Nie jesteś zalogowany na forum.
-To sie jeszcze zdziwisz-podniosla brewki
Offline
Unióśł brewkę- Już to zrobiłaś? Pokaż...- bo może już miała wybraną i wgl a nic mu nie powiedziała;(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam -smiala sie -A nawet jakbym miala to niemoglbys zobaczyc.
Offline
- Ohh... nie mogę ciebie zobaczyć w niej, ale sam projekt czemu nie? - zapytał i zerknął po reszcie, aby go poparła, ale tylko tatuś się odezwał
- Ah to tylko takie gadanie... nie macie się czym przejmować..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale ja bym chciala zrobic na Miguelu wielkie Woooooow!
Offline
Mamusia wieć jej odpowiedziała- Kochanie jestem pewna, że zrobisz... A jak będziesz miała wybraną sukienkę to proszę daj znać na jaką biżuterię się zdecydujesz, może będę mogła jakoś pomóc... Miguel zapewne Ci powiedział, że zarówno jego żona jak i Lucia w dniu ślubu otrzymają część mojej biżuterii, któa od pokoleń jest w rodzinie..
Miguel się uśmiechnął - Hmm... umknęło mi... Poza tym Maria może kupić co tylko sobie zechce...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo dziekuje, to dla mnie bedzie zaszczyt. Bardzo mi milo to slyszec. -usmiecjala sie i zastanawiala sie czy miguel czasem
Nosi jej serce od jej matki
Offline
oczywiście! w portfelu zamiast gumek ahha - A teraz wybaczcie, ale będziemy się zbierać. Maria jutro od rana kręci teledysk, więc musi być wypoczęta..
- Oh.. no właśnie nie mieliśmy okazji zapytać jak tam kariera i jak się Maria czuję z tym całym zamieszaniem dookoła, ale będzie okazja, abyście znowu nas odwiedzili kochani...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To na pewno. Z checia was odwiedzamy. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku i mam bardzo milych, kochanych fanow-usmiechnela sie i wstala -kolacja byla wysmienita, dziekuje.
Offline
- Tyle jeszcze zostało.. Może zabierzecie ze sobą? Będziecie mieć na jutrzejszy dzień... na pewno nie będziecie mieć czasu gotować..- powiedziała mamusia wstając za nimi.
Mikie zerknąl na Maryśkę- Masz ochotę, skarbie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ooo tak!-zacieszyla sie -Poprosze...mialam mowic, ale sie wstydzilam.
Offline
Miguel sie zaśmiał i ją przytulił. - Oh moja mała wstydnisia...
No i mamusia poprosiła gosposie, aby im spakowała żarełko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie przytulila do Miguela od boku bo lubila sie tulic do niego.
Offline
no i gosposia im przyniosła ekologiczną siateczkę z materiału z pudełeczkami żarcia, która podała mikiemu i się uśmiechnęła jak ich tak widziała i uciekła.
- Dziękujemy i do zobaczenia niedługo, dobranoc..- no i się pożegnali i pojechali do siebie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiec dotarli na kolacje do starych. Maria juz miala dosc tego wampira z nimi ale nic nie mowila
Offline
Hahahha jak możesz ? ranisz uczucia ishiro ?
Jak dzwonili to Lucia im otworzyła i się uśmiechnęła - ayy już jesteście... Czego się napijecie? Z kolacja trzeba będzie zaczekać... Mama poszła wziąć kąpiel, a tacie tak się oczy świeciły, że założę się, że są tam razem...
Miguel się skrzywił - nie musiałaś nam tego mówić... Moja wyobraźnia skręca nie tam gdzie bym chciał...
Lucia się zaśmiała - nie chciałam sama cierpieć myśląc o tym..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Juz wiadomo po kim Miguel ma takie zapedy dzikie-zasmiala sie maria i objela miguelka
Offline
- jak będziemy mieć dzieci to będziemy się bzykac przy nich, aby nie musiały potem sobie tego wyobrażać... - powiedział patrząc na nią i poszli do salonu i mikie podszedł do barku - to co pijecie? Whisky?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie az klepnela w glowkw pezy lucii po tekscie miguela -Miguel sie juz nie moze doczekac dIeci-zacieszyla sie i uciekla -poprosze whisky z lodem.
Offline
Zaśmiał się - gdyby tak było już dawno bym je miał, niekoniecznie z tobą.. - i podał jej whisky, a lucii jakiegoś kolorowego drinka zrobił, a sam nic nie pił haaa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-niekoniecznie z toba...slyszalas? Zbiera same plusy przed slubem...
Offline
Zaśmiał się - a jakie jeszcze mam?
Lucia się uśmiechnęła - jeszcze masz czas kopnąć go w tyłek, Maria... Przemysl w co chcesz się wpakować..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, wlasnie musze sie zadtanowic na powaznie-podniosla brwi
Offline
Miguel je zmierzył - Maria wracamy do domu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahaha a wstala z zaskoku -Co?
Offline