Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ze mną nie...-odparla i tez zajela sie ciastem
Offline
- Nic z nikim, dajcie spokój- powiedział jak już wszyscy wszystko wiedzieli hahaha no poza Lucią, bo ją mało interesowało co się działo na basenie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria dala spokoj. W koncu jak zjedli to sie rozdzielili. Maria poszla z lucią wlozyc stroje.Maria sie przebrala i w nazutce szla z nia na basen. -dobrze, ze to czarny stroj, anie bialy -zasmiala sie
Offline
- Mam nadzieję, że nie przeszkadzają ci docinka Miguela, czasem przesadza, ale to tylko taka jego taktyka....
No i zjawił się nawet Damian do Miguela
i podreptali na kort, któy był troche od domu i basenu:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hhahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahaha!
-Nie...czasem mam ochote go palnąć, ale nie jest tak źle. -usmiechnela sie i sciagnela narzutke i walnela sie na lezak -Wiesz, ze dawno tak nie odpoczywalamjak teraz...
Offline
co to za szydera? haha
Lucia się uśmiechnęła- Zauważyłam... Praca jest owszem, ale nie najważniejsza, Maria... Musisz znaleźć czas na relaks.... Masz chłopaka?- zapytała jak już były same.
A Mikie i Damianek grali sobie w tenisa- Jak skończymy to podejdziemy do dziewczyn na basenie, a potem planujemy domowe kino, jak masz czas możesz zostać.. Lucia ma nową koleżankę...- i obgadywali maryśkę npodczas gry
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiem...ale 5 lat temu zabili moja mame...juz sie ztym pogodzilam, mimo, ze ciagle za nia tesknie, ale praca mi pomogla...gdyby nie muzyka to nie wiem jakbym to zniosla -usmiechnela sie lekko -Ale nie chce mowic o tym. chłopaka nie mam...chociaz powiedzialam tacie, ze mam, zeby sie nie martwil ciagle...a potem Miguel do niego przyjechal i wyszlo na to, ze to on...-skrzywila sie
Offline
zaśmiała się- Musiał być przerażony widząc, ze taki orangutan spotyka się z jego córeczką..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zaśmiała się głosno -Moze tak pomyslal, ale nie powie tego naglos. Ma kulture. Jak mozesz tak nazywac brata? -smiala sie
Offline
- Widziałam co w lepszym looku... ten zarost jak sprzed 20 lat jest obleśny... Wyobraź sobie jak je spaghetti i resztki jedzenia ma na brodzie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Luciaaa -jeknela i sie smiala -Na pewno to tak nie wyglada...i pewnie wyciera...nie myslalam o tymw ten sposob. kazdy moze przeciez pobrudzic sie spaghetii lub czyms innym podczas jedzenia. Po to jest pozniej woda...
Offline
- ale na twojej twarzy makaron nie zostanie, a on? Nawet nie poczuje, że jakaś kluseczka mu wisi na zaroście...- powiedziała co wiedziała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Skoro chce byc orangutanem to niech bedzie. Nie rozmawiajmy juz o nim...-bo chciala wywalic go z glowy chociaz na te chwile relaksu
Offline
- to jaki film byś chciała obejrzeć? Nie jestem na bieżąco z tym co teraz grają w kinach...
No a chłopcy jak się nagrali to się pozbierali i wędrowali na basen.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jakis trzymajacy w napieciu...moze thriller lub horror. Co ty na to? Cos znajdziemy jak poszukamy na internecie.
Offline
- jak horror to muszę zabrać ze sobą poduszkę- powiedziała uśmiechając się i dotarli panowie do nich i lucia im pomachała.
- Maria Damian, Damian Maria
I miły wiadomo! Damian podszedł do maryśkę i jej podał rączkę- Miło cię poznać, Lucia ma zawsze najpiękniejsze koleżanki..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie podniosla z lezaczka, zeby nie lezec przed nimi. Luknela na damiana -Hola. Gracias...
Offline
- WYbrąłyście już ten film? Idziemy z Damianem ogarnąć alkohol a wy włączycie film, zgoda?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na Miguela -Wybralysmy horror...mam nadzieje, ze nie bedziesz krzyczal ze strschu.
Offline
Spojrzał na Maryśkę, a potem Lucię- I kto to mówi... Lucia nawet archiwum X ogląda przez palce...
- Bo jest straszne! - wytłumaczyła się od razu..
Damian się uśmiechnął- Oh, to chyba musimy posłużyć wam męskim ramieniem abyście się nie bały
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mnie tylko czasem cos wystraszy...ale dzieki-pomiziala Damiana po ramieniu specjalnie i zerknela na Miguela
Offline
nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia.- to my idziemy i spotkamy się na dole. - i poszedł z damianem.
Lucia była miła dla maryśki- to wolisz ramię damiana czy miguela?- i pozbierała się z leżaczka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Skoro olal to sie wkurzyla hahah -Damiana...-powiedziala patrzac za nimi
Offline
- Uważaj.. niedawno rzuciła go narzeczona...- i się pozbierały, Lucia z salonu zgarnął poduszkę i poprowadziła maryskę do piwnyc do sali kinowej, bo ofc, że taka chata miałą swoje kino - to co chcesz? Nie znam się na horrorach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ofc ubrala swoja narzutke bo nie bedzie w stroju paradowac. -Wlaczymy hmmm...-i przegladala co maja i w koncu trafilo na jakis o demonach -Ten. Dasz rade?
Offline