Nie jesteś zalogowany na forum.
ale mikie nie mógł zasnąć i ją znowu męczył pornosami ahhah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale akurat jak zasnela to miala twardy sen i sie nie obudziła:D
Offline
to jak nie przyszła to sobie odpuścił i sam poszedł spać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Myslal, ze przyjdzie napalona i goo zgwalci a tu psikus. Spala juz pozniej, az do ranka. Bylo jej bardzo wygodnie.
Offline
Mikie wstał przed nią i zanim wstałą to pojechał w miasto posprawdzać co w świecie piszczy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria obudzila sie i uznala, ze sie wyszykuje dosc ladnie na sniadanie z Miguelem. Myslala otych pocalunach i sie usmiechala sie do siebie.
Potem wyszla z pokoju i poszla do jadali na sniadanko, ale go nie bylo.Zapytala kogos kto sie krecil po domu czy go nie widzieli
Offline
too jej wyznał ktoś, że wyszedł pozałatwiać swoje sprawy.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ahhh ok. dziekuje. Milego dnia -powiedziala uprzejmie.Poszla zjesc sama.
Offline
Po godzince, może dwóch Mikie wrócił do domu i znalazł ją w pobiliżu- Cześć, jak tam?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
dzis specjalnie dla niego byla w takim czyms obcislym ha
Zdązyla sie juz wynudzic. Spojrzała na niego -Cześć...nikt mnie niezabil wiec chyba dobrze -usmiechnela sie
Offline
- Mówiłem ci, że tutaj jesteś bezpieczna, Maria... Nie musisz się przejmować problemami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie gdyby nie to, ze wziales mnie tutaj...mogloby sie cos zlego stac. Muchas gracias...-i sie czaila ale sie w koncu przytulila
Offline
no to też ją tak łądnie tulił jak morderca hahahah - Nie ma za co... na moim miejscu zrobiłabyś to samo...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pewnie tak...-potulila go jeszcze troche, bo tak sie jej podobalo, a pozniej odsnela sie -Byles w pracy"? Szpiegowales dzisiaj kogos?
Offline
zasmiał się- Oh więc cię rozczaruję... sprawdzałem jak idzie nagrywanie płyty znajomej..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie zaciekawila -Jaka to muzyka? To ktos juz znany czy poczatkujaca gwiazda?
Offline
- Pop, to się sprzedaje najlepiej...możliwe, że kiedyś już coś słyszałaś w radiu, ale na razie nie mogę nic zdradzić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm dobrze, nie bede nalegac -powiedziala patrzac na niego -W takim razie...moze wybierzemy sie na rowery do lasu? Znajdziemy jakaś miejscowke, zrobimy grilla? Lubisz mieso,wiec kielbaski chyba tez w to wchodza -usmiechala sie ladnie
Offline
to się zdziwił haha - Uhh chcesz wrócić w swoje ulubione miejsce?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...tutaj ten las, niedaleko tej posiadlosci...jedziemy? Nie bedziemy sie nudzic, andaleee -i pociagnela go za rączkę
Offline
- No dobrze... więc się zbierajmy, ale chyba potrzebujesz spodni...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Taaak. Tylko sie przebiore,a ty naszykuj rowery. -zacieszyla sie -Mam juz naszykowane kielbaski i pieczywo -bo juz wczesniej zaplanowala to ha i uciekla sie przebrac
Offline
- Ja swoją może również przygotuję...- no i poszedł pozbierać swój rower i jakiś babski dla niej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
lahahahhahahaha dobrze, ze nie slyszala
Przebrala sie i poszla z plecakiem do kuchni. Naladowala im wode pieczywko i kielbaski i wyszla przed dom
-Jestem
Offline
ofc bez kasku ahah - świetnie... ten różowy rower powinien pasować do twojego outfitu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline