Nie jesteś zalogowany na forum.


Rozgladnela sie, a potem wrocila wzrokiem na niego. -Nie pasujesz do tego domu...mowie o twoim wygladzie...powinienes tutaj chodzic w garniturze-zasmiala sie

Offline


- Rodziców nie ma to pozwalam sobie nie nieprzestrzeganie etykiety.... Jak wrócą będę nosił tylko garnitury...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zeby sie im podlizac? Czy tylko zgrywasz takiego twardziela?

Offline


- Mam wyrozumiałych rodziców... Rozumieją mój styl i akceptują go..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moze nadal przechodzisz okres buntu? -droczyla sie bo tak na prawde nic nie miala do jego stylu

Offline


- Nie wydaje mi się... Podoba mi się to co noszę, tobie nie musi...- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Spojrzala mu w koncu w te oczy boskie -A ty gdzie bedziesz?

Offline


- Obok... Muszę mieć cię na widoku skoro masz się pilnować...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mam sie pilnowac? rozesmiala sie -Moze mam chodzic zatoba jak jakis piesek?

Offline


- Byłoby dobrze, ale chyba nie ma tak dobrze.... Co byś chciała robić w tym więzieniu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie wiem...nadal jestem przejeta...moge jeszcze skontaktowac sie ze znajomymi?

Offline


- Miałaś całą drogę na to... ale w porządku.... za ten czas przyniose ci coś od Lucii, abyś nie narzekała- i poszedł pogrzebać siostrze w szafach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To zadzwonila do Silvi i powiedziala, ze nie bedzie jej w pracy przez ponad tydzien i bardzo przeprasza, ale to bardzo pilne i wazne.
-Znajdziemy zastepstwo Maria...ale powiedz co sie dzieje...jestesmy przyjaciolkami. Moze moge jakos pomoc?-zapytala Silvia
-Wlasnie nie...wroce to wszystko opowiem. Teraz sie niemartwcie...powiedz Tonemu, bo zacznie panikowac i nie bedzie spal.
-A to na niekorzysc dla calej akademii -zasmiala sie Silvia -W porzadku. To trzymaj sie i dawaj znac...
No i sie rozlaczyly.

Offline


Miguel pozbierał trochę rzeczy i zabrał jakiś strój od Lucii i wrócił do Maryśki- Obawiam się, że Lucia nie znajdzie stanika odpowiedniego u siebie, ale takie bikini powinno być dobre.... Sprawdź też reszte rzeczy... A ja za ten czas przyniosę nam coś so zjedzenia
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Musisz ciagle komentowac moj biust?-zapytala, bo to juz kolejny raz ha zaslonila go tymi ciuszkami w rekach

Offline


- Po prostu stwierdzam fakt.... że moja siostra ma mniejsze cycki... lepiej?- zapytał jak się go czepiłą:(- Zostawiam cię samą...- i poszedł sprawdzić co dobregow kuchni do żarcia dostaną
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-bezczelny typ...zero skrepowania...co ja mam tu robic?-powiedziala do siebie i wslnela ciuchy na lozko. Po jskiejs chwili przegladnela je. -Skoro spedze tu ten tydzien to...chyba cos przynierze-i scisgnela swoje rzeczy. Myslala tez nad tym ze zawsze sie musi w cos wpakowac

Offline


Mikie zajrzał do kuchni i poprosił o żarcie w jadalni, a potem wrócił do Maryśki - Za 10 minut..- i się zatkał, skoro prawie naga stała...- Chyba mi się jednak spodoba to więzienie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zakryla sie szybko jakas sukienka, choc to malo dalo. Podeszla szybko i odwrocila go tylem -Trzeba pukac!-rzekla i byla zawstydzona

Offline


Zaśmiał się- No już się tak nie wstydź, bo pomyślę, że jestem pierwszym, który cię ogląda bez ubrań.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie odpowiedziała:d -Nie odwracaj sie dopoki nie powiem -powiedziala mu i wlozyla jakas sukienke od Luci

Offline


- Jak w przedszkolu- powiedział i sobie westchnął i się kręcił, aby podglądać!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie w koncu jak zobaczyla jego krecenie -Oszukujeeesz -ale juz nie robila problemu bo juz miala na sobie kiecke to mogl sie odwracac

Offline


no to w końcu się odwrócił.- I jak leży?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie wiedziala, ze bedzie musiala z obcym facetem gadac o takich rzeczach ha Byla pewnie obcisla bo Lucia jednak miala mniej ksztaltow niz Maria:D
-Chyba moze byc...

Offline