Nie jesteś zalogowany na forum.
- Najwyżej będę musiałą się nasłuchać od Miguela, ale to nic... włączymy...- i pewnie sobie usiadły z przodu
Mikie i damianek wrócili z whisky, sokami i drineczkami- Dla Lucii standr cosmo, dla Marii Whisky z lodem i cytryną, a dla nas piwo..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje...-odparla milo zaskoczona, ze zapamietsl. Na to miala ochote. -wiec pora zaczac seans...
Offline
to sobie usiedli, ofc Lucia pomogła damianowi usiąść koło maryski,a mikie siedział koło lucii i lucia włączyła i popijała swojego drinka, ale czekała na straszne rzeczy.
- Mam nadzieję, ze to faktycznie będzie coś strasznego
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ofc nie miala zamiaru pozwolic na to, zeby Damian jakkolwiek ja dotknal ha
-Nie marudz-odparla wiec jak siedzieli daleko od siebie to przeszkadzali tylko haha
Offline
- ciii marudzicie jak stare przekupki- rzekła lucia jak sie wkręcałą w film.
Damian zerkał na maryskę, bo pff co to taka narzutka jak ją widział w stroju?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To wyczula wzrok i spojrzala na niego sprawdIc czy dobrze mysli i sie gapil. Speszyl ja.
Offline
uśmiechnął się do niej.- może dasz się zaprosić na drinka?- szepnął jej do ucha jak już lukała też na niego.
Mikie popijał sobie piwko i nie zwracał uwagi co się dzieje u maryski i damiana.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wlasnie pije drinka...-odprla mu i lukala juz w ekran
Offline
- Hmm... miałem na myśli inny dzień, miejsce i ludzi... ale rozumiem...pewnie jesteś zajęta...
Jak było coś strasznego to lucia pisnęła, Mikie pokręcił głową, a potem spojrzał na maryśkę- i po co wam ten horror?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Biedna...mozemy zmienic jak tak bardzo sie boisz?-zapytala jej i spojrzala na Miguela
Offline
- Nie nie, jest ok... poproszę o kolejnego drinka- rzekła do Miguela i ten się podniósł.
- Ktoś jeszcze chce się upić w 2 godziny na filmie?- zapytał zerkając na parkę
- Ja poproszę piwo.... a co dla ciebie Maria? Jeszcze raz to samo?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jeszcze mam, wiec jak na razie nie trzeba.-odparla i pomiziala lucie po rece -Nie boj sie, to tylko film. Nawwt nie jest na faktach...
Offline
- Niby oczywiste, a jednak nie.... - powiedziała lekko się uśmiechając. Mikie podał wszystkim co chcieli i wrócili grzecznie do oglądania.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Aż w koncu film sie skonczyl i Lucia mogla odetchnac. Ale juz byla znieczulona alkoholem ha Maria wypila jednego drinka i wiecej nie chciala. -Bylo tak zle? -zapytala ich
Offline
- Prawie.... - powiedziała Lucia jak dopiła drineczka.- teraz Was opuszczam, bo znajomi czekają...- pomachała im i uciekła.
Damian zerknął na Marię- Ja niestety też będę musiał iść, ale dziękuję za miłe spędzony czas... Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pomachala za Lucia i spojrzała na Damiana -Na pewno bedzie okazja.Trzymaj sie, Damian.
Offline
No to jeszcze cmoknął ją na pożegnanie w policzek i pozegnał się z Mikiem i poszedł, Mikie zerknął na nią- I znowu zostalismy sami..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na to wyglada...jak nie masz nic przeciwko to bym chciala poplywac wbasenie...z Lucia tylko lezalysmy i rozmawialysmy...
Offline
- Jasne.... mam tylko prośbę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze...słucham -powiedziala i patrzyła na niego
Offline
- Moi znajomi nie wiedzą gdzie pracują.... Proszę, abyś nikomu nie mówiła dlaczego tu jesteś....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rozumiem. Nikomu nie powiem...-pokiwala glowka -Idziesz tez poplywac?
Offline
- Hmm... chcesz ze mną popływać?- zapytał z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, jestes zaskoczony? -zasmiala sie
Offline
- Hmm... no skoro trzymasz się na dystans to dziwne, abym nie był zaskoczony... ale ok, chodźmy na basen- powiedział i wrócili nad wodę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline