Nie jesteś zalogowany na forum.
To Maria wstalai ich wyciskala -Milego pobytu. Prosze odpoczac jak najlepiej.
Offline
- Wzajemnie kochanie. Odpocznij po trasie - powiedziała mamusia i się pożegnali i pozbierali się i MMki zostali ze służbą.
- Masz jeszcze na coś ochotę, kochanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam wielka ochote na ciebie...na twoje meskie ramiona, silne rece...ten podniecajacy zapach...
Offline
- Więc chodź ze mną....- powiedział i podał jej rączkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie i podala mu reke -Zawsze.
Offline
-To ją zaprowadził do sypialni i wyciągnął opaskę na oczy - Gotowa na niespodziankę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odetchnela glosno i zamkebla oczka nawet -Jestem gotowa...
Offline
pocałował ją w szyję i założył jej opaskę - Nie ruszaj się..- zapchal sobie kieszonki i dopiero ją złapał za rączkę - Teraz powoli się przejdziemy... Nic Ci nie grozi, spokojnie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Trzymala go mocno i poruszala sie
-Nie boje sie przy tobie...
Offline
to ją zaprowadził aż do ogrodu, tam gdzie mieli altankę i przerzucił sobie zabawkę przez belki na górze - ręce do góry Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria byla cala podroz podekscytowana. Podniosla raczki do gory -Bedziesz niegrzeczny?
Offline
- Nie wiem.. może Ty będziesz... - powiedział zacieszony i jak podniosła rece to skuł je kajdankami, aby nie mogła go dotykać i siebie gdyby chciała.
Pocałował ją w usta - teraz mogę z tobą zrobić co zechcę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...sciagnij opaske...chcr zobaczyc gdzie jestesmy...
Offline
- W ogrodzie... nic się nie dzieje, kochanie...- powiedział i żeby nie musiała się dalej wysilać to zaszedł ją od tyłu, ale że lubiła w dupę to cóż nie wpakował się tam, ale mogła poczuć cudną gumową piłeczkę w ustach, taaak, zafundował jej knebel! w końcu byli w ogrodzie i każdy mógł usłyszeć... i żeby za dużo nie myślała to się odwrócił i wpakował się rączką w jej majciochy i gwałcił jej łechcinkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No byla w szoku. Mruknela przez knebelek i wiercila sie przy tym jak ja dotykal
Offline
- o tak, kochanie, chcę poczuć jak mnie pragniesz...- szepnął jej do ucha i nurkował paluchami w jej cipce
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale skapnela sie ze mial racje i wlasnie tego pragnwla. Zeovila sie juz cala mokra i ociekala. Zawstydzalo ja tylko jak wyglada z tym kneblem i co jak bedzie ociekac slina wiec starala sie nie jeczec za bardzo
Offline
Mikie był tak miły, że nie zamierzał się ograniczać, więc w końcu ściągnął z niej te majtki i uwolnił swojego chujka i podwinął jej tą kieckę i skoro nie miała stanika to się od razu zabrał za jej sutki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To zaczela w koncu mruczec z podniecenia i wila sie w rytmue. Zalowala, ze nie moze powiedziec jak jej dobrze
Offline
Mikie się uniżył do jej poziomu i zerknął na nią i jak się nie spodziewała to językiem się zakręcił po jej łechcie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To az na paluszki sie podniosla i jeknela. Po policzku i brodzie jej ooleciala slinka i chciala ja ramieniem wytrzec
Offline
coś mu się kojarzyło, że wczoraj za szybko zareagowała więc dał jej odetchnać i rozpieszczał jej sutki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mruczala glosniej bo usilowala cos powiedziec!:(
Krecila sie z podniecenia i niemogla juzbwytrzymac jak patrzyla na niego
Offline
Ulitował się nad nią i zabrał jej piłeczkę, ale od razu się tam paluchami pchał do jej ryjka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To polizala go seksownie i nie mogla patrzec na niego! No tak!
Ale w koncu powiedziala -dreczysz mnie...i straszniw podniecasz...cala ociekam...
Offline