz wrocil -Slucham? -zapytala Luci
Offline
- oho... już ci dobrze, że nawet mnie nie słuchasz...
Mikie w końcu wrócił i mu doniesli, że są na masażu, wiec zaniósł jej ciuszki do pokoju, a album schował w swoim sejfie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Az spac mi sie zachcialo -powiedziala z usmiechem do Lucii.
Offline
- śmiało....- i się relaksiła, a Mikie w końcu zszedł na dół i zamienił się z Juanem Diablo i był ciekaw czy Maryska poczuje, że się wspaniałe dłonie zmieniły.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie poczula jak mial tez w olejku jakims. A jego dotyku jeszcze nie znala.Ale skomentowala -O...teraz lepiej...
Offline
Mikie się tylko uśmiechnął do Juana i spoko, że musiał ją zaczepiać i jej łydki masował i się pchał rączkami do góry, może też liczył, że nie ma majtek
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tylko plecy...-powiedziala do Juana...myslala,ze do Juana. Nie otwierala jeszcze oczu.
Offline
Uśmiechnął się- Nie ma co się ograniczać, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To otworzyla oczy szybko zaskoczona i odwrocila glowke do niego -Zaskoczyles mnie...-powiedziala i wstala zakrywajac cycki tym recznikiem -Jestes wszędzie?
Offline
zaśmiał się- No niestety nie ma tak dobrze.... twój ojciec prosił, abyś do niego zadzwoniła... Pewnie chce się upewnić, że nic ci nie jest- i się odsunął od niej, aby profesjonalista mógł ją masować.
Lucia tylko grzecznie ich obserwowała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak juz zeszla to owinela sie recznikiem mocniej i nie chciala juz masazu. -Zadzwonie tylko musisz pozyczyc mi komorke. Co mowil? -podszla do Miguela -Martwil sie ?
Offline
- na początku, potem życzył ci tylko dobrej zabawy... a gdzie masz swoją komókę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline